PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=142402}

Harry Potter i Książę Półkrwi

Harry Potter and the Half-Blood Prince
2009
7,5 324 tys. ocen
7,5 10 1 324003
6,0 61 krytyków
Harry Potter i Książę Półkrwi
powrót do forum filmu Harry Potter i Książę Półkrwi

Wiadome jest, że nie należy oceniać filmu przed pojawieniem się na ekranach kin. Wiele razy sam spotkałem się z krytykowaniem filmu przed jego oficjalną premierą. Dlatego też normalnie nie oceniałbym Księcia Półkrwi skoro jeszcze go nie widziałem. Z drugiej jednak strony doniesienia z planu filmowego, pogłoski czy zwykłe plotki związane z szóstą częścią przygód Harry`ego Pottera jak i zawód związany z 5 częścią mają prawo nastawiać mnie niezbyt optymistycznie w związku z tą produkcją.
Obawy:
- Reżyser David Yates: mówiący, że chce aby Ksiaże Półkrwi był "Sex Dugs and Rock and Roll"; jak i niezbyt przekonywujący Zakon Feniksa w reżyserii tego pana
- Brak magii
- brak ważnych scen zawartych w ksiażce i zastępowanie ich innymi mniej ważnymi
- chaos związany z wybiórczym podejściem do książki, powtórka z Zakonu Feniksa
- wypowiedzi jakoby Ksiaże Półkrwi miał być filmem zabawanym
- muzyka Nicholasa Hoopera, brak Johna Williamsa
- brak Christiana Coulsona jako Toma Riddle'a
- nie wykorzystanie potencjału ksiażki
Nadzieje:
- Powrót Stevena Klovesa jako scenarzysty
- Wyciągnięcie wniosków z błędów popełnionych w Zakonie Feniksa
- Dobra obsada aktorska, szczególnie Alan Rickmann, który zawsze dobrze i przkonywująco gra
- spory potencjał zawarty w ksiażce, która (moja opinia) jest lepsza od Zakonu Feniksa
To są mneij więcej moje obawy i nadzieje związane z filmem Harry Potter i Książe Półkrwi. Na razie lista obaw jest większa od listy nadziei, ale może zostanę mile zaskoczony.
Jestem też ciekaw waszy odczuć związanych z tym filmem, którego jeszcze nie widzieliście. Co napawa was optymizmem, a co budzi wasze obawy?
A może w ogóle sie nad tym nie zastanawiacie, aby sobie nie psuć tego oczekiwania i później samego filmu?
Dziękuję za uwagę!


ocenił(a) film na 7
Wawrzyniec_85

Właśnie!!!
Muszę złożyć życzenia użytkownikom filmwebu:) Szczególnie tym, z tej stronki. Więc życzę...:
-Aby nasze mniemania na temat HP6 okazały się błędne!
-By do siódemki zaangażowali reżysera Więźnia Azkabanu i naszego cudownego Williamsa!
-By -jeśli spaprają Księcia Półkrwi- nie zwalili Insygniów Śmierci!
-Abyśmy umieli śmiać się z błędów reżyserskich, złego scenariusza i odstępstw od książki!
-By Emma Watson nie zepsuła sobie dobrej opinii, pozując do zdjęć nago, tak jak Danielek, który zrobił sobie sesję na koniu!
-Żeby i 6 i 7 były wzorem dobrej ekranizacji!
A tak bardziej dla was:
-Szczęśliwych Świąt spędzonych w ciepłej atmosferze
-Pysznych pierniczków/makowców/serników(niepotrzebne skreślić)
-PO prostu wiele dobrego na Nowy-2009 Rok
I do zobaczenia w kinach na Harrym!!!

ocenił(a) film na 4
Silumer

Zrobiłem sobie przerwę świąteczną:) Dziękuję za jak najbardziej trafne życzenia.
Niestety te życzenia z Alfonso Cuaronem i Johnem Williamsem co do Insygniów Śmierci są dość mało prawdopodobne, ale pomarzyć zawsze można.
A tak właśnie ile to jeszcze miesięcy musimy czekać? Strasznie długo, strasznie i pomyśleć, że gdyby nie chciwość WB to moglibyśmy być już dawno po premierze:/ Ale w tym szczególnym okresie lepiej żebyśmy się nie złościli i jak zostało słusznie zaproponowane cieszyli się np.dotychczasowymi ekranizacjami HP jak chociażby Więźniem Azkabanu:)

