Dużo nie napiszę, wiem tylko że przybył (o ile pamiętam) do Śródziemia razem z Gandalfem i Sarumanem jako hmm strażnicy pokoju którzy mieli przywrócić równowagę? Saruman zdradził, a Radagst hmm no właśnie :-)
Podaje link o tej postaci lecz w języku angielskim:
http://en.wikipedia.org/wiki/Radagast

Był jednym z Istarich. Przybył do śródziemia około 1000 roku Trzeciej Ery. Pozostałymi z istarich byli Curunir (Saruman) Mithrandir (Gandalf) oraz dwaj błękitni czarodzieje. Wysłani zostali przez Valarów do pomocy śróziemiu w walce z Sauronem. Inne imię Radagasta to Aiwendil. Przybył prawdopodbnie na prośbę Yvanny. Przybrał kolor brązowy. Niestety radagast umiłował się w zwierzętach i naturze przez co zaniechał aktywnego uczestnictwa w misjii. Oczywiście pomagał Gandalfowi jak również Sarumanowi.

Radagast Brązowy to z założenia bardzo sympatyczna postać, która umiłowała sobie obcowanie wśród zwierząt i blisko natury. Swoją siedzibą uczynił chatkę na południu Mrocznej Puszczy, gdyż tam mógł poznawać florę i faunę oraz uczyć się jej języków, w czym stał się prawdziwym mistrzem. Jak wspomniał mój poprzednik, przybył do Śródziemia w 1000 roku Trzeciej Ery (2000 lat przed wydarzeniami z Hobbita). Zadaniem jego, Gandalfa, Sarumana i dwóch czarodziejów błękitnych była pomoc ludziom i elfom w walce z siłami zła w Śródziemiu. Na początku chodziło o ratowanie Północy, później Południa. Los Radagasta nie jest znany dokładnie w czasie Wojny o Pierścień. Jedni uważają, że zginął, inni że nie. Faktem jest, że nie spełnił do końca swojej roli jako czarodziej, bo za bardzo rozmiłował się w badaniach roślin i zwierząt. Możliwe, że podczas ostatecznego oblężenia Dol Guldur pomagał elfom ale później znowu wrócił do zabaw z florą i fauną i nie wsiadł na ostatni statek do Valinoru. To tak mniej więcej o Radagaście :)

Dzięki wszystkim za info.

Podejrzewacie jednak jaki wątek z jego udziałem będzie w filmie Jacksona?

Moim zdaniem będzie brał czynny udział w walkach Białej Rady o siedzibę Saurona w Mrocznej Puszczy. W końcu mieszka bardzo blisko niej, więc jest najlepszym źródłem informacji o złych mocach w tamtym rejonie. Jako czarodziej posiada także z pewnością moc (może nie taką jak Gandalf) ale z pewnością jego wiedza i umiejętności mogą się przydać w walce :)

Hmm nie wiem jak zostanie wyjaśnione to,że wyprawa trafiła do niego do domu, a może nie trafiła? Jeśli mieszka na płd. Mroczne Puszczy jest poza zasięgiem wyprawy, która przecież przeszła przez jej środek i nie chciała zbytnio kierować się na południe ze względu na Czarnoksiężnika bo już i tak zboczyła z trasy ( jaskinie goblinów)

Nie sądzę aby wyprawa dotarła do domu Radagasta. Prędzej sam Gandalf. Rozwijałem ten temat przy którymś wcześniejszym temacie. Sądzę, że Radagast pojawi się w pierwszej części albo jako retrospekcja, skoro ma się kończyć na Orłach. Dol Guldur na 90% będzie w części drugiej, więc pewnie tam dopiero zobaczymy na stałe Radagasta. Takie moje podejrzenia.

Też myślę, że wyprawa do Radagasta nie dojdzie. To by już była za duża zmiana fabuły.

No właśnie. Zbytnie bajerowanie. Radagast jest jak najbardziej konieczną i mile widzianą postacią ale w innym wątku - walki Białej Rady z Sauronem. Po to w końcu Gandalf zostawia krasnoludy na granicy Mrocznej Puszczy - aby wyruszyć z innymi czarodziejami na tę misję. Ja stawiam, że wszystko to ujrzymy dopiero za rok.

nie przypominam sobie "Radegasta", kiedy pojawia się w książce?

Nie pojawia się wcale, przynajmniej w "Hobbicie" go nie ma.

Radegasta to sobie możesz wypić co najwyżej jak będziesz w Czeskiej Republice :D Ale co do samej postaci to zastanawia mnie czy umieszczą go w Białej Radzie bo oglądałem ostatnio jakieś zdj przedstawiającą jej obrady i był tam tylko Gandalf, Saruman, Elrond oraz Galadriela, a Radagasta i Thranduila nie bylo także nie wiem

Oj coś mi się wydaje, że PJ uśmierci Radagasta. Żeby była jakas spektakularna śmierć, jak Boromira kiedys.

Spektakularna to będzie śmierć SPOILER SPOILER !!! Thorina, Filiego i Kiliego KONIEC SPOILERA

ale to w trzeciej części

A no dopiero w trzeciej.

To już by było bardziej podobne do "śmierci" Gandalfa. Ale wątpię, że zdecydują się na coś takiego.