Skandynawowie to urodzeni pisarze kryminalow. Ksiazka trzyma niesamowicie w napieciu, jest
zaskakujaca, i przede wszytkim ciekawa. Natomiast ekranizacja, posiada jedynie pare momentow
akcji, ktore w dodatku szalu nie robia. Film to nieudana produkcja, z wieloma pozmienianymi
faktami. W ksiazce Josef, dzialal sam, i nie byl adoptowany. Duza role odbrywa tez Eva Blau- a w
filmie nazwali podobnie mezczyzne (Evart Braun) ktory nie mial nic z ta sprawa wspolnego ! Nie
ma co porownywac, i mysle ze nawet jak bym nie przeczytala wczeniej ksiazki, i nie miala z czym
porownywac filmu, i tak film by mi sie nie podobal. Strata czasu! Lepiej przeczytaj ksiazke ! :D