a jeśli jest to czy wreszcie uzyskano zadowalający efekt jak w przypadku fenomenalnej reklamówki systemu samsunga lub LG? nie pamiętam dokładnie ale rozchodzi się o ten spot co nagle nad widzami pojawia się odrzutowiec jak by był rzeczywiscie na wyciągnięcie ręki. Chociaż wolałbym klasyczne kino, możliwe nawet że się przejdę do jakiegoś kameralnego kina o!
Wczoraj obejrzałam Hobbita w 3D (HFR) i efekt jest niesamowity. Np. orły przelatują ci nad głową tak jak piszesz, na wyciągnięcie ręki. Na pewno film w normalnej wersji nie oddaje tylu emocji! Szczerze mówiąc rzadko chodzę do kina, co nie oznacza bynajmniej, że oglądam mało filmów, ale możliwe także, że w przypadku innych filmów 3D uzyskano lepszy efekt, bo w tej kwestii mam małe porównanie (np. czwartą częścią Piratów z Karaibów w 3D rozcałowałam się mocno). Tak jak piszę, ekspertem od 3D nie jestem, ale byłam zachwycona każdą minutą, nawet nie zauważyłam że tak szybko się skończył. Poza tym w filmach zwracam bardzo dużą uwagę na scenerie, kostiumy itp (ot takie moje małe zboczenie) i w przypadku tego filmu jest czym oko nacieszyć :)
P.S mieszkam w Helsinkach, żeby nie było :)
O co chodzi ze skrótem HFR? Chodzi o tą nową liczbę klatek na sekundę eksperyment Jacksona? Ja zastanawiam się czy iść do kina 3D czy na klasyczny film. Często jak idę do kina to ważniejsze są dla mnie widoki niż fabuła, liczę na doskonałą animację a nie na wielowątkową i zakręconą fabułe. Zresztą sama powieść nie była jakaś bardzo skomplikowana fabularnie i raczej była dla młodszego czytelnika, sam ją czytałem jakoś w podstawówce :) dziś ją uważam za doskonały pastiż baśni :) przepełniona jednak czarnym brytyjskim humorem.
To prawda, fabuła jest dość prosta i tu nie ma co liczyć na jakieś niespodzianki, natomiast co do HFR to jest to właśnie te 48 klatek/sek - muszę przyznać, że bardzo przyjemne dla oka :) Pomimo prawie 3 godzin w okularach wcale nie bolały mnie oczy ani nie kręciło się w głowie. Według mnie efekt 3D wcale nie utrudnia koncentracji na strojach czy widokach, wręcz przeciwnie powoduje swego rodzaju głębię tworząc uczucie jakby się rzeczywiście było tam na miejscu 'wewnątrz filmu' :) Wersję klasyczną zawsze można później obejrzeć w domu, dlatego polecam pójście do kina właśnie na 3D :) A chociażby po to, żeby móc później porównać i wyrobić własną opinię.