Spora odwaga Dystrybutora związana z decyzją o wprowadzeniu filmu do polskich kin. Szwedzki kryminał prowadzony własnym, nieśpiesznym tempem - może co poniektórych widzów drażnić. Niezła muzyka. Fabuła i intryga w stylu "gdzieś już to chyba widziałem". 1,5h bez szału, ale i w zalewie mega słabych produkcji nie można uznac za stracone. Dla mnie - 6 (może troche naciągniętę z sympatii dla Larsona i Lackberg :) )
Nic dodać nic ująć! W całości zgadzam się z tą opinią! Dałem 5, bo nie mam tych sympatii :)
Od kilkunastu miesięcy zacząłem śledzić europejskie kino, szczerze wszystko zaczęło się od Larsona. Popieram, film na spokojnie można obejrzeć w domowym zaciszu. Ciekawi mnie, kiedy zaczną się ekranizacje książek Jo Nesbo :)
Mamy już co prawda "Łowców Głów", ale chyba czekamy na więcej i w końcu samego Harryego Hole :)
Racja, zapomniałem o tym filmie. Ale jak już wspomniałeś/-aś, chodzi mi szczególnie o Harryego. Wszystkie części przeczytane i zebrane w mojej małej biblioteczce. Ogólnie wydaje mi się, że po trylogii Millennium zaczęło się pojawiać więcej produkcji skandynawskich z gatunku kryminału.
Nieśpieszne tempo, to coś czym mnie zaciekawiłeś. Lubię czasem obejrzeć film kryminalny, gdzie akcja nie pędzi na łeb na szyję tylko toczy się jak w normalnym, znanym nam tzw. "szarym obserwatorom" codziennym życiu.
http://www.filmweb.pl/film/Sekret+jej+oczu-2009-379766 Genialny film mozolne śledztwo z zakończeniem ,które zostaje z tobą do końca życia.
Szwedzkie kino jest bardzo nierówne np.takie pierwsze "Millenium" świetne,kolejne części wołały o pomstę do nieba niczym kino b klasy.
Mam nadzieje że Hipnotyzer będzie choć trochę jak powyższy zdobywca oskara.