To jeden z tych jasnych punktów serii bo "20 lat później" to może i najlepsza część po "Powrocie Michaela Myersa". Tylko co z tego jak to totalny średniak? Kiepskie części 5 i 6, kiepska 8 i kiepskie filmy Roba - na tle tego gówna film świeci nieco jaśniejszym blaskiem ale gdzie maestria z rewelacyjnej jedynki? Nic, null, zero.