I znowu trzy nominacje dla Hobbita. Moim zdaniem jest cień szansy na statuetkę za efekty specjalne (za Smauga).
No zdarzały się tragiczne efekty, ale miałem na myśli głównie Smauga i pojedynek Gandalfa z Sauronem.
Oskary za efekty specjalne są nadawane za całokształt czy tylko za konkretną sceną, jak to jest? W Hobbicie efekty specjalne mają nierówny poziom.
Raczej za całość. Inaczej kategoria nazywałaby się "najlepszy efekt specjalny" a nie "efekty specjalne". Zgodzę się z Tobą (chyba każdy się zgodzi), że efekty w Hobbicie są nierówne. Swoją drogą nie rozumiem, dlaczego efekty typu płynne złoto czy ten nieszczęsny koń są takie słabe a inne dobre. Tyle pracy nad takim smokiem, czy Gollumem, a takich prostych rzeczy nie można zrobić?
Też mnie to dziwi, stąd moja wątpliwość co do szans Hobbita na wygranie w kategorii "efekty specjalne".
To zloto wciaz mnie zastanawia... Pomijam to, ze splynelo niczym rozpuszczona czekolada, ale jak do cholery zienilo stan skupienia wlasnie przy Smaugu? gdy Thorin stoi przy monumencie krasnoluda nic sie nie dzieje, za to gdy podszedl Smaug tak po prostu sie rozplynelo. Na poczatku myslalam, ze to ogien, zar, oddech Smauga to spowodowal, ale przeciez on spal na gorze zlota i jakos nic sie nie rozpuszczalo od temperatury jego ciala.
Kurde bele, caly ten scenariusz jest przekombinowany. ja na poczatku dalam 7, ale potem stwierdzilam, ze w sumie postac Smauga i gra aktorksa, szczegolnie Freema,a Armitage'a i Pace'a jest ogromna zaleta filmu, plus efekty, wiec 8 sie nalezy - troche naciagana i z nieczystym sumieniem ale niech bedzie.
no w sumie nie było tak zle hobbit 2 mnie nie zawiódł mnie jak jak ironman najnowszy hobbit jeszcze trzyma poziom tylko żeby 3 cześć hobbita była lepsza
Kurna, następny który się czepia Iron Mana 3, no ja nie mogę. Iron Man to nie tylko wybuchy i walki w zbrojach...
no sorry że mi się nie podobało i że mam inny gust niż ty przepraszam i przepraszam że ludzie mają rożne gusta
Nie o to mi chodzi, po prostu większość patrzy na Iron Mana 3 przez pryzmat Avengers, tak samo jak na TDKR przez pryzmat TDK. I jak w obu filmach było mniej walk i mniej głównego bohatera w zbroi to zaraz, że nudny - guzik prawda, dobrze, że była taka odmiana. A, zapomniałem - jeszcze czepiają się, że Mandaryn nie jet magikiem.
no ok Ryloth ale mam prawo to oceny filmu ??? a mi się film nie podobał od fabuły broję , same postacie też były nie ciekawe
A czy ja mówię, że nie masz? Chyba mnie kompletnie nie zrozumiałeś, oceniaj jak chcesz, po prostu Iron Man 3 to ogólnie świetny film w swoim gatunku i ocena na fw to potwierdza.
Spoko, każdy ocenia jak uważa:) Po prostu może irytować jak raz po raz słyszy się narzekania, że było mało Iron Mana. Dla mnie każda część to świetny poziom i perełka w swoim gatunku oraz w typie Hero-films.
Pozdrawiam:)
Spoko, każdy ocenia jak uważa:) Po prostu może irytować jak raz po raz słyszy się narzekania, że było mało Iron Mana. Dla mnie każda część to świetny poziom i perełka w swoim gatunku oraz w typie Hero-films.
Pozdrawiam:)
Spoko, każdy ocenia jak uważa:) Po prostu może irytować jak raz po raz słyszy się narzekania, że było mało Iron Mana. Dla mnie każda część to świetny poziom i perełka w swoim gatunku oraz w typie Hero-films.
Pozdrawiam:)
He he przecież to złoto było cały czas płynne, oglądałeś ten sam film? Rozpuścili je, a potem wlali do formy, wielki złoty krasnolud nie rozpadł się od razu bo jak można zauważyć forma była ze skał, a skały są zimne, więc powłoka od zewnątrz już zastygła ale w środku krasnolud był cały czas płynny i po chwili ta cienka skorupka która zastygła nie wytrzymała naporu litrów płynnego złota i pękła, wylewając całe wcześniej rozpuszczone złoto na Smauga.
Myślicie trochę w ogóle ?:D
Brawo! Swietne tlumaczenie! Szkoda tylko ze napisane w tak wymadrzajacy sie sposob. To psuje odbior.
