Który film według was lepszy? Moim zdaniem Hobbit Niezwykła Podróż przebija Drużynę.
w moim odczuciu wygrywa Drużyna, więcej tam było emocji jak dla mnie, większa ilośc ról i scen zapadających w pamięci.
No co Ty? Hobbit był miejscami nudnawy, sceny przeciągane widać że z malutkiej książki chcą nakręcić 3 filmy. Historia sama w sobie mniej ciekawa ale to już raczej nie wina filmu tylko ogółu. W Drużynie Pierścienia działo się więcej, jak dla mnie historia była pełna idealna, a tu miałam wrażenie że co trochę dodają jakiś wątek żebyśmy się nie zanudzili na śmierć. Jak dla mnie najciekawsze sceny to te gdzie byli bohaterowie z Władcy Pierścieni.
o co Ci gościu chodzi no przecież odpowiedziałam na pytanie, że Hobbit w porównaniu do Drużyny jest kiepski
Haaaa hobbit był miejscami nudnawy ? Może dla Ciebie . Ja ledwo zacząłem oglądać a tu już się skończył . Muzyka która jest w hobbicie to cudeńko , można słuchać bez końca ;)
Dokładnie,muzyka idealnie dopasowana do wybranych scen. Nawet muzyka z LoTR-a była-genialne
genialna muzyka? ten sam motyw za każdym razem gdy walczyli z goblinami i innymi wargami.. muzyka z lotra nie do pobicia.
Zaiste nie do pobicia ! wybacz zapomniałem napisać że to najlepsza muzyka jaką słyszałem od czasów WP ;)
Nie wiem jak to zinterpretowałeś ale miałem na myśli oczywiście muzykę filmową .
wiem że chodzi ci o muzykę filmową ;p ale ta w hobbicie jakoś mnie nie powaliła..
Drużyna jako film lepsza, choć Hobbit bardziej mi się podobał. Hobbit mógłby być lepszy, gdyby nie miał kilku minimalnie słabszych stron, Drużyna jak i cała Trylogia była idealna i chyba ten mroczniejszy klimat bardziej do mnie przemawia. Ostatecznie nie jestem w stanie podać co było lepsze, a co gorsze, więc oznajmiam remis.
A według mnie Drużyna ma własnie te słabsze strony. Plenery sa wyblakłe i mało kolorystyczne, już nie zachwycają. Efekty też sa słabsze. Postacie komputerowe i realizacja scen też. Wieje tam sztucznością np. walka z balrogiem czy poczatek jak pokazują Saurona w zbroi.
Opisujesz tylko i wyłącznie stronę techniczną która musi być słabsza bo była tworzona ponad 10 lat temu. Najlepsze jest to że efekty mają już dekadę a dalej zachwycają. W przypadku Hobbita zachwytu nie ma ponieważ obecnie w co drugiej produkcji mamy efekty na podobnym poziomie. Drużyna to było coś nowego pod każdym względem 10 lat i cały czas dzięki temu zachwyca. Scenografie były lepsze, efekty wizualne na podobnym poziomie tylko istniała wtedy po prostu bariera techniczna która nie pozwalała ukazać wszystkiego w ten sposób w jakim można to zrobić obecnie. Fabuły nie porównuje bo to są całkowicie dwa odrębne dzieła Tolkiena. Ale Hobbit nie ma emocjonalności takiej jaką miała Drużyna. No i oczywiście muzyka była dużo lepsza w Drużynie. W Hobbicie mamy niestety w dużej mierze skopiowaną muzykę z Władcy. Szkoda ze Shore nie tworzył nowych kawałków.
jak to nowych? Przecież ściezka do Hobbita ma tylko pare podobnych kawałków co w druzynie a reszta jest nowa.
Nowych stworzonych przez Shore'a (Misty Mountains nie jest przez niego stworzone) nie jest tak dużo jak to robił do każdej części Władcy. Drużynę zaczął od zera i stworzył cudo. Tutaj poszedł trochę na łatwiznę i wspomógł się znacznie Władcą. Pewnie też dlatego nie ma nominacji do Oscara. Bo w końcu to muzyka już otrzymała nagrody. Dwa razy za to samo nie przyznają.
Oczywiście ze tak. Zgadzam sie z Tobą. Np. co do scen w Shire to nie wyobrażałem sobie żeby nie było motywu "Concernig Hobbits" i tu się nie zawiodłem. Ale mógł trochę więcej świeżości wnieść. Thorin ruszający na Azoga (słyszymy motyw Nazguli). Chociaż w tej scenie można było wymyślić inny kawałek. Mam nadzieję, że w następnych częściach już usłyszymy dużo nowych nut.
