Wyjaśnienie jest proste, na samym początku filmu, zatruli się oboje czadem i mięli halucynację, kobieta wymieniała baterię w czujniku bo myślała że się popsuł, a nie był popsuty tylko ostrzegał przed stężeniem czadu, córka zadzwoniła do matki że rozbiła auto w rowie a reszta to halucynacje i wyrzuty sumienia rodziców co do wychowania córki i swoje własne traumy podsycone zatruciem czadem tak to widzę.