Wawrzyniec_85

Oj tak chyba tylko to nam pozostaje ;(czekac na premiere i zadowalac sie wczesniejszymi czesciami ;( ale JAK DLA MNIE TO JA SIE CIESZE ;) BO MIMO ZE JUZ WSZYSTKIE CZESCI CZYTALAM TO OGLADALAM WSZYSTKIE OPROCZ WLASNIE 3.....tzn.widzialam urywki ale calosci nieee....dziwne prawda?>jak na fanke HP

ocenił(a) film na 4
EmmaWatsonAdriana

Na nic nie jest za późno:) Oczywiście najlepiej ogląda się te filmy w wersji oryginalnej, a nie z polskim dubbingiem. Mimo to "Więzień Azkabanu" oferuje naprawdę bardzo wiele, oczywiście według mnie: dobry scenariusz, bardzo ładne zdjęcia, wspaniała muzyka i chociażby tak świetne sceny jak lot Harry'ego na hipogryfie.
I nie ma w tej części tak bezsensownych scen jak chociażby ta z Zakonu Feniksa, gdzie Umbridge dostaje się do "Pokoju życzeń" rozwalając ścianę. Może się powtarzam, ale kiedy w kinie po raz pierwszy zobaczyłem tę scenę to zaniemówiłem i to nie z wrażenia w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Mam nadzieję, że Księciu Półkrwi David Yates oszczędzi nam takie sceny:/

Wawrzyniec_85

Wiecie co wlasciwie to ja jeszcze nie przeczytalam do konca 5 cz........i o co chodzi z tym ze rozwalila tak sciane???w ksiazce bylo inaczej???przepraszam ze pytam ale nieqwiem bo dopiero jestem w polowie ksiazki tzn.kilka miesiecy temu bylam w polowie(i wlasciwie od tej cz.zaczynalam czytac-moze i to glupie ale to byla jedyna ksiazka ktora mialam w domu i dlatego zaczynalam wlasnie od tej)a teraz od niedawna czytam od poczatku 5 cz. bo juz zapomnialam co tam bylo i wole przeczytac jeszcze raz;)

Wawrzyniec_85

Do Pokoju Życzeń nie można było się dostać rozwalając pół ściany tylko poprzez posiadanie prawdziwej potrzeby dostania się do niego (właśnie na tym polegała cała jego magia, o której braku w ZF ktoś tu już wcześniej pisał).
Módlmy się żeby się okazało, że Yates nie zbeszcześcił tak Księcia jak mojego ukochanego Zakonu...

ocenił(a) film na 4
natalia_

O proszę moja przedmówczyni doskonale to wytłumaczyła:) Dostanie się do Pokoju Życzeń po przez zwykłe rozwalanie ściany nie czyni ten pokój niczym szczególnym, a tym bardziej bezpiecznym miejscem do którego tylko wybrani mogą się dostać.
Mnie tak w sumie jest już obojętne czy Yates zbeszcześci Księcia. Ja się bardziej obawiam, że on zbeszcześci finałowe Insygnia Śmierci:/

Wawrzyniec_85

http://www.filmweb.pl/%22Ksi%C4%85%C5%BC%C4%99+P%C3%B3%C5%82krwi%22+bajk%C4%85+d la+grzecznych+dzieci+%21,News,id=48587

Nadzieja umiera ostatnia... *umarła*

Do kina pójdę chyba tylko z ciekawości, żeby pośmiać się z filmu, bo trzeba mieć naprawdę mocną psychikę, by brać go na poważnie.
Jak Keodred napisał:
"Umarlaki z jeziora zamienią na różowe, pluszowe misie - Jak słodko:)"

Wampiratka

To co oni z tym filmem zrobili jest żałosne...ja wiem,żę to nie ma być kopia książki,ale nie powinno to TAK bardzo od niej odstawać...na tym filmie w kinie to raczej będę płakać,co wyszło z mojej ulubionej częście,bo do śmiechu to mi raczej nie będzie...to poprostu ręce opadająjak sięczyta coraz to nowsze "newsy" ;/

Wawrzyniec_85

Obawy:
-Davis Yates - jeśli oglądaliście "Zakon Feniksa" w jego wykonaniu to też powinniście się o to obawiać. Bo szósta część jest nie wiele krótsza od poprzedniczki.
-wycięcie ważnych wątków w książkę, a było ich wiele.
-zdziecinnienie filmu (według ostatniego newsa ma być z niej "bajeczka")
Nadzieja:
-Powrót Stevena Klovesa (gośćia, który stworzył trzecią część filmu) jako scenarzysty.

ocenił(a) film na 7
Kruuk

David zbezcześci wszystko.:) Jakież humorystyczne podejście do sprawy nieprawdaż?:D Ponieważ pan Yates nie ma widać wyobraźni, postanowił, że magię zastąpi dłutem, młotkiem i w ostateczności hukiem i gruzem. Wygodne, czyż nie? Dziwny mam dzisiaj styl pisania, nie sądzicie? :PPPP
Spowodowane jest to zapewne faktem, iż martwię się o inną ekranizację- książki Atramentowe Serce. Ojciec wygląda jak starszy brat, morderca jak dziwny pedofil który czyści głowę Domestosem...ehhh. Film też przełożony z roku 2008 na 2009...wkurza mnie już takie niezdecydowanie filmowców, a was? :))))))))))))))))))))) I kurczę, jak tu normalnie funkcjonować z takim nagromadzeniem ciemnych chmur nad głową?+ 6 sprawdzianików tygodniowo...Dobra, kończę, już nie nudzę. Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 4
Wawrzyniec_85

