Na 100% zostanę zlinczowany przez fanki "Cudownego Zaca i Ślicznej Vanessy" ale druga część HSM nie podobała mi się. Pierwsza część była świeża, ciekawa, a druga to ciągnące się nudy. Ograna fabuła wykorzystana w wielu innych filmach, tradycyjny happy end i trzymające film w kupie sceny prawie-pocałunków Troya i Gabrielli, mające zmusić nas do obejrzenia filmu do końca. Oczywiście teraz obwinia się dubbing i to nie jest niby wina fabuły, tylko "marnych głosów, ale Zac i Vanessa super :*:*:*".
Ja daję filmowi 3/10.
Ja tam jestem fanem obu i uważam, ze film jest super :] Dubbing też nic nie ma do zarzucenia, ale to moja opinia. Ale to prawda- większość pseudofanów Cię skrytykuje, bo większość fanów to 10-latki...