PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=343217}

Hobbit: Niezwykła podróż

The Hobbit: An Unexpected Journey
2012
7,6 425 tys. ocen
7,6 10 1 425105
6,7 55 krytyków
Hobbit: Niezwykła podróż
powrót do forum filmu Hobbit: Niezwykła podróż

Ciągle mnie to zastanawia jaki cel przyświeca dystrybutorom w Polsce, by wpuszczać do
kin filmy z kilkutygodniowym opóźnieniem...
Zwykle to tydzień czasu, ale są produkcje które wchodzą do nas po wielu miesiącach od
światowej daty premiery.

A już najbardziej irytuje mnie fakt, że różnica w dystrybucji Hobbita u nas wynosi nieco
ponad 2 tygodnie.
To już cała sieć będzie dudniła od screenów, nielegalnych fotek z seansów kinowych,
pirackich kopii, licznych opinii i ocen a my dopiero będziemy na film czekać.

Widocznie ma się klienta głęboko gdzieś.
Tytuł można przetłumaczyć zgodnie z zasadą "RADOSNEJ TWÓRCZOŚCI", bo każdy
musi coś od siebie dorzucić i wychodzą z tego co najwyżej kwiatki.
A dystrybucji przyświeca zasada "JAK KOCHA TO POCZEKA" lub raczej "CIEMNY LUD TO
I TAK KUPI"...

Przydałaby się jakaś zorganizowana akcja wymierzona przeciw dystrybutorom w Polsce i
ich kretyńskim praktykom...

ocenił(a) film na 9
khazad7_2

Racja. Może jakiś strajk?

ocenił(a) film na 9
mareczekp2

Strajk? Lepsza byłaby chyba petycja.
Strajkujących też się zwykle u nas w Kraju olewa :-)
No i w grę wchodziłby jeszcze bojkot.
Bo tu nie tylko chodzi o to, że mamy opóźnienia w premierach... ale też wysokie ceny biletów kinowych jak również samych wydań DVD etc.
Mówi się o ACTA, mówi się o łamaniu praw autorskich, że ludzie nie kupują a ściągają. A nie mówi się nic o faktycznych cenach zakupu.

Prosty przykład: bywam często w kinie LUNA w poniedziałki. Bilety wtedy kosztują 8zł. Fakt, nie ma premier ale są filmy które jakiś czas temu były w kinach... Często jest tak, że sala jest w 100% zajęta.
Gdyby w Poniedziałek bilet kosztował tyle ile normalnie uśredniając w kinach bilety kosztują tj. 20-25zł, to by w porywach 1/4 sali była zajęta....
Kina nic nie tracą obniżając ceny. Przeciwnie...zarabiają więcej, bo więcej ludzi przychodzi wtedy na seans i nie bawi się w ściąganie tytułów z sieci etc.
A co do wydań DVD czy CD (muzyka), sprawa wygląda tak samo... Nowa pływa Kate Bush kosztowała ponad 60zł!!! To chora cena, choć zdaję sobie sprawę, że jej płyty ukazują się rzadko. Ale gdyby kosztowała choćby 20zł mniej, to więcej by osób jednak oryginalną płytę kupiło i rachunek dla dystrybutorów i sklepów byłby na +.

Nie rozumiem skąd się bierze ta pazerność... przecież to nawet dziecko wie, że jak coś tańsze jest, to ludzie kupują tego więcej... a więc relatywnie zysk jest większy.
Jak coś jest drogie, to kupują mniej a część zwyczajnie "kradną"... więc nad czym się "ONI" wszyscy zastanawiają? Czemu nie zmienią polityki?

Odpowiedź jest prosta: CHOLERNA PAZERNOŚĆ...

ocenił(a) film na 9
khazad7_2

Zgadzam się w 100%, a premiera "Prometeusza", tak bardzo opóźniona, to już straszne przegięcie

ocenił(a) film na 10
khazad7_2

Pazerność spowodowana ciągłymi podwyżkami przez kochany rząd a ze wszystkim się zgadzam i mama takie same zdanie.