Szczerze pisząc to ten "news" mnie jakoś wielce nie zszokował. Już podczas produkcji aktorzy określali ten film jako "funny". A więc będzie zabawnie, humorystycznie itd. Istna komedia romantyczna tylko nie tego ja i chyba wiele osób od 6 części przygód Harry`ego Pottera oczekuje.
"Więzień Azkabanu" pozostanie najlepszą adaptacją. Ten film posiadał klimat i to za sprawą takich chociażby rzeczy jak:
- Reżyseria Alfonso Cuarona
- Muzyka Johna Williamsa.
Hm, niech no pomyślę, którą z tych rzeczy na 100% posiada "Książe Półkrwi"...:/
A propo tego humoru to przeciwko niemu nie mam nic jeżeli on będzie reprezentował poziom jak w Czarze Ognia, gdzie udało się jakoś uchwycić mroczną atmosferę jak i humorystyczne momenty w Hogwarcie.
Tylko te tzw. "humorystyczne" momenty z "Zakonu Feniksa" mnie średnio śmieszyły, więc nie oczekuję jakiegoś wyszukanego humoru w "Księciu Półkrwi.
Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Może po tym jak wielką klapą okaże się "Książe Półkrwi" ci z Warner Bros. się opamiętają i nie dadzą Yatesowi "Insygniów Śmierci".
Nadzieja matką głupich:/

ocenił(a) film na 7
Wawrzyniec_85

Jak tak czytam wasze niektóre wypowiedzi, to mi na prawdę słabo... Po co wogóle o tym dyskutujecie? Poczekamy, zobaczymy... A moze okzaże sie najlepszą ekranizacją HP? A może wręzc przeciwnie, wyjdzie 3 razy gorszy gniot od ZF? No cóż... Warto czasami omówić swoje obawy, ale żeby wyszedł temat długi na 6 stron? W dodatku tylko powtarzacie swoje słowa...

ocenił(a) film na 7
Edyta15

Przepraszm, miało byc 5 stron.

Za krórki, za krótki

ocenił(a) film na 7
Edyta15

zgadzam się. Zwiastuny są naprawdze ciekawe. Jeśli wolno mi jescze powiedzieć to 5 tomu nie lubiłem tak samo filmu jak i książki. poczekajmy do lipca

ocenił(a) film na 7
Jake14

Bo fora są po to, żeby dyskutować:)
Rozumiem jednak tych, którym pisanie wciąż o tym samym wydaje się głupie. Ale kilka razy użytkownicy tego forum wspominali, że swoje narzekania traktują raczej jako możliwość podzielenia się przemyśleniami.
I pisaliśmy też, że zwiastuny wydają się być ciekawe:D
Wszyscy kierujemy się dewizą:Poczekamy, zobaczymy. W końcu- co innego mamy robić?:)

ocenił(a) film na 7
Silumer

zgadzam się, że tylko tu mogę powiedzieć co mi leży na wątrobie odnośnie Hp bo moja cała rodzina uważa tan film za stratę czasu

Silumer

"Bo fora są po to, żeby dyskutować:)"
Dokładnie. Te rozowy są przynajmniej o filmie, a jakoś nikt nie narzeka na dziesiątki gier zakładanych nie wiadomo po co.

Wampiratka

Nie no niektore urywki to juz sa tak przekrecane ze szok;(nawet jesli nie ma takiej potrzeby...
Ostatnio na HBO czesto leci Harry Potter i zakon feniksa i ostatnio jak to ogladalam to od tego czasu calyczas zastanawia mnie jedno a wlasciwie 2 rzeczy....(oczywiscie w filmie bo ksiazki jeszcze nie przeczytalam wiec nie wiem czy tak bylo w ksiazce)
1.Tylko Harry i Luna mogli zobaczyc te testrale ktore ciagnely powozy,i w ksiazce Luna mowila ze widziala te powozy od kiedy pojawila sie pierwszy raz w Hogwarcie...a co jesli chodzi o Harrego??Przeciez on byl tez przy smierci swoich rodzicow i to przed przybyciem do Hogwartu a w pozostalych czesciach (nawet w ksiazce)nic nie ma o tym ze Harry tez juz od poczatku widzial te testrale....a nawet w 5 cz.Harrego zdziwilo ze powozy juz same nie jada tylko cos je ciagnie (czyli ze wczesniej tak jak Hermiona i Ron i inni,Harry tez myslal ze powozy jada same)przeciez od poczatu powinien widziec te testrale a nie dopiero w 5 cz.;/
2.W filmie w 5 cz. jak Malfoy gadal tam z Harrym o przeepowiedni to mowil cos takiego "przepowiedni moze dotknac tylka ta osoba,ktora ona dotyczy...wiec miales wielkie sczescie" hmmmm no dobra czyli Malfoy jej nie mogl dotknac ani nikt tylko Harry i chyba Voldemort...a wiec dlaczego nic sie nie stalo Lucjuszowi jak on jej dotknal>??BO pozniej Harry dal ja Lucjuszowi

