Jeszcze filmu nie było, daleko do premiery, a komentarzy więcej niż nie jeden film parę lat po premierze :D :D
Prawie 13000 chętnych do obejrzenia na gruby rok przed premierą. Na ostatniego Pottera było 12000, ale to na tydzień przed premierą. To na Hobbita będzie pewnie z 50000 w tygodniu premiery. Absolutnie najbardziej oczekiwany film w historii.
Dla mnie Hobbit jest takim filmem na którego premierę poprostu trzeba pójśc.
Nie znacie przypadkiem jakiejś strony na której są opisane postępy w kręceniu i jakieś wywiady zza kulis. Na YT jest kilka wywiadów z Jacksonem, ale chciałbym zobaczyc więcej.
Zgadzam się obowiązkowo trzeba iść ;D
http://www.theonering.net/ na tej stronce są na bieżąco opisywane postępy, ale tez inne ciekawostki dotyczące hobbita, władcy. Tu chyba najwcześniej pojawiają się filmiki, komunikaty. Naprawdę fajna, jeśli oczywiście znasz język angielski :D
Przeglądarka google chrome tłumaczy tekst na polski z dowolnego języka jeśli tylko chcemy...A co do samego hobbita to nie pamiętam sytuacji kiedy bym tak bardzo czekał na jakiś film.
Ja też nigdy tak się nie cieszyłam i wyczekiwałam na jakiś film. I niestety sobie jeszcze poczekamy :( ale niech tylko dadzą jakiś maluteńki teaser i będzie ok ;D
A no przydałoby się... Ale tylko mi smaka zrobią, a filmu jak nie było, tak nie ma. Teaser nic nie zmieni w sumie, tylko sprawi, że jeszcze pożądliwiej będę wypatrywała biletów na premierę...
Ja pamiętam i to nawet trzy takie filmy, przed premierą Wladcy Pierścieni też siedziałem jak na szpilkach :) ciekawe z jakim wyprzedzeniem ruszą rezerwacje na premierę Hobbita :)
Gdyby to był facebook, kliknęłabym Lubie to!, nie wiem czemu, ale Twój post jest wyjątkowo optymistyczny :)
Wielkie dzięki! Hobbita i Władce przeczytałem kilka razy w orginale więc chyba dam rade:)
Czuję, że najbliższe kilka godzin spędzę buszując po tej stronce:D
W tytule widzę "Part 1", no nie mówicie że film będzie podzielony na części?! Przecież to taka chudziutka książka...
A już myślałam że jak Hobbit wyjdzie to obejrzę go w pełni a nie w połowie :/
Książka może i chudziutka, ale za to obszerna w zdarzenia, a te, wiadomo, zajmują dużo ekranowego czasu. Ja tam się cieszę, że film w 2 częściach, ponieważ dłużej będzie można 'posiedzieć' w Śródziemiu, wszystkie wątki zostaną dobrze pokazane, a nawet lepiej: niektóre zostaną rozszerzone. Polecam poczytać wiadomości i starsze posty: dużo informacji o tym, co zostanie dodane do filmu :)
No faktycznie, może i masz rację. Po przeczytaniu książki mam wielką ochotę na film i trochę mi smutno że nie obejrzę go za jednym zamachem i znów będzie trzeba długo czekać na 2 część:)
To czekanie jest z jednej strony najgorsze, ale z drugiej: najlepsze. Bo zawsze jednak wyobrażamy sobie, jak będzie wyglądał film, późniejszy obraz w sumie nigdy nie spełni całkowicie naszych oczekiwań...
Mógłbyś podac linki do stron gdzie pisze o tych dodanych i rozszeszonych wątkach w filmie?
Ja myślę, że niestety nie tyle chodzi o "dłuższy spacer po Śródziemiu", co o pieniądze. 2 części filmu-2 raz do kina-2 razy bilet ect.
A ja mimo wszystko wolę wierzyć, że PJ robi film w 2 częściach, żeby lepiej wszystko pokazać, żeby nam, widzom i fanom zrobić przyjemność.
Chcę wierzyć, że jest jeszcze ktoś w Hollywood, kto robi to, co robi, nie wyłącznie dla kasy, ale też dla walorów artystycznych...