P.s gdy by ACTA było by wprowadzone to byś miał przerąbane przez to co piszesz bo ACTA to nowoczesna wersja komuny tylko w sieci.

ocenił(a) film na 8
adrian229

Przepraszam , ale co ma rząd taki czy inny do pazerności dystrybutorów ?
Bo ja tu czegoś nie fersztejen..

ocenił(a) film na 10
nightgale

Rząd ma do dystrybutorów to samo co dla koncernów paliwowych w Polsce. A filmy są tym co paliwo łatwy sposób na zarobienie trochę kasy.

ocenił(a) film na 10
khazad7_2

no cóż... niestety tak to z cenami filmów jest. Przypuśćmy, że w Stanach jakaś tam płyta z muzyką kosztuje 10 dolarów. Tylko że to u nich jest tak, jak u nas 10 zł, niestety w przeliczeniu na złotówki - (nie wiem jak dolar stoi) około 30 zł. Jak z lodami we Włoszech - płacisz 2,5 euro, a choć wydaje się, że to dużo, to dla nich jest to jak dla nas 2,5 zł - cena za jedna gałkę lodów w lepszej lodziarni. Nikt nie przejmuje się tym, że dla Polaka 40 zł to nie jest to samo, co 10 $ dla Amerykanina. A potem się dziwią, że wszyscy ściągają... Bo po prostu przeciętnego człowieka (podaję na własnym przykładzie) nie stać na przyjemności takie jak kino, legalne filmy i muzyka!

khazad7_2

2 tygodnie to jeszcze można przeżyć, ale np. światowa premiera najnowszej "Jane Eyre" była w marcu, a polska w październiku. 7 miesięcy różnicy!

khazad7_2

2 tygodnie? Amerykanie czekali na Tintina, którego sami nakręcili, aż 2 miesiące PO NAS.
Wiele typowo amerykańskich filmów o superbohaterach leci o tydzień wcześniej w Polsce niż w USA.

Rozumiem pomysł na petycję - w końcu dystrybutor to państwowa instytucja publiczna utrzymująca się z naszych podatków, co nie?

Napisz jeszcze petycję w sprawie różnic w premierach NA CAŁYM ŚWIECIE dotyczących tysięcy filmów... Nie bądź egoistą, myśl globalnie :D

ocenił(a) film na 9
Kazioo

Widać Tobie jest chyba bez różnicy, że oglądasz filmy w kinach z opóźnieniem a za dystrybucję płyt DVD i CD zwyczajnie przepłacasz...

ocenił(a) film na 10
khazad7_2

Khazad mówisz prawde i to z sensem , ale w tym kraju społeczeństwo się nie liczy dla rządu czy biznesu , w kraju rozbiorów każdy patrzy gdzie by tu jak najwieciej orżnąć , ukraść , wyciągnąć i zarobić . Panowie czego my wymagamy od kraju który sam sobie podpisał pakt rozbiorowy. Nie wiem czy ostatnio słyszałeś reportaż Moniki Olejnik z Leszkiem Millerem na temat naszej marynarki wojennej , Polaczki z rządu chcą się zabrać za likwidacje naszej marynarki wojennej dlaczego ? Bo przecież i tak mamy mało okrętów i funduszy na inwestycje ( z takim ogromnym dostępem do morza) , no pewnie zawsze lepiej sprzedać i wziąść kase do kieszeni a pózniej tylko czekać i patrzeć aż na Westerplatte zagości kolejny Schleswig-Holstein . Czepiając się jeszcze szczegółów to jak rząd tak patrzy na to że i tak mamy małą armie i małe fundusze to po co nam armia ? Rozwiążmy ją... ^^^^ . To państwo to dno . Pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
pomidorek126

Są na świecie kraje które nie mają w ogóle armii a swoje dochody z armii przeznaczyły na ochronę środowiska i naukę.
To lepsza inwestycja niż karabiny, czołgi, statki czy flota powietrzna, choć w naszym położeniu geopolitycznym dość ryzykowny manewr... Ale z drugiej strony, Polska mogłaby się stać pionierem polityki postępowej a nie zbrojeniowej i stworzyć pakt do którego przystępowałyby kolejne kraje. Coś na zasadzie unii europejskiej.
Ale tutaj niestety wygląda to tak, że znów główny głos zabiorą korporacje. Już dawno zrezygnowano by z ropy naftowej gdyby nie wielkie koncerny paliwowe i ich lobby. Człowiek ma czystą energię od dawna. Ogniwa słoneczne czy chociażby paliwo wodorowe... ale to się nie uda, póki koncerny nie przeniosą kapitału na inny rodzaj rynku, bo woli politycznej ku temu nie będzie żadnej.
A co do armii... akurat nasza marynarka wojenna nie ma większego sensu. Bałtyk jest za małym akwenem by prowadzić tu bitwy morskie na szeroką skalę a przy tym zachować (niewidoczność).... największą porażką polskiego rządu w tym temacie była inwestycja wielomilionowa na niewidzialną dla radarów korwetę wielozadaniową którą Tusk niedawno tak naprawde olał i zakończył jej finansowanie...
I po co nam taka korweta? Na bałtyku chcą być niewidzialni? To pierwszy lepszy wejdzie z lunetą czy lornetką na górkę przy brzegu i na morzu ją wypatrzy...
Lepszym rozwiązaniem dla nas jest OCHRONA NABRZEŻA złożona z lotnictwa i pocisków wielozadaniowych niż okręty wojenne.
Akurat na tym temacie nieco się znam i wierz mi... poczytaj trochę na ten temat. Polska Marynarka Wojenna była przez lata traktowana symbolicznie a nie jako realna siła zdolna do obrony nabrzeża...
Zbyt wiele u Nas w Armii i nie tylko SYMBOLIKI a zbyt mało LOGIKI I PRZYDATNOŚCI.
I ucieszy mnie fakt, jeśliby zlikwidowano całkowicie marynarkę wojenną a zainwestowano w nowoczesną ochronę nabrzeża i lotnictwo.

