...od poprzedniej części. Oglądałam film z nadzieją na kolejny świetny musical i co zastałam ? Kiczowy film z równie kiczowymi piosenkami... Nie będę obrażać ludzi którym podobał się film bo nie mam zwyczaju obrażać osób z innymi gustami filmowymi ale ten film to naprawde klapa...
Niestety, muszę się zgodzić ;]
Pierwszy był tyle o ile fajny, bo bohaterowie byli pokazani bardziej zróżnicowanie, lepiej ukazano ich stosunki między sobą. W tej części wszystko jest albo czarne, albo białe, zazwyczaj jednak płytkie i różowe. Kicz.
a ja sie nie zgadzam z waszymi opiniami według mnie film ten był super naprawde polecam
Ja nie lubię HSM, ale pierwszą część obejżałam. Niczego sobie filmik mozna sie było pośmiać lecz przyznam szczerze iż obejżałam go ze względu na Sharpey(chyba dobrze napisałam). Ale druga część jest dla mnie beznadziejna.
Tak, każdy ma swój gust. Mnie osobiście podobał się ten fil zarówna jak i pierwsza część. Piosenki nie były takie złe najbardziej podobało mi się "You are the music in me", "I gotta go ma own way", "Everyday" i "Bet on it". Nikogo nie potępiam za to, że ma inny gust powinnismy sie sznować,a często spotykam na forach posty gdzie komus cos sie nie podoba, więc inni muszą go zbluzgać. Ludzie powinni się leczyć.
Tak, dokładnie tak....totalne dno :/ ! część była nawet spoko, ale to... żal.pe.el !!