Moja to moment, gdy Thorin mówi Bilbowi jak bardzo się mylił nie chcąc go zabrać na wyprawę, moment gdy Bilbo wyjaśnia krasnoludom dlaczego wyruszył z nimi na wyprawę(po ucieczce z kopalni goblinów) i scena w której Thorin idzie wśród płomieni na walkę z Azogiem.
Witam moja ulubiona scena to Gandalf i jego słowo mocy ( bardzo chciałem to zobaczyć we władcy hobbicie i zastanawiałem się dlaczego nie było tego a tu w hobbicie jest, no pięknie ! ) i jak podrywa do walki krasnoludów Ci zaś wykorzystują zaskoczenie choć sami też są zaskoczeni, i uciekają scena epicka ! 2h 10min : 50s !
Mnie się podobała scena SPOTKANIA z goblinami. była tam dwie sceny które mnie ubawiły do łez. Pierwsza to jak król goblinów (z polskim dubb) mówi KRASNOLUUUUDDYYYYY???? Normalnie myślałam że padnę! Żałuje tylko, że nie można sobie zrobić GIF z dźwiękiem.
Druga scena; To moment ich ucieczki z podziemi. z jednej strony dziury gobliny z drugiej nasi bohaterowie na jakiejś kładce. Te gobliny skaczą na linach by,się do nich dostać, a nasz grupa ucina liny i zaczyna Spadać w stronę urwiska. Przez to te gobliny, siłą rozpędu, zawinęły się do okola kładki jak na jakieś kreskówce.
Oczywiście "Zagadki w ciemności" - świetny klimat, humor, muzyka, efekty specjalne i najważniejsze: genialne odegranie postaci w wykonaniu Serkisa i Freemana.
Sceny z Radagastem Burym :) Po obejrzeniu filmu stwierdziłam, że jest moim ulubionym bohaterem :))