ocenił(a) film na 7
EmmaWatsonAdriana

Odpowiedzi na Twoje wątpliwości(moja wersja):
1.- Zdaje mi się, że Pani Rowling po prostu nie przeczuwała( choć większość wątków miała zaplanowaną), że potrzeba widzenia testrali nagle stanie się tak ważna. Teraz prawdopodobnie można tłumaczyć to sobie tak, iż Harry leżał w kołysce, a w drugim pokoju Voldemort zabił Jamesa. Następnie podszedł do Lilly. Harry prawdopodobnie widział jedynie,( o ile widział cokolwiek) że jego matka upada. W końcu taki mały brzdąc ledwo odrastający od podłogi niekoniecznie umiał obserwować cały pokój:)
2.- Malfoy'owi nic się nie stało, ponieważ przepowiedni nikt oprócz T.M.R oraz H.P nie mógł zdjąć, ani dotknąć, dopóki grzecznie leżała na półce.Kiedy została naruszona przez jednego z tych osobników, straciła ona swe złowieszcze moce(?). Kiedy ona(przepowiednia) została zdjęta ze swego siedziska, myślała zapewne(personifikacja), że zdjął ją prawowity właściciel z dobrymi intencjami. Kto mógłby podejrzewać taki bluff, z udziałem zamierzonych sennych koszmarów, śmierciożerców oraz kilkorgiem nastolatków?
:D

Silumer

Co do 1.To skoro sadzisz ze mozna powiedziec ze Harry tak do konca nie widzial smierci swoich rodzicow...to ok;)...ale w takim razie nie powinien ich tez widziec w 5 cz. ;/
2. A co do drugiego to tez tak wlasnie myslalam ze Harry tak jakby wlasnie zdjal ten "urok,zle moce" z kuli....ale nie zalapalam o co ci chodzi w tym zdaniu " Kto mógłby podejrzewać taki bluff, z udziałem zamierzonych sennych koszmarów, śmierciożerców oraz kilkorgiem nastolatków? " Tzn.Harry i jego przyjaciele nie wiedzieli ale Malfoy od poczatku wiedzial dlatego ich zwabil....

ocenił(a) film na 7
EmmaWatsonAdriana

Harry widział testrale w 5 części, ponieważ widział śmierć Cedrika w Czarze Ognia:)
To niezrozumiałe zdanie ,,Kto mógłby podejrzewać taki bluff, z udziałem zamierzonych sennych koszmarów, śmierciożerców oraz kilkorgiem nastolatków?"- odnosi się do przepowiedni. Skąd ONA mogła wiedzieć, że została poprzez zdjęcie z półki wciągnięta w taką intrygę:)

Silumer

Dopiero teraz na to wpadliście?? To chyba było proste i jasne jeśli się ogląda dokładnie filmy.

1. Oczywiście, że Harry widział testrale dopiero w 5 części bo widział śmierć Cedrika Diggory'ego, śmierci rodziców nie widział lub może inaczej był za mały by ją choć trochę pamiętać a co za tym idzie i widzieć jakieś sceny z tego mordu w swojej podświadomości. Luna widziała je od początku bo widziała śmierć swojej matki która umarła eksperymentując jeszcze przed przyjściem do Hogwartu.
2. Przepowiedni mógł dotknąć tylko i wyłącznie Harry a nie Voldemort i Harry bo gdyby Voldemort mógł to po cholere by mu był potrzebny Harry skoro sam by sobie mógł ją odczytać prawda, to chyba jasne? Ale dotknąć przepowiedni mógł tylko Harry a Voldemort o tym wiedział i aby dowiedzieć co się w niej znajduję oczywiście chodziło mu o całą przepowiednie bo pierwsza czesc już znał, więc aby się dowiedzieć całości po prostu wykorzystał to, ze miedzy nim i Harrym istnieje pewnego rodzaju więź emocjonalna dzięki której Voldemort mógł władać umysłem Harry'ego aby ten śniąc zobaczył to czego on chce. Wiedział, że gdy Harry ujrzy torturowanego Syriusza od razu pospieszy mu na ratunek. Zatem gdy Harry zdjął przepowiednie to chyba jasne, że z chwilą dotknięcia jej przez jej właściciela nie była już groźna dla innych i każdy mógł ją odczytać a Śmierciożercy tylko na to czekali aby Harry ją dotknał i im ją oddał. I Tyle.

