Ciekawi mnie fabuła wszystkich części Hobbita.
Otóż książkę czytałem i nie wydaje mi się, aby można było zrobić z tego aż trzy filmy.
Doszedłem do wniosku, że pierwszy będzie na podstawie "Hobbita" Tolkiena, a reszta na
podstawie innych jego dzieł. Chciałbym się dowiedzieć jakich, by je przeczytać - jak na razie
na swoim koncie mam "Władcę Pierścieni" i "Hobbita". Tak więc, czy ktoś mógłby udzielić mi
owych informacji? Będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam.
PS Bez spoilerów proszę.
"Otóż książkę czytałem i nie wydaje mi się, aby można było zrobić z tego aż trzy filmy."
Ale te filmy nie są ekranizacją samego Hobbita.
"Otóż książkę czytałem i nie wydaje mi się, aby można było zrobić z tego aż trzy filmy"...
Cóż... pozostaje to przemilczeć i zaprosić o większego zainteresowania tematem i czytania informacji o produkcji. Wtedy na pewno nie pojawią się u Ciebie takie "wnioski"... wystarczy minimum zainteresowania by wiedzieć, dlaczego powstają 3 filmy.
żeby zarobić kokosy ? Czy też może by wepchać jak najwięcej opóźniających akcje wątków pobocznych ,które nie znalazły się nawet w książce a w dodatkach do powrotu króla .W Hobbicie akcja jak na Tolkiena była niezwykle dynamiczna ,bez przerwy nowe przygody aż do wielkiego finału :smoka i bitwy 5 armii...a teraz co zrobią ?-toczącą się w ślamazarnym tempie ekranizacje .Władca Pierścieni to inna bajka tam Jackson zrezygnował z paru wątków np Toma Bombadila, trochę pozmieniał i wszystko wyszło idealnie.Hobbit-książka miał parę niedopowiedzeń i tajemnic , nie wiedzieliśmy co robił Gandalf gdy opuszczał kompanie Thorina oraz co działo się w innych dzikich krajach Śródziemia -nie było to tak ważne .Ważna była podróż (na Samotną Górę po złoto i zemstę )pełna niekończących się przygód Bilba i Krasnoludów. Mam nadzieję że w filmie kamera jak najrzadziej będzie opuszczać głównych bohaterów
Temat bardzo szeroko omawiany już wcześniej :) Najprościej mówiąc - trzy części akcją będą obejmować całego Hobbita. W każdej części będzie tematyka oparta na tej książce. Do tego dochodzą jeszcze notatki Tolkiena (125 stron), które są jakby suplementem dla samego Hobbita. Jeżeli zaś chodzi o fabułę - mogą być nawiązania do innych dzieł Tolkiena, ale raczej tylko w formie rozmów a nie akcji (bo wtedy to by się nie trzymało kupy). Radzę poczytać dodatek na końcu Powrotu Króla, zapoznać się z Atlasem Śródziemia i jeszcze raz dokładnie przeczytać Hobbita. Jest tam wystarczająco dużo akcji i przygód na trzy filmy ;)
Pozdrawiam :)
Ile razy można tłumaczyć. Weź sobie wpisz frazę w wyszukiwarce i nie zakładaj tematów które są wałkowane od lipca
No tak bo ludzie nie ogarniają że Tolkien oprócz Władcy Pierścieni i teraz nagle Hobbita napisał jeszcze 'pare' książek związanych ze Śródziemiem. Ale cóż, ignorancja nie zna granic, najpierw hejtować, później czytać ;)
"No tak bo ludzie nie ogarniają że Tolkien oprócz Władcy Pierścieni i teraz nagle Hobbita napisał jeszcze 'pare' książek związanych ze Śródziemiem. Ale cóż, ignorancja nie zna granic, najpierw hejtować, później czytać ;)"
Jesteś tego (chodzi o ignorancję) świetnym przykładem. Za argument posłużą moje słowa: "Chciałbym się dowiedzieć jakich, by je przeczytać - jak na razie na swoim koncie mam "Władcę Pierścieni" i "Hobbita". "
"Cóż... pozostaje to przemilczeć i zaprosić o większego zainteresowania tematem i czytania informacji o produkcji. Wtedy na pewno nie pojawią się u Ciebie takie "wnioski"... wystarczy minimum zainteresowania by wiedzieć, dlaczego powstają 3 filmy."
Chciałbym uprzejmie zauważyć że to twoje "minimum zainteresowania" wykazałem pisząc ten temat.
Ogólnie ludziom, którzy na moje pytanie odpowiedzieli jest bardzo wdzięczny. Innym, którzy mnie hejtowali, ani trochę - może trochę wyluzujecie? Zadałem pytanie i już jestem wyzywany od kompletnych ignorantów. Jesteście bardzo pomocni i, oczywiście, dużo bardziej wartościowi ode mnie.
Pozdrawiam serdecznie.
Mnie osobiście cieszy fakt że będzie trylogia zamiast 2 czesci jestem teraz w trakcie czytania Hobbita, kiedyś już czytałem ale postanowiłem sobie odświeżyć i wg mnie jest możliwe zrobienie z tego 3 części biorąc pod uwagę fakt że będą jeszcze wykorzystane dodatkowe materiały. Zastanawia mnie jednak jak ekipa planuje zrobić 3 część bo wizja 3 godzinnej Bitwy Pięciu Armii trochę mnie nie przekonuje już kiedyś coś podobnego próbowali zrobić producenci ostatniego Pottera i wyszła z tego kicha :/ Ale pomysł zrobienia Hobbita jako trylogii za mną przemawia byle tylko wszystko bylo tak jak mówi PJ :)
Moim zdaniem najlepsze części to 1-4, gdzie 4 była najlepsza.Późniejsze już były coraz gorsze.Najbardziej i tak rozwaliła mnie piąta część, gdzie na podstawie najdłuższej książki, zrobili najkrótszy film :D