Jaka publiczność taka premiera.
Jak już pisałem:
"Przecież to nie wina dystrybutora, że tak będzie premiera, tylko ludzi... W okresie przedświątecznym Polacy NIE chodzą do kin. Takie są statystyki od wielu lat. Żadna akcja nie zmieni tego że premiera w tym okresie będzie finansową klapą w porównaniu w premierą tuż po świąteczną, a dystrybutor nie chce wpychać pieniędzy w błoto."
Fanów fantasy, którzy chcieli by zmienić ganianie po marketach na pójście do kina jest raptem garstka w porównaniu do standardowych popcornożerców i nic nie zmieni. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i wyłączyć torrenty co by nie kusiły ;)
Smiech na sali... Honduras, Trynidad i Tobago a nawet Rumunia czy Serbia maja wczesniej premiere niz my. Ostatnie miejsce... to sie nazywa dopiero ŻAL.pl... doslownie.
Mam gdzies to czy film bedzie w okresie przedswiatecznym czy poswiatecznym bo tak sobie dystrybutopr wymyslil. Na film poszedlbym najchetniej w swieta zamiast siedziec w domu i wsuwac pierogi ogladajac Kevina po raz setny (pomimo ze go lubie). Czuje sie jakbysmy byli krajem trzeciego swiata...
Ale jako data premiery powinna być wpisana faktyczna data premiery, a nie data pojedynczego zamkniętego pokazu.