Film jeszcze nawet nie wszedł do Polskich kin ale ma już sporo ocen na filmwebie. Oczywiście
wiem, że cześć z nich to zwyczajne trolling. Są też osoby, które mogły wystawić normalną ocenę bo
faktycznie film już obżarły bo mieszkają za granicą (chociażby ja). Wczoraj w jednym temacie
wystawiłem swoją, krótką recenzję i uzasadnienie dlaczego dałem 10/10 oraz Serduszko. Ale
widzę, że już zaczyna się filmwebowe ssanie. Dokładnie takie samo jak przed wieloma innymi
filmami np. Niezniszczalni, Prometeusz czy Mroczny Rycerz. Jeszcze nie trafiły do Kin a już
zaczynała się nagonka. Jakie to słabe, jak zawiodło wszystkich a bo to 3D zwalone lub coś
innego. Dlatego każdemu odradzam sugerowanie się filmwebem pójście do kina a potem
samodzielna ocena.
Ja to się mokry robię jak tylko pomyślę że jeszcze 1,5 tygodnia i pójdę na to do kina :)
Film przez niektorych jest tak mocno oczekiwany ze cokolwiek by sie tu nie napisalo i tak rzesze rusza do kina. Ja rowniez mialem mozliwosc zobaczenia filmu, jednak pozostawil we mnie spore poczucie niedosytu. Moj glowny zarzut to niemal kopiowanie scen i ujec z Wladcy Pierscieni, przez co przy podobnej historii Hobbita z ta z Druzyny pierscienia mamy niemalze film wtorny. Ktos gdzies wspomnial ze jak sobie to wyobrazam, mieliby byc inni aktorzy, inne Rivendell czy miejsca akcji?. Nie, nie o to mi sie rozchodzi. Mam na mysli poprowadzenie scen, ktore sa kalką z WP i niczego nowego nie wnosza. Dodatkowo jak na tak rozbudowana historie gdzie mozna czerpac z Silmarillionu, Niedokonczonych opowiesci i mnostwa incych dodatkowych zrodel film odstawia wyjanienia na drugi plan, stwiajac bardziej na akcje, ktora jest tu jak maslo rozsmarowane na zbyt wielu kromkach...Stad moje wielkie oczekiwania filmem zostaly ostudzone tym co zobaczylem.
Każdy miał inne oczekiwania. Ja po obejrzeniu filmu miałem ochotę zobaczyć go jeszcze raz. Z niecierpliwością czekam na wersję reżyserską. Jeżeli będzie tak samo fantastyczna jak w WP to zapowiada się niezła zabawa :D Wracając do tematu gdybym sugerował się filmwebowym ssaniem to bym nie wybrał się na Prometeusza w Sierpniu a wybrałem się i film spełnił moje wszystkie oczekiwania.