ocenił(a) film na 7
Devilll_3

Przepraszam, ale nie mogę zgodzić się z podpunktem nr. 2. W 5 tomie Malfoy mówi Harry'emu.
-,,Bo jedynymi osobami, którym wolno wziąć przepowiednię z Departamentu Tajemnic, są te, których owe przepowiednie dotyczą."
PO pewnym czasie Harry rzuca takie pytanie w przestrzeń:
,,-A on zwabił mnie tutaj, żebym ją wziął dla niego? Dlaczego sam tego nie zrobił?
-Sam?!- krzyknęła Bellatriks rechocąc jak obłąkana- Czarny Pan miałby pojawić się w Ministerstwie Magii, gdzie, tak niefrasobliwie, nikt nie chce przyjąć do wiadomości jego powrotu?"
Voldemort MÓGŁ wziąć przepowiednię, ale wolał posłużyć się Harrym.Jeśli czyta się książkę i rozmyśla się nad niektórymi fragmentami, odpowiedzi nasuwają się same:)

ocenił(a) film na 4
Wawrzyniec_85

To była przepowiednia dla Harry Pottera i Czarnego Pana, a więc dla Lorda Voldemorta. I tylko oni jej mogli dotknąć. Voldemort też jej mógł dotknąć, tylko miałby się pakować do Ministerstwa Magii i tym samym ujawniać swój powrtót. A tak gdyby wszystko poszło zgodnie z planem, mógłby dalej działać z ukrycia. Może to jest też wada filmu, że nie zostało to tak dokładnie wyjaśnione. A i tutaj znowu wracamy do sprawy związanej z jakością filmu, a więc umiejętnościami Davida Yatesa. I ja uważam, że fora są od tego aby dyskutwać. Może i dyskusja jest monotematyczna, ale uważam, że jak się posiada uzasadnione uwagi to można się z nimi podzielić. A nie wychodzić z założenia, będzie super film, bo trailer jest fajny, a tak w ogóle to Harry Potter, więc nie ma o czym dyskutować.

Wawrzyniec_85

no tak każdy mówi że wycieli fajne momenty z filmu ja też jestem na nich za to wkużona ale oni mają jakieś ograniczenia co do czasu w filmie a nie tak jak w książce dlatego ja wole czytać wtedy wszystko ropzumiem

ocenił(a) film na 6
tonks111

Jak widać na załączonym obrazku John Williams skomponuje muzykę razem z Hopperem :)
Ja to się niepokoję, bo odsunęli od produkcji mistrza Idziaka... :/

ocenił(a) film na 7
kacperpiotrkow2

,,(...)ale oni mają jakieś ograniczenia co do czasu w filmie". Oczywiście, że mają. I niekoniecznie uda im się zamieścić w filmie wszystkie sceny z książki. Ale fakt faktem, że wiele czasu zajmują sceny WYMYŚLONE, które nie miały w książce miejsca. I lepiej by było, gdyby starali się umieścić sceny z książki, zamiast dodawać nowe, zapominając o tych prawdziwych.

ocenił(a) film na 4
Silumer

Dokładnie. Wycinają bardzo ważne momenty, a dodają nic nie wnoszące. Zresztą jeżeli chodzi o czas to Zakon Feniksa np. był jednym z krótszych filmów.
Zaś co do muzyki to na 100% muzykę skomponuje Nicholas Hooper. John Williams występuje tutaj tylko, aby podkreślić, że zostanie wykorzystany jego temat: "Hedwige's Theme". Będzie to samodzielna praca Hoopera i nie ukrywam, że jestem ciekaw co zademonstruje o Davidzie Yatesie nie wspominając:/

ocenił(a) film na 4
Wawrzyniec_85

Jestem świadomy, może i w pełni uzasadnionej krytyki, że co daje takie ciągle "biadolenie" skoro jeszcze filmu nie widzieliśmy. I czy też przez takie negatywne nastawienie od razu nie przekreślamy "Księcia Półkrwi" jak i "Insygniów Śmierci". Może i tak jest, ale z drugiej strony przynajmniej moja wiara w Davida Yatesa jest bardzo mała i też coś nie czuję, aby nauczył się na błędach z Zakonu Feniksa.
I tak w sumie dzisiaj dowiedziałem się, jak pewnie i Wy wszyscy, że ruszyły już zdjecia próbne do "Insygniów Śmierci", znowu w reżyserii Davida Yatesa... Chciałbym choć w połowie wierzyć, że Davidowi Yatesowi uda się zrobić dobry film, tak jak w to ludzie z Warner Bros. wierzą:/

ocenił(a) film na 7
Wawrzyniec_85

Grrr...jakież to irytujące, że David'owi pozwala się zaczynać IŚ, kiedy widzowie jeszcze nie widzieli Księcia Półkrwi i nie mieli możności odpowiedzieć na to wykonanie falą zachwytów bądź oburzenia. A zdanie widzów wiele jest warte, w końcu dla nas ten film jest tworzony...
Co do Warner Bros- niby mam pewną dozę szacunku dla nich. Mieli już wiele dobrych a nawet świetnych filmów. To oni wytworzyli cudowne 3 pierwsze części HP. Nie będę wymieniała ich wielu udanych filmów...jednakże jestem na nich tak wkurzona, za to, że idą z prądem, z ideą bezmyślnego zarabiania i najłatwiejszą drogą. Niby wszyscy poddają się temu- dobrowolnie lub nie- lecz nie umniejsza to mojej irytacji...no takie życie

