prawie 100 tysięcy widzów a tu "tylko" 8.6, jak na złość hejterom:)
Spokojnie, zaraz zjawi się tu pewny osobnik, który będzie przekonywał że film jest porażką ; )
Średnia spadła na 8,5.
A odpowiedź na twoje pytanie wcale nie jest prosta, biorąc pod uwagę jakość filmu i oceny krytyków.
Czyli jednak nie jest tak źle, jak niektórzy uważają. I ludziom się film raczej podoba. Zobaczymy jak to będzie u nas, na naszym polskim, ojczystym filmwebie :D
Cóż. Byłoby za dużo zmian z pierwowzorem to narzekano by na brak wierności oryginałowi. Nie dogodzisz ;)
Moim zdaniem i tak jest już dużo zmian względem LOTRa. Tzn. takich, które powinny być takie same rzeczy, jak wargowie, trolle, krasnoludy itp. A klimat to najlepiej, żeby był lekki w scenach "niedodanych", a w tych spoza książki bardziej "LOTRowski". I tak w którejś recenzji ktoś pisał o takim rozwiązaniu.
Nawet jakby było 9.5 przy 500 000 głosach to i tak znajdzie się grupa ludzi, która bezpodstawnie będzie hejtowała.
SSSSSSSSSSSSSSSssssroda !.To dzien w ktorym sam poczuje ten klimat i ten film na wlasnej skorze i wlasnych oczach i zmyslach ;].
Codziennie spada o 3 pozycje w rankingu co przy takiej małej ilości głosów oznacza, że przy 400 000 będzie pod koniec lub poza rankingiem.
Nie koniecznie !.Kolejny weekend kolejne glosy wiec z weekendu na weekend moze isc w dol moze isc w gore.Ogolnie mysle ze w ostatecznym rozrachunku Hobbit na IMDB bedzie miec 8.1 albo 8.0 a to i tak bardzo dobrze przy np.400tys glosow nie uwazasz ?.
oceny filmu nie można sprognozować tak jak pogody
no i 400 tysięcy to próg filmów takich jak Forest Gump, które w rankingu są lata a nie tydzień
głupi post
Avengers - 400 000+
TDKR - 400 000 +
Tegoroczne filmy
Hobbit osiągnie pułap do marca 2013 w przybliżeniu. Ocenę jest właśnie BARDZO ŁATWO przewidzieć na portalu społecznościowym. Starczy być średnio rozgarniętym i przeglądać tamtejsze forum. Hejterów jest od cholery. "Avengers" jak wypadało z top100 miało 300 000 ok., a Hobbit jest pod koniec, a jeszcze nie osiągnął 100 000.
500 tysięcy ma Forest więc gadanie,że głosy liczą się dopiero od 5 mln jest co najmniej głupie
przewidywanie jak kto zagłosuje czyli jaki kto ma gust filmowy jest porównywalne z wróżeniem z fusów kiedy będzie koniec świata, z dupy,że tak powiem
katedra to debil ,który nie rozumie postów kierowanych do niego i bez przerwy dopisuje coś czego rozmówca nie powiedział
jutro skoczy 10 w górę i tak sobie będzie spadać i rosnąć
nie da się tego przewidzieć
Ależ oczywiście że się da. Chyba w ogóle nie przebywasz na IMDB. To nie FW ze swoimi dziwnymi tendecjami. Tendencja spadkowa jest widoczna i jutro też spadnie. Oczywiście wkleję to tutaj.
nie da się przewidzieć fali trolli albo niezadowolonych gimbusów
to tak jakby stwierdzić,że wszystkie filmy spadają w ranku aż dojdą do oceny 0
Jesteś najbardziej naiwną osobą jaką spotkałem na tym portalu.
Jak napływały negatywne recenzje to fani twierdzili że następne będą lepsze, a były zgodnie z moimi prognozami jeszcze gorsze.
