Rozumiem, iż na trzy części podzielono LOTR. Akcji i treści starczyłoby i na 6. Ale Hobbit? Jest to
rażąco uwłaczające dla LOTR. Wystarczy spojrzeć na "objętość" Władcy i Hobbita. No, ale tu
pewnie przeważyły względy finansowe. Co zarobek razy trzy, to nie jeden... Cholibka, a jak nie
dożyję ostatniej części?!?!??!