ocenił(a) film na 4
Silumer

Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko się z Tobą zgodzić. I nie robię tego na zasadzie "kółka wzajemnej adoracji", ale gdyż naprawdę mam bardzo opinię co do zatrudniania Yatesa. Mnie już irytowało, że zaraz po Zakonie Feniksa powierzono Księcia Półkrwi Davidowi Yatesowi. I to powierzono mu reżyserię zanim jeszcze Zakon Feniksa ukazał się w kinach i po za sporym zarobkiem został raczej chłodno przyjęty. I nie minął nawet rok od premiery Zakonu Feniksa, nie ukazał się jeszcze Książe Półkrwi, a już jest pewnie, że Insygnia Śmierci wyreżyseruje David Yates. Ja sam nie wiem, czy oni (mam na myśli tych z Warner Bros.) nie czytają w internecie co o Davidzie Yates'ie ludzie piszą? Ale nie trzeba czytać jakiś tam internetowych for. Wystarczyło poczytać recenzje jakie ukazały się po premierze Zakonu Feniksa w prasie. Oni zapewne patrzą na fakt, że Zakon Feniksa sporo zarobił. Ale była to bardziej zasługa poprzednich filmów, które narobiły fanom apetyt na piątą część. Niestety jak widać "potrawa" ta była niezbyt dobrze strawna:/
Tylko, żeby im się to zaangażowanie Davida Yatesa, zrezygnowanie chociażby z Alfonso Cuarona, czy nie zapominajmy z Johna Williamsa nie odbiło czkawką. Gdyż jestem ciekaw czy na następne filmy aż tak dużo ludzi pójdzie do kina jak na Zakon Feniksa.
A co do szacunku dla Warner Bros. to jest on bardzo mało i to nie tylko przez Davida Yatesa, ale także przez to całe przesunięcie premiery filmu, tylko dlatego, że chcą sobie jeszcze więcej zarobić! I tutaj życzę im aby się na tej chciwości przejechali - od co, będę złośliwy;)

ocenił(a) film na 4
Wawrzyniec_85

Kolejny zwiastun???!!! Tym razem japoński. Dobrze, niech Warner Bros. kombinuje do premiery jeszcze parę miesięcy i jak tak dalej planują nas zarzucać zwiastunami to rzeczywiście nie będzie sensu iść do kina. W sumie tak patrząc na częstotliwość pojawiania się tych zwiastunów to na jakieś 4 jeszcze możemy czekać:) A więc miłego oglądania:)

ocenił(a) film na 7
Wawrzyniec_85

Jedno muszę przyznać- lektor jest po prostu powalający <hahaha>. W tym zwiastunie oprócz powtarzających się wciąż scen, dostaliśmy do oglądnięcia kilka nowych. Nie powiem, żeby mi to ,,ujawnianie filmu kawałek po kawałku" przypadło do gustu. Zgadzając się z moim przedmówcą- cały film dostaniemy na tzw. tacy, którą w tym przypadku będą niekończące się trailery. Ja już widzę całą fabułę- nie do końca oczywiście, ale(jeśli mi wolno użyć tak wyświechtanego już zwrotu) puzzle do siebie pasują i powoli ukazuje się świat stworzony przez Davidka.
Radzę zauważyć- nie świat stworzony przez panią Rowling, gdyż ten został już przy piątce puszczony w niepamięć, ale nowy świat wg. Davida. Chociaż może opisałam to trochę zbyt dosadnie...Hogwart jest, bohaterowie są...ale mam nadzieję, że rozumiecie co mam na myśli.
Kurcze!!! Ile jeszcze czasu do premiery!!!!!!!!!!

ocenił(a) film na 6
Silumer

Cóż... z tymi zwiastunami to już przesadzają :-)
Kurde, ale brak Idziaka w ekipie, to dla filmu wielka strata!

ocenił(a) film na 4
kacperpiotrkow2

W sumie Idziak zrobił zdjęcia tylko 5 części i oczywiście jest on bardzo dobrym operatorem, ale jego brak jest dla mnie akurat najmniejszym problemem:/ Brakuje mi porządnego reżysera jak chociażby Alfonso Cuaron. Ale to czego mi brakuje najbardziej to muzyki Johna Williams:(
A co do zwiastunów to nie pozostaje nam nic nowego jak czekać na następne:) A w sumie też mam to odczucie, że niby widzę te same postacie, te same miejsca jak Hogwart, a jednak czegoś mi brakuje?
Może tej jakże ważnej w Harrym Potterze "magii"...

