nawet nie niezły tylko bardzo dobry, już widzę dzieciaki które będą wracały do tego filmu po latach jak moje pokolenie do Rockiego czy Rambo.

cyt:"Nie brakowało też paru głupot (trudno mi wyobrazić sobie menadżera, pilota czy nauczyciela przychodzących do pracy co drugi dzień z obitym ryjem)"
;) śmiało, możesz sobie wyobrażać. UK to wolny kraj i mało komu przeszkadza co robi ktoś inny.

Mam kumpla, który jest kibolem Lecha. Często widziałem go z obitym ryjem. Jego kumpli także, choć oni byli dorosłymi, na co dzień zajmującymi się normalnymi profesjami ludźmi. Zależy, z jakimi kręgami miałeś styczność. Ale podejrzewam, że w życiu zdarzają się takie sytuacje, o których mi się nie śniło, a z którymi się jeszcze nie zetknąłem.

Oglądałam i również polecam. Wprawdzie Elijah mi tu trochę nie pasuje, ale ogólnie film świetny i na pewno nieraz do niego wrócę :)

No ale w sumie to każdy ma swoją pasje nawet nauczyciel ;D I zgadzam się z beasf nie tylko w UK ale i w innych krajach ludzi mało obchodzi to co robi ktoś inny tacy ciekawscy to tylko w Polsce.

dla mnie film jest najlepszy. i fajne jest to ze GSE nie nękało zwyklych ludzi(np prrzechodniów) tak jak to robił caly hatcher(scena w restauracji). podobalo mi sie to ze oni tlukli siebie nawzajem a nie ludzie ktorzy sobie przyszli spokojnie zjesc obiad. tommy idiota

bo to film familijny... nie ma GSE jest, a w zasadzie było ICF !

Polecam oglądnąć Rise of The footsolider - bije po pysku i także liże tematykę kibiców, z początku.

słaby ten film i to bardzo. Męczyłem sie jak to ogladalem. Może dlatego, że nie jestem kibicem piłkarskim.(a własciwie nalezałoby powiedzieć - kibolem). Co to ten film miał niby ukazać? Że wśród bandy kiboli, którzy pozabijaliby się najchetniej nawzajem jest miejsce na takie wartości jak honor, braterska przyjaźn? Do mnie to nie przemawia.