gdybym miał od 6 do 12 lat na pewno aż miałbym mokro w majtach jakie to superanckie, a oni się tam tak leją za `sfuj klup`, o rejta rejta.
Niestety mam więcej, więc fabuła za wiele pozytywnych emocji wyzwolić nie mogła.
Na plus niezłe zdjęcia, obraz w stylu kina brytolskiego, ale wysokiej jakości. Oświetlenie, barwy itp. sprawy.
Aktorzy... ci brytyjscy ok. Nasz mały Frodo-Wood całkiem sprawnie, ale historia jego postaci była tak niedorzeczna, że nie wiele jej pomógł. Student Harvardu staje się jednym z czołowych H dużego angielskiego klubu. To tylko w hollywoodzkie mogli wymyślić.
Na napisach końcowych poleciały niezłe piosenki, to kolejny ważny argument za ;)

Czasozabijacz, może dla nie niektórych czasoumilacz
5/10