ocenił(a) film na 4
Wawrzyniec_85

Tym razem to nie zwiastuny, tym razem to sa plakaty. A wiec mamy nowe plakaty (oficjalne) do Harry#ego Pottera. Co moge o nich powiedziec? No coz plakaty nigdy nie byly mocna strona serii o Harrym Potterze, ale te przynajmniej sa lepsze od Zakonu Feniksa. Chociaz kiedy tak na nie patrze to caly czas mysle o filmie Matrix Rewolucje:)

ocenił(a) film na 7
Wawrzyniec_85

Każdy temat można przypisać do Harry'ego. Nawet walentynki. Przypominam sobie, że walentynka dla Harry'ego w 2 części brzmiała mniej więcej tak:
Ma oczy zielone jak pikle z ropuchy
Jego włosy są czarne jak tablica.
O, gdybym moim został, bohater mych snów,
Służyłabym mu jak diablica.

Ja z moimi koleżankami przerobiłyśmy lekko ten utwór, tak, że brzmi w naszej wersji tak:

Oczy zielone jak pikle z ropuchy
Czarna czupryna wciąż rozczochrana
O, jak ja kocham mojego zucha
Który pokonał Czarnego Pana!

Kurczę, możliwym wydaje mi się, że David wplącze temat walentynek do HP i KP. Pomysł nienormalny, ale jego na to stać... Trochę nie na temat, ale forum popada w letarg:)

Silumer

I znów się zaczyna...kolejny zwiastun...parę nowych scen,widać inferiusy...co o tym sądzicie? http://www.youtube.com/watch?v=8Ugf5Z6iz9A

użytkownik usunięty
pitka14

Ale ten zwiastun już chyba był w "Wiadomości z planu"?
Ale jest niezły;)

ocenił(a) film na 4
Wawrzyniec_85

A już chciałem napisać, że coś się stało dzinwego, gdyż dawno nie było żadnych zwiastunów, zapowiedzi, trailerów, teaserów itd. :) I rzeczywiście widz coraz więcej otrzymuje z tego filmu. Mamy scenę z plonącą chatką Hagrida, a więc właściwie końcówka filmu. W sumie te zwiastuny to takie opowiedzenie całego filmu w ciągu paru minut. Czy te efektowne zwiastuny jakoś zmieniły moje zdanie? Chyba raczej nie, a szczególnie te kolejne informacje aktorów jak i samego Davida Yatesa. Film będzie zabawny??? Nie wiem co oni tak się uczepili tego wątku humorystycznego, ale jest to przecież jedna z mroczniejszych i pesymistycznych książek z serii. Oczywiścię wątek zakochanego Rona jest zabawny, ale nic więcej. A ja boję się, że Yates najwięcej uwagi poświeciłem temu wątkowi. Zresztą czego można oczekiwać od osoby, która nie przeczytała ksiażki:/
Nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale prawie każdy mówi, że jest to "najlepszy film". Może są świadomi panującego sceptycyzmu wobec filmu i teraz każdy aktor mówi, że to najlepszy film?

ocenił(a) film na 7
Wawrzyniec_85

Sama widziałam mnóstwo wywiadów z aktorami z HP. Wielu jak jeden mąż( choć czasami z dosyć niewyraźną miną) ogłaszali wszem i wobec, że film ten uwielbiają, że będzie cudowny, najlepszy, niekończenie bardzie zajmujący od innych. Dzieje się tak dlatego, że dostają więcej kasy? Czy może zdają sobie sprawę z beznadziejności filmu, lecz chcą, by ktoś przyszedł do kina? A może dostali już zupełnej znieczulicy filmowej, i nie wiedzą co jest dobre a co beznadziejne? Faktem pozostaje, że w jednym z takich wywiadów Emma Watson unikała wzroku prowadzącego i jak mantrę powtarzała, że uwielbia ten nowy film:)
bardzo mnie uderzyło to, że ogień, którym płonie chatka Hagrida, zupełnie nie wygląda naturalnie. Czy nie można przyłożyć się do takiego szczegółu? Widziałam kiedyś taki beznadziejny film, pod względem scenariuszu, aktorów itd. był okropny, ale scena podpalania stodoły była warta uwagi, gdyż wyglądała bardzo realistycznie!!! Wiem, że to ogień magiczny, ale nawet ogień wyczarowany magią, nie powinien wyglądać jak komputerowa czerwona farba, wprawiona w animację...

ocenił(a) film na 8
Silumer

Ja chyba najbardziej boje sie ze wejde do sali i tak po kilkunastu minutach zaczne sie zastanwaiac czy nie pomyliłam sali... bardzo bym chciała obejrzec zwiastun ale sciagnelam kilka wersji i lipa nie chce mi sie otworzyc i nie wiem czemu :/ Co tam pokazuja na tym zwiatunie? No bo zastanawiam sie czy w ogóle na to isc :) Lubie HP ale jesli mam ogladac jakas kiche to sobie wole jeszcze raz przeczytac ksiązke :) poda mi ktos stronke gdzie mozna obejrzec tego zwiastuna ale online? zeby nie siagac bo znowu sie sciagnie jakies dziadostwo :D