A ja akurat kolegę rozumiem, ze się nieco zirytował... Bardzo dużo osób krytykuje poszczególne sceny w filmach nie oglądając ich dokładnie, i nie chodzi mi tu tylko o Hobbita. Aż się czasem trudno nie wkurzyc.
Coz, ja sie z kolei zirytowalam, ze to akurat na mnie wasze zniecierpliwienie sie odbija. No juz dobrze, zrozumialam blad, przyznalam sie i koniec tego wszystkiego, bo juz mi sie nie chce tlumaczyc w kolko z tego samego.
Przecież w filmie wszystko widać, stany skupienia zachowane jak w naturalnym środowisku.
Zrozumcie, ze to juz koncowka filmu, wiec malo kto skupia sie dokladnie na akcji, bo juz 2 godz. seansu za nim. Szczerze mowiac pewnie bym to wylapala gdybym bardziej skupila sie na tym, co Thorin i reszta robia w tej odlewni, ale ograniczylam sie do samego patrzenia. A skoro nie zrozumialam to pytam, bo chyba moge? Czy moze zaczniecie zarzucac mi od razu ignorancje i pochopne ocenianie? Kurcze, jestem tylko czlowiekiem, nie zrozumialam totez pytam - bez tej spiny od razu.
Wybacz, zastanawialam sie i do niczego nie doszlam, bo po prostu nie przyjrzalam sie tej scenie dokladnie. Na szczescie WY pomogliscie mi. Co do bledow to nawet wykluczajac te sytuacje, Hobbit i tak takowe posiada, jak chocby fakt, ze wystarczylo by krasnolud schowaly sie za kamienna skala, by uniknac porazenia ogniem Smauga, choc nawet jesli sam ogien nic im nie zrobil, to sama temperatura mogla je zabic (w koncu ogien byl tak mocny ze rozpalil ten wielki piec i zloto w nim) - mimo to wyszly z tego bez szwanku. Tlumacze sobie to tylko tym, ze krasnoludy mialy odporniejsza powloke od ludzi, bo inaczej sie nie da.
Powinien dostać oskary za kostiumy i scenografię, ale za efekty specjalne już nie. :)
Będzie to dobry test na uczciwość akademii oskarowej :) Rok temu strzelili sobie w stope tym oskarem dla Życia Pi za tygryska. Teraz jeśli nie dadzą oskara za smauga (który jest o wiele lepszy od tygryska) to myślę że będzie to dostateczny dowód na to na podstawie czego podejmują decyzje :)
Czasami nie jest ważne ile wybuliło się kasy na efekty i jak fotorealistyczne i zajedwabiste są, ale liczy się ich sens, powód dla jakiego zostały użyte.
Nie oglądałem "Życia Pi" więc nie mogę się wypowiadać, co powinno Oscara dostać.
Ja oglądałem. Stracony czas przyznam szczerze. Słaby film a tygrys szczerze powiedziawszy jest mierny. Odstaje kolorystycznie od tła i wyróżnia się bardzo. Owszem fajna animacja futra, ale to nie wystarczy.
Ale zauwazyłes że Oscary ciągle dostaja filmy o wąskiej kategorii? Takie do obejrzenia i do widzenia. Tylko nie mówcie mi, ze to sa filmy o jakichś wartościach bo Życie PI o wartościach nie jest.
Tygrys jest na najwyższym poziomie jaki pozwala dzisiejsza animacja komputerowa. Komputer wciąż nie jest w stanie doścignąć natury, stąd póki co komputerowe zwierzęta wyglądają sztucznie, może zmieni się to za jakieś 10-20 lat.
Co z tego, że dużo skoro wysokiego poziomu nie przedstawiały? Lepiej zrobić mało, a porządnie. Przykładem jest Balrog z WP. Iron Man 3 też miał dużo efektów, ale jest on kompletnym plastikiem - zbroja IM z plastiku, wszystko z plastiku, choreografia walk niczym zwykłe napier******* się rodem z filmów klasy B, Mandaryn menel.
Akurat efekty stoją w Hobbicie na najwyższym poziomie. Wystarczy spojrzec na wargów, gigantów, Golluma czy trolle.
Weź się nie ośmieszaj. Nie wiem co ci się ostatnio stało, ale chyba ktoś ci kamieniem w łeb walnął. Nigdy taki nie byłeś.
Serio nie byłem? Od kiedy obejrzałem Hobbita zawsze miałem negatywne zdanie na temat jego nadmiaru efektów.
Jeżeli jako definicję oceny 7 uważasz gniot, nieporozumienie, film B to się mylisz. Wtedy taki film jak Prometeusz z oceną 3 byłby serio i dosłownie kałem.
Ale ten film w miarę dobrze się oglądało
No nie jest to poziom obcego ale zły nie jest