yeah!!!!
soundtrack wymiata - w kawałki the Prodigy z albumu Music For The Jilted Generation...
...ta muzyka buduje niesamowity klimat tego filmu.

Prodigy to trance ? Idź chłopcze się dokształć z zakresu muzyki elektronicznej. Wkurza mnie to jak dzisiaj każdy przygłup słuchający takiej pseudo muzyki jak Tiesto czy inne gówno dla 13 latków obraża moje ukochane Prodigy.

Ostatnio na juwenaliach zaproszony zostal do nas dj, ktory gral naprawde zajebisty set drum and bass i kumpel ktory siedzial obok mnie (metal) wyskoczyl do mnie z takim tekstem: "ku.rwa, znowu puszczaja techno" :D.

Ogolnie, to czesto mozna spotkac ludzi, ktorzy rozrozniaja 3 gatunki: metal, techno i pop. A wiadomo, ze techno (to komercyjne), jest kropla w morzu muzy elektronicznej;)

Spellsinger czego się bąblu ciśniesz odrazu?? niektóre kawałki co lecą w tym filmie są ciężkie do sprecyzowania gatunku. Fakt może przesadziłem z tym mówiąc ze to muzyka Trance ale na pewno jest to pogranicze między muzyką Trance a Elektroniczną (Elektro Trance)

The prodigy zawsze wyprzedzali wszystkich o kilka lat jeżeli chodzi o muzykę. Genialnie pasowali w tym filmie do młodzieży, która dopiero zaczynała "bawić" się w hakerstwo, swoją innowacyjnością (jeżeli jest takie słowo) w typie muzyki elektronicznej, akurat do tego filmu. To właśnie oni, od razu przepraszam jak kogoś uraziłem, oprócz Ennio Morricone są dla mnie wykładnikiem dobrej muzyki filmowej. A jeżeli chodzi o gatunki jak wcześniej o nich trochę dyskutowaliście to ciężko zaliczyć ich do jakieś grupy tak jak mówiliście bo to i jungle i trance i house i rave ponieważ oni nigdy nie ograniczali się do jakiegoś wąskiego gatunku muzyki co zresztą słychać w ich ostatnich albumach.