ocenił(a) film na 10
khazad7_2

Masz racje , ale mi konkretnie chodzi o tą ich całą politykę i podejście , z takim podejściem to nigdy nie bedzie dobrze , że jak jest czegoś mało to po co w to inwestować . Pracy i zakładów czy fabryk jest też mało to wiec po co w nie inwestować niech rośnie prywata i bezrobocie . Już nie chcąc się tu kłócic i spierać , Polska z biegiem lat niczego się nie nauczyła i cały czas tylko dostaje po dupie lub "resztki z obiadu" liżąc tyłki USA czy Europie . To jest po prostu smutne , też się dużo tym wszystkim interesuje nie ograniczaj mnie tutaj :) ponieważ mamy troche różne poglądy ale akurat w głównej kwestii się zgadzamy . Zagłębiając się troche do historii naszego narodu , to zawsze ale to zawsze nasz kraj schodził na psy poprzez władców i rządzących . Zapewne się zgodzisz że nasz kraj do panowania Sobieskiego trzymał fason . Od uni personalnej z Saksonią i dynastią Sasów było już coraz gorzej aż do tej pory , ach ta nasza kochana magnateria i przywileje szlacheckie :) banda pijaków i złodzieji przez których nasz kraj zszedł na psy . Teraz jest tak samo tylko w innej scenerii . Dzieki za odpowiedz , to za gruby temat na forum FW :) można by polemizować całymi godzinami .
Pozdrowienia z Malborka

użytkownik usunięty
khazad7_2

Khazad popieram. Ale jest takie powiedzenie... "jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kase". Byc moze New Line Cinema zazadala od polskiego dstrybutora kosmicznej ceny za "Hobbita". Dlatego opoznienie. Nie tylko Polaczki sa pazerne niestety... choc z drugiej strony nie sadze aby te 2 tygodnie robily jakas powazna roznice. Wszak nie pierwszy raz amerykanski (i nie tylko) rynek robi nas w ch....a.
JA NA PEWNO NIE SCIAGNE FILMU Z SIECI. Aktywnosc na filmwebie take zamierzam ograniczyc do czasu premiery w Polsce :) Kulturalnie pojde do kina na premiere, a jak sie nie uda zakupic biletu to kilka dni pozniej. Zrobie to z SZACUNKU DLA TOLKIENA I JEGO DZIELA oraz aby uszanowac prace Jacksona i ekipy. I wlasnie tak, szanowni Koledzy powinnismy zrobic wszyscy (mowie o fanach ksiazek Tolkiena i filmow Jacksona). Bojkot ani sprzeciw nic nie da. To juz panstwo policyjne jest, niemyslace. Liczylem ze Anonymous zrobia jakas powazna akcje "sabotazowa" w ramach protestu wobec ACTA ale sie zawiodlem :) Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6

Tak masz racje. Tym późniejsza data premiery tym niższa cena praw do filmu, ale to nie tyle wynik pazerności amerykanów co logiczne rynkowe założenie. Tu wychodzi nie pazerność amerykanów, a skąpstwo polaków. Za to potem bedzie szok, że dochody są 20-30% niższe niż gdyby premiera była światowa i potem bedzie narzekanie na piractwo (co z tego, że strata wynika tylko z ich prób zaoszczedzenia).
Ja film ściągne obejrze, a potem pójde do kina, bo to Tolkien i chetnie zobacze możliwości Red epic w pełnym wymiarze.

khazad7_2

Hobbit ma "niewielkie opóźnionko". Sprawdźcie datę premiery Prometeusza w Polsce. Prawie dwa miesiące różnicy.

