Gdy High School Musical wychodziło, byłam w podstawówce i wszyscy szaleli na punkcie tego film. Teraz, dziewczynki w wieku, w którym byłam gdy był to największy szał powiedzą "beznadziejne", bo opinia publiczna jest taka, że ten film jest zły :p Identycznie było ze Zmierzchem. Gdy byłam na początku gimnazjum przeczytałam całą serię dwukrotnie i podobała mi się. Dopiero później Zmierzch zaczał być oficjalnie hejtowany. I z jednej strony racja, bo gdy ostatnio próbowałam przeczytać stronę, załamałam się i nie dałam rady, tak źle jest t aksiązka napisana. JEDNAK ta ksiązka jest skierowana do 13 latek i dla nich seria jest świetna, dzieci sięgną po książki. A po zmierzchu po następne, bo to wciągało. Ale teraz nie sięgną, bo to przecież taka moda, że to wstyd czytać Zmierzch :p

A co do końcówki - myślałam, że ostateczną sceną będzie przedstawienie, a nie przesłuchanie do przedstawienia ;D Ale okej.