Temat poruszany milion razy. W hobbicie znajdą się fragmenty Silmarilionu i dodatki do WP. Będą pokazane ważne sceny dziejące się w Sródziemiu w okresie podróży Bilba, które Tolkien wymyślił już po napisaniu książki( Biała Rada, Wygnanie Czarnoksiężnika z Dolguldur, możliwe że także bitwa w dolinie Azanulbizar, możliwe że poszukiwanie pierścienia przez Sarumana w okolicy pól Gladden + kilka innych fragmentów pobocznych)

Mam nadzieję,że nie spieprzą, tak długo na niego czekać...

To że długo, to jeszcze bym zniosła, bo wiem, że Jackson krzywdy temu filmowi nie zrobi i chce go dopieścić w najmniejszych szczegółach. Ja mam za to ochotę powywieszać naszych dystrybutorów na suchych gałęziach. Nawet w Rumunii obejrzą Hobbita szybciej niż u nas. Och jak ja czekam na białą radę i na Dol Guldur!

Podpisuję się. Mogę nawet mocną linę znaleźć na szubienicę xD

A wszystko z powodu argumentu: "Polacy by nie poszli przed świętami do kina". Ech, płakać się chce...

To trzeba zrobić jakiś protest zbiorowy.

Coś w tym jest, tylko wątpię czy kogokolwiek to ruszy. Niestety coraz częściej można zaobserwować brak elementarnego szacunku dystrybutorów wobec widzów. Według nich Polska to biedny kraj trzeciego, ba czwartego świata, a ludzie mogą w nieskończoność czekać na filmy. A tyle się mówi o walce z piractwem...

Niestety...nasi dystrybutorzy mają stary olej w głowach. Na takie filmy ludzie pójdą zawsze do kina. Ile też czasu zajmują 3 godziny kina w obliczu czasu jaki trzeba poświęcić na święta...Ale niestety. System jest nieubłagany :(

No, to jakaś patologia. Jak nie przed to po. I tak trzeba się na miesiąc (nawet więcej, wątpię, że będę na premierze) od neta odłączyć, bo będzie korciło, żeby zobaczyć oceny i recenzje poczytać. A ja chcę to zobaczyć sam, bez zdradzania szczegółów i bez świadomości jaka o filmie krąży opinia.

Opinie i recenzje to nic, gorzej ze spoilerami.

No z tym nie tak źle, bo wszyscy znamy fabułę książki. Ale fakt, nie wiadomo jak to wszystko będzie wyglądać, ile będzie trwał prolog itd.

28 listopada to nic gorzej z 12-14 grudzień.

A to i tak za długo, zwłaszcza, że nie każdy obejrzy w dniu premiery. Teraz nie ma dnia, .żebym nie zaglądnął na filmweb, czy jest jakieś nowe zdjęcie, info, spot. Już nie mogę się doczekać. Owszem, mam sporo obaw, ale jednak ciekawość i uwielbienie LOTRa zwycięża.

Mam to samo to czucie mnie przenika mnie całego z każdym dniem czuje się coraz bardziej zaniepokojony i podniecony co daje wybuchową mieszankę.

Patologia i brak poszanowania widza. Bo co ma widz do powiedzenia? Przecież się nie zbuntuje.
Oj tak, ja też będę musiała odłączyć internet a zwłaszcza Tumblr i filmweb (to pierwsze z powodu napływu słodyczy, to drugie z powodu napływu hejterów)

A nie mogliby zrobić normalnie samego Hobbita,a stworzyć osobno film o Silmarillion.To co będzie dziać sie w trakcie wyprawy Bilba to ok ale o Silmarillion mogli zrobić nowy film.No ale jak to zrobili to oglądniemy też tak :D

Trudno byłoby zmajstrować film z Silmarillionu, bardzo ciężka książka na ekranizację (może dałoby się zrobić jakiś serial). Poza tym w Hobbicie będą tylko te wątki z Silmarillionu, które łączą się z tym co było w książce Hobbit.

Tu będą fragmenty, nawiązania do Silmarilionu najprawdopodobniej w formie flashbacków. Sam Silmarilion jest czymś w rodzaju biblii i podręcznika do historii w jednym. Nie da się go tak po prostu zekranizować.

Wszystko się da kotku:D

Tylko w przypadku Silmariona to trzeba było by wiecej pracy i srodków niż w przypadku takiego hobbita.

Ale naprawde beda flashbacki ?

Generalnie istnieje plotka mówiąca o flashbackach nawiązujących do S, jak przypomnę sobie gdzie to czytałam to wrzucę pewnie linka.
Nie, Silmarilion nie jest w całości do realizacji, co najwyżej niektóre jego fragmenty. No bo jak np. zrealizować pieśń o stworzeniu? Jak zobrazować Valarów? Nie bardzo by mi się widziała całościowa ekranizacja.

Nie wszystko musi być jak w books.....Pozatym moglu by nakręcić 4 częśći 3 i pół godzinne zresztą jest jeszcze tyle innych opowiadań Tolkiena że Jackson jest już ustawiony na 10 żyć.