Recenzje zebrało fatalne, ale oceny i tak wyjątkowo dobre jak na takiej jakości film. Na IMDB 8,5, niby spada, ale wolno, więc zatrzyma się pewnie na 8,3.
Nie ma w tym nic zaskakującego. LOTR ma ogromną fanbazę na IMDB. Moim zdaniem tuż po premierze DVD/BD będzie 8.0 bądź już wtedy wyleci z rankingu.
bo LOTR>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>Titanic
to nie chodzi o fanbazę, jak jakiś film jest rewelacyjny to znaczy,że jest rewelacyjny
Jeśli nienawidzisz LOTRa to twoja sprawa, oceny tysięcy ludzi nie zmienisz ani nie zaniżysz choćbyś pytał każdego na ulicy czy podobał się mu LOTR
Ty tak samo nie zrobisz z miernymi recenzjami krytyków. Film jest porażką to znaczy, że jest porażką.
A może to zaślepione oczy fanbojów wklejających 10/10. Hmm? Zauważ że w tym roku Blockbustery zbierały wyjątkowo świetne recenzje. LOTR kiedyś też zbierał. Więc może jednak jest coś nie tak z DZIEŁEM. Ja przekonam się już we wtorek.
zwykle opinie o Hobbicie to czepianie się pierdół:
bo krasnoludy śpiewają a to nie jest musical,
bo to to samo co LOTR
bo miejscami jest za długo a powinno być krótko
bo za mało Bilba a za dużo czego innego
Widziałeś film? Czytałeś wszystkie recenzje czy tylko jakieś wycinki na forum? Czepianie się narracji która ponoć leży to poważny zarzut. Narracja to podstawa filmu. Zresztą mnie nie dziwi że czepiają się filmu który ewidentnie wyciąga kasę od oślinionych fanów. Historyjkę dałoby się opowiedzieć w 2, a nawet 1 filmie, ale trzeba wrzucić masę filerów które nic nie wnoszą do historii. Fani mogą płakać, ale film prawdopodobnie zostanie zapamiętany jako porażka artystyczna.
On nie czepia się narracji, tylko dynamiki filmu. Zresztą Hobbit ma taką samą narrację jak LOTR więc nie wiem po kiego te spiny.
TO nie wyciąganie kasy ileż można to powtarzać. Jak nie chcesz dać im zarobić, nie idziesz do kina, proste.
Nie lubisz LOTRa dlatego Hobbit ci się nie spodoba, psioczysz wszędzie, wszystkim jaki to gniot bo go nie lubisz. Ale niektórzy będą się cieszyć mogąc 3 razy "podróżować" do śródziemia
Ani razu nie stwierdziłem że to gniot. Na razie daję przede wszystkim obiektywne mierniki dotyczące filmu. Czepiają się FILERÓW czyli scen nic nie wnoszących do historii/postaci.
zwykle czepiają się ci którzy nie czytali książki i nie rozumieją poszczególnych scen
Tak sobie tłumacz...
Sorry, ale to FILM i jakby narracja była dobrze poprowadzona to nikt by na to nie narzekał. Film jest osobnym medium, a nie dodatkiem do książki.
katedra, daj spokój. Myślę, że jest się z czego cieszyć. My będziemy się 5-krotnie ekscytować i bawić przy filmie podczas gdy oni będą wiecznie narzekać. Skoro chcą - to ich sprawa. Skąd wiem, że sami obejrzą film po conajmniej 2 razy? xD Prawda jest taka, że ludzie pieją z zachwytu i chodzą do kin po 3-4 razy. Na seansach będą komplety. Ten film po prostu coś czuje, że będzie zapierał dech w piersiach. Przykro czytać ludzi, którzy chcą coś na siłę udowodnić. Nie chcą się cieszyć filmem - ich strata, ot co. Teraz słyszę, że narracje źle poprowadzona. Koń byń by się uśmiał. To tak jakby odwrócić kota ogonem zupełnie. Dobrej zabawy życzę wszystkim, krytykom też którzy z językiem na brodzie pójdą do kina.