Akurat użycie muzyki z Władcy uważam za duży plus. Pozatym jest sporo nowych kawałkówm, jak wspomniany główny motyw, czy też muzyka podczas schodzących się krasnoludów, podczas ucieczki przed goblinami, motyw Radagasta, zwiadowcy wargów, orły, to są całkiem nowe utwory. Dziwi mnie natomiast że podczas sceny w której Thorin zmierza w stronę Azoga, puszczono motyw nazguli z Drużyny, chociaż na ścieżce dzwiękowej w utworze "Out of the Frying-Pan" od 4:30, występuje całkiem ładnie i zgrabnie zmieniony właśnie ten motyw. Pewnie Jackson zrezygnował z tego, bo chciał jeszcze bardziej nawiązać do Drużyny, szkoda w sumie, bo fajnie brzmi.
A odnośnie tematu to Drużyna jest lepszym filmem.
1 sztucznoscia to wieje hobbit wlasnie przez przesyt efektow, ktorw wypadaja na niekorzysc
2. scena z Balrogiem jest epicka i niczego jej nie brakuje jak na 2001 rok (pamietaj o tym, że filmy dzilei 11 lat, nie prownuj efektow starje trylogii Star Warsow z nowa np. )
3. sceneria w Lotrze jest o wiele lepsza niz ta z Hobbita gdzie wlasnie wieje sztucznoscia, a wiekszosc nakrecono w studiu a nie w plenerze... w DP widac ogrom przestrzeni i cudowne krajobrazy Nowej Zelandii, ponadto jest klimat... w Hobbicie natomiast komputerowy przesyt kolorów całkiem go niszczy, a lokacje wydaja sie małe (gdzie tu porownywac rozlegla Morie do Ereboru czy Miasta goblinow), nawet scena walki olbrzymow zostala zle pokazana, ze zlego ujecia przez co niz prawie nie bylo widac , a moment zgniecenia krasnali kolanem, które rozsypuje sie w pyl a ekipie nic sie nie stalo- idiotyzm...
4. muzyka z LOTra nieporownanie lepsza od tej z Hobbita
DP przewyzsza hobbita pod kazdym wzgledem poza efektami i postaciami orkow i wargow (gobliny lepsze z DP)
aha do twojego komentarza poniżej "Dlaczego wy liczycie tylko na strone fabuły ?" - datego, że jest nawazniejsza w filmie, można zrobic arcydzielo w jednej lokacji bez efektow, wazne zeby fabula porywala- jesli tego nie zrozumiesz nie wypowiadaj sie lepiej na temat jakiegokolwiek filmu.... wlasciwe to patrzac po twoich postach wcale sie lepiej nie wypowiadaj-tak bedzie lepiej dla wszystkich...
i kolejny raz popisujesz sie elokwencją... ja podałem swoje zdanie (po to jest forum) i zargumentowałem je... ty kolejny raz nie masz kontrargumentów więc wyzywasz...powinszować inteligencji kamienia... udowodnij, że się mylę, udowodnij, że moje powyższe stwierdzenia są błędnę i pokaż mi wreszcie to wyższość (w twoim mniemaniu) Hobbita nad innymi filmami (w tym LOTR)
Dlaczego wy liczycie ciągle tylko na strone fabuły. Spójrzcie na inne wartości Hobbita lepsze od Drużyny.
Kolega trafił w sedno. Gdyby nie było ekranizacji Władcy Hobbit byłby inaczej traktowany. Jednak od porównań uciec się nie da.
Niestety fantasy wszech czasów to Harry Potter.Nie że bym go lubił.Tak zdecydowano demokracją.Oficjalnie uważam że WP jest arcydziełem a HP średniakiem.
"Gdyby nie powstała wcześniej trylogia Jacksona Hobbit byłby uważany za film fantasy wszech czasów. "
Gdyby nie powstała wcześniej Drużyna, nie powstał by również Hobbit, a gdyby nawet powstał to co najwyżej jako jeden 2-godzinny film, a nie trylogia, która powstaje tylko i wyłącznie dzięki sukcesowi LOTRa, który zapoczątkowała Drużyna właśnie.
co ty gadasz??? gdyby nie powstała Drużyna... Hobbit by nie powstał? ależ oczywiście że by powstał... to prequel do Lotr, a Lotr mógłbyć Sequelem i mimo że jest mógł powstać pózniej. Ale na szczęście górował wtedy rozum.
Na dzień dzisiejszy efekty Hobbita są lepsze ale jeśli chodzi o efekty Drużyny na rok 2001 to były również olśniewające.
Oj nie będe się kłócic. Dla mnie Hobbit lepszy pod każdym wzgledem prócz fabuły którą nie przegrywa tylko dorównuje.