Walkira

http://www.youtube.com/watch?v=8Ugf5Z6iz9A
Taki przykładowy. Jest ich dosyć sporo, a wystarczy poszukać np. na youtube czy w Google.

ocenił(a) film na 8
Wampiratka

Nom racja thx za stronke :* Zapomniałam o tym durnym youtube :D Tam jest chyba wszystko :]

ocenił(a) film na 4
Wawrzyniec_85

Czy ktoś już policzył, który to już jest zwiastun? Chyba już czwarty, choć mogę się mylić. I coś czuję, że otrzymamy jeszcze jeden zwiastun;)
Co do wychwalania pod niebiosa tej części jak i Davida Yatesa to tak uważam, że robi się straszną krzywdę poprzednim filmom i reżyserom. Skoro ten film jest najlepszy, a z reżyserem najlepiej się współpracuje to oznacza, że Columbus, Cuaron i Newell byli złymi reżyserami, a ich filmy były kiepskie? Ciekawe czy naprawdę aktorzy są świadomi co mówią czy po prostu jak mantrę powtarzają w kółko tę jedną kwestię o genialności "Księcia Półkrwi" i wspaniałej współpracy z Davidem Yatesem.
A co do zwiastunów i wizji Yatesa to tak uważam, że pomysł z latającymi Śmierciożercami (pomysł ten pojawił się już w Zakonie Feniksa i chyba nawet już w Czarze Oognia) może i jest efektowny, ale trochę bezsensu. W "Insygniach Śmierci" Voldemort był jedyną postacią, która potrafiła latać. Czyniło go to jeszcze potężniejszym i tylko uświadamiało nas, jak wielkim czarnoksiężnikiem Voldemort się stał. A teraz to w sumie każdy kto jest Śmierciożercą otrzymuje umiejętność latania:/

ocenił(a) film na 7
Wawrzyniec_85

Według mnie, nawet nie jednego zwiastunu możemy się jeszcze spodziewać:P Co do ,,latających " śmierciożeców- całą wizję autorki tzw. ,,szlag trafia", bo jak w Insygniach śmierci oddadzą piekielne zdumienie, na widok latającego Voldemorta i Snape'a? J.K specjalnie uwydatniła, jakie to nierealne, iż oni latają. A teraz- Spoko...latają sobie, nie? Co tam, każdy może...
Już w Czarze Ognia pojawia się Bill. Nie pokazali jego postaci. Pojawia się w Zakonie Feniksa. Nie pokazali jego postaci. Pojawia się w Księciu Półkrwi. Nie pokażą jego postaci. A przecież, gdyby nie to, że Bill został pogryziony przez wilkołaka, Lupin i Tonks by się nie zeszli, pani Weasley nie polubiłaby Fleur...a zresztą scena, w której wszyscy siedzą wokoło Billa, a naokoło rozlega się pieśń feniksa jest piękna. Wiem, że to i tak nic, w porównaniu z brakiem sceny pogrzebu, ale żal jednak, że wielu lirycznych bądź smutnych scen nie będzie. :(

ocenił(a) film na 8
Silumer

Wczoraj ukazał się taki artykuł o "Księciu Półkrwi":

http://film.interia.pl/wiadomosci/film/news/fani-pottera-bezlitosni,1276334

Już wcześniej czytałam gdzieś więcej negatywnych uwag na ten temat. Co o tym myślicie? Naprawdę będzie to takie, jak się zapowiada?... :|

ocenił(a) film na 4
Julia_20

W sumie to mi samemu jest trudno oceniać film po innych widzów ocenach. Tez sam nie wiem jak się sprawy mają z tymi próbnymi pokazami i też niewiadomo czy ten "news" na 100% prawdziwy jest.
Z drugiej strony mniej więcej te wszystkie zarzuty się potwierdzają i powtarzają. A więc zmiana zakończenia, skoncentrowanie się wątku miłosnym i stworzenie z filmu ckliwego romansidła oraz ograniczenie do minimum wspomnień Dumbledore'a.
Przy tych wszystkich pogłoskach naprawdę trudno uwierzyć w deklarację aktorów, ze to najlepszy film z serii:/

Wawrzyniec_85

Coś ostatnio forum umilkło :) Lecz sądzę,że znów sie rozkręci..pytacie dlaczego? To chyba jasne ;) Od dwóch miesięcy WB zapowiada nowy zwiastun,no i stało pojawił się w sieci...http://www.youtube.com/watch?v=mU9daGKsUbU możecie go obejrzeć pod tym linkiem.
A tak na marginesie życzę wszystkim urzytkownikom filmweb wsołego jajka :)