Raz na jakiś czas na świat wyłaniają się skandynawskie superprodukcje od których pomysły na film ściągają amerykanie (Millenium, Pozwól mi wejść, Templariusze) czy też inne hity jak chociażby Jabłka Adama , czy też Zło albo Łowcy głów. Hipnotyzer zdecydowanie nie będzie należał do tej grupy ! Momentami bardzo wciągający film ... a momentami strasznie nużący i zawalniający akcję , a dodatkowo zdecydowanie za długi! I właściwie wszystko było by dobrze gdyby reżyser wiedział jak podkecić akcje, a film nie zawierał beznadziejnych i oczywistych błędów fabularnych o które aż się prosi o pomste do nieba ! Hipnotyzer to kino zdecydowanie przereklamowane. Napaliłem się jak na suchary ... a po opisie o tym kinie skandynawskim spodziewałem się czegoś więcej ... 5/10