ocenił(a) film na 9
obleh

To już totalna porażka...

khazad7_2

Przyznam, że nie znam się za bardzo na tym wszystkim, ale chyba potrzeba trochę czasu żeby przetłumaczyć film, zrobić napisy i tak dalej?

ocenił(a) film na 7
piyoko

Fani serialów robią napisy w popołudnie. Co prawda mowa o 20-30 min odcinku, ale zwykle robi to jedna maks dwie osoby. Więc nie trzeba aż dwóch tygodni. No chyba że dystrybutorzy zatrudniają dwóch studentów:D A tak serio sądzę że tydzień wystarczy na porządne napisy. Zresztą często dostają filmy wcześniej żeby je wcześniej przygotować. Tu chodzi raczej o kasę, a raczej na pewno o kasę.

ocenił(a) film na 5
khazad7_2

sprawa jest bardzo prosta, im później od światowej premiery tym tańszy jest film. Jeśli film ma opóźnienie kilkumiesięczne to znaczy, że są to taśmy z "drugiej ręki" czyli takie, które już były używane w kinach za granicą. Niestety nasi dystrybutorzy często odkupują filmy z innych kin, co widać po jakości obrazu, rysy i kropki same z siebie na taśmie nie powstają. Jak zwykle, ceny mamy wysokie a jakość usługi marną : / Tłumaczenie, że opóźnienie wynika z powodu konieczności stworzenia napisów to bzdura. Napisy są gotowe na długo przed premierą filmu, bo taśmy wysyłane są wcześniej. Co do cen zgadzam się ze wszystkim co napisałe Khazad. Do niedawna w Cinema City w środy była promocja 2 w cenie 1 i sale były pełne, w inne dni było co najwyżej kilkanaście osób. W Polsce przedsiębiorcy nie potrafią zarabiać na promocjach. Przecież lepiej mieć 50 osób oglądającyhc za darmo i 50 które zapłaciły, niż pustą salę i 20 osób które zapłaciły.

khazad7_2

A nie jest przypadkiem tak, że wcześniejsza premiera w USA oznacza pokaz specjalny dla aktorów i krytyków,a film trafi do kin wtedy co w PL?

ocenił(a) film na 10
irranus

Chyba nie ale nie jestem stu procentowo pewny.

ocenił(a) film na 9
irranus

Być może rzeczywiście wcześniej ma miejsce taki pokaz, ale mocno wątpliwe by różnica miedzy nim a premierą wynosiła aż dwa tygodnie...

raivenn

Czasem różnica między premierą, a pokazem specjalnym wynosi kilka miesięcy więc dziwnym to nie jest. Ale to jest tylko moje przypuszczenie, równie dobrze może się okazać, że faktycznie jesteśmy za amerykanami te 2tygodnie z premierą. Ale podejrzewam, że choćby ze względu na rozmach i rozgłos oraz środki jakie są przeznaczone na tą produkcję, ludzie zarabiający największe pieniążki na tym filmie zrobią wszystko by pojawił się na całym świecie w tym samym dniu, bo w końcu to nie byle jaka premiera, tylko już kulturowe wydarzenie.

ocenił(a) film na 5
khazad7_2

Kurcze, nie obejrzę , Polska premiera po końcu świata

ocenił(a) film na 9
szzelest_

A pie..... z tym końcem świata. Nawet nie wiesz ile już przeżyłeś ogłoszonych Armageddonów. A świat dalej istnieje.

ocenił(a) film na 5
ringos

A wiesz co to jest ironia

ocenił(a) film na 9
szzelest_

Jeśli masz na myśli Euro 2012, to faktycznie...to koniec świata.
Zwłaszcza dla mnie... bo mieszkam w Warszawie blisko centrum i już widzę te tłumy w metrze etc.

ocenił(a) film na 6
khazad7_2

Nie, nie. Apokalipsa jest 2x grudnia czy jakoś tak:P

ocenił(a) film na 10
khazad7_2

Opóźnienia opuźnieniami, ale prawdziwą tragedią jest to, że niektórych filmów w ogóle nie puszcają w Polsce, bo na przykład w Stanach miały niską oglądalność. Gdzie ja żyję?! Czasami mam naprawdę wielkie chęci żeby uciekać z tej Polski jak najdalej.

ocenił(a) film na 9
khazad7_2

cieszcie się że jeszcze coś puszczają, wydają a czasami tłumaczą, a i tak z tym powoli jest coraz gorzej