w tylu scenach jamie probowala go zabic a on nic dalej zyje jak gdyby nic.a normalny czlowiej juz by dawno wykitowal.moze to jakis Alien?albo cyborg?hmm.a moze x-men?dowiez sie jak niewiesz?niesamowite!
ogladalm spro horrorow w tym stylu ze oprawce sie pare razy zabija a on nadal zyje i nas goni.ale ten to wogole przeszedl sam siebie.jest to denerwujace i bezsensowne ;///
to tyle