Kasa jak kasa, ale aż boję się pomyśleć jak długa będzie wersja rozszerzona wydana parę lat po premierze. Jeśli każdy film będzie trwał ze dwie godziny(Powrót Króla trwał trzy godziny), to zebrane do kupy będą trwały chyba z 7 :)
No to wówczas maraton Władca Pierścieni + Hobbit zajmie nam ok. 18-19h. Z przerwami niemal cała doba w Śródziemiu :) Dla mnie bomba! :D
Gdzieś na forum czytałem, że może dojść posiedzenie Białej Rada i bitwa o Dol Guldur - czy jakoś tak, bo nie orientuję się za bardzo w temacie. Chyba działo się to podczas wydarzeń z "Hobbita", więc możliwe, że szykuje się kolejna epicka bitwa.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bia%C5%82a_Rada
Oooo, może być ciekawie, w zasadzie też nie wiem o tej bitwie zbyt wiele, no ale czym więcej atrakcji związanych ze Śródziemiem tym lepiej :)
Aha, w zasadzie o Białej Radzie można zaryzykować stwierdzenie, że będzie na pewno. W końcu co innego robiłby Saruman na planie filmu(filmik nr 3)?
Tylko ciekawe czy będą te 2 tematy potraktowane pobieżnie czy jednak zajmą nieco czasu w filmie. Chciałbym nieco bardziej szczegółowe treści i dłuższą bitwę w Dol Guldur czy przygotowania Białej Rady. Brakuje mi takich elementów.
Myślę, że skoro dwie części filmu, to będzie to odpowiednio ukazane. Chciałbym też zobaczyć spotkanie Gandalfa z Thorinem przed wizytą u Bilba, a nawet bitwę w dolinie Azanulbizar.
Jednak trailer ma się pojawić 21 grudnia przed Tintinem w Stanach.
obleh... jesteś jedną z niewielu osób które szczerze są zafascynowane tą tematyką :-) I naprawdę z chęcią czytam Twoje posty.
Skąd masz informacje o tym, że pojawi się 21 grudnia?
http://www.tolkien-world.info/index.php/aktualnosci/19-filmy/80-elijah-wood-potw ierdza-pierwszy-trailer-hobbita-przed-swietami
ja nie rozumiem tylko jednej rzeczy: dlaczego u licha oni mają tą głupią premierę w stanach miesiąc, a nawet prawie dwa, niż reszta normalnego świata?? jak my mamy zobaczyć ten głupi trailer, jak on już wtedy w kinach nie będzie?? trzeba będzie poczekać, aż wejdzie jakiś nowy film z tą zapowiedzią, pewnie to będzie sherlock :(
Na którego zresztą nie mam zamiaru się wybierać... bo z ciekawej historii zrobili przygodówkę w stylu typowo amerykańskim i a typowym dla nich humorem którego osobiście nie znoszę...
Jeśli będzie trailer tylko przed pokazem konkretnego filmu a nie po prostu KAŻDEGO który będzie w danym okresie w kinach, to pozostaje mi zobaczyć go w domu na projektorze ;P Niemalże na jedno wyjdzie :P
Dzięki Ci Człowieku za te mądre słowa :) Gdyby mnie przyszło wypowiadać się na ten temat posypały by się obelgi w stronę reżysera, scenarzysty i osoby odpowiedzialnej za casting. Cieszę się, że ktoś także zauważył to, co ja, gdy wyszła pierwsza część...
Na Tintina dla trailera Hobbita pójdę. Na te 'typowo amerykańską przygodówkę' już nie...
No tak bo mamy multum tych typowych amerykańskich przygodówek w kinach i dlatego za cholerę nie pójdę na to do kina
a ja dlatego, że się na tych powieściach(i opowiadaniach) wychowałam i nie dam zarobić komuś na profanacji tego...
A swoją drogą, to fakt, za dużo tego w kinach puszczają i nawet nie ma jak wyłowić czegoś konkretnego i zdatnego do oglądania...
Wiesz ja tak samo wychowałem się na przygodach Sherlocka ale według mnie bez sensu było by robienie kolejnej "typowej" ekranizacji opowiadań ,no bo po co przecież już są idealne,rewelacyjne po prostu genialne odcinki z Jeremy Brettem i właśnie dlatego przez to świeże podejście do tematu pierwsza część Sherlocka od Guya Ritchiego mi się bardzo podobała i już się nie mogę doczekać drugiej części a co do typowych przygodówek to nie o to mi chodziło , bo według mnie w ogóle nie ma w kinie fajnych lekkich filmów przygodowych a właśnie taki jest najnowszy Sherlock
Ale sprzeczać się nie ma sensu bo każdy z nas ma swoją rację a tak w ogóle to temat dotyczy Hobbita
Ah, no to źle Cię zrozumiałam... Ojoj. Ja ogólnie dziwnie do tego podchodzę, także ucieszyłam się, że ktoś może też. Ale nic nie szkodzi, mnie tylko zależy, żeby ludzie nie czytając opowiadań nie szli na to, bo będę mieć zupełnie błędne wyobrażenie...
A co do tamtej serii... Mam wszystkie odcinki na płytach :) Jeszcze dość mała byłam, jak wychodziły co miesiąc po 2 płyty... Się czekało rodzinnie na nowe odcinki, w międzyczasie czytając po raz kolejny opowiadania... Eh, to były czasy ^^