Witam,
pytanie skierowane do osób które może już oglądnęły film za granicą jak i do osób znających się na technicznej stronie 2/3D. A mianowicie, którą wersję wybrać udając się do polskiego multipleksu ,,H".? Czy efekty 3D i obraz rzeczywiście są niezrównane czy lepiej pójść i oglądnąć film w zasłużonej standardowej wersji 2D? Jeszcze kwestia tech. HRR czy podobnego. Co to za technologia i czym się cechują oraz czy to będzie kolosalna różnica w wersji 2 i 3d?
Widzę że widziałeś film, to powiedz tylko jak Ci się podobał i jak wypadło 3D, tylko bez żadnych, nawet najmniejszych spoilerów : P
Hfr - to skrót od High Frame Resolution , poprawiona jest jakość obrazu - to jakby HD w 3D - bez rozmazanych detali , obraz jest bardzo realistyczny . Nie wiem czy w Polsce będą te same parametry , ja widziałem ten film w IMAX 3D hfr 48fps . Ale nawet jeśli obejrzysz go w 2D , to i tak jest wspaniały 10/10 - wspaniały prequel LOTR...
I dlatego skusze się na 2D bo znając realię naszych multipleksów skupią się bardziej na sprzedawaniu popcornu niż na jakości obrazu i dźwięku. Wolę zasłużone 2D niż męczyć się w 3D i płacić absurdalne 2zł za okulary + bilet.
pisałem już wcześniej więc tylko zrobię kopjuj wklej: wolę wersję 2D. w wersji 3D czasem miałem wrażenie, że znajduję się w grze komputerowej z dobrą grafiką, chociaż muszę przyznać, że i takie doświadczenie jest ciekawe i warte poznania. ale oczywiście ocenę pozostawię Tobie. pozdrawiam