Zostały w niem ukazane prawdziwe zachowania i sceny takie jakie dzieją się
wśród fanów na wyspach. Co prawda nie obrazuje nam dokładnych zachowań
kibiców wrogich drużyn ale pokazuje nam co są w stanie zrobić kibice w imię
swojego klubu. szaacun! ;)
Tak,też mi się podoba.Pokazuje do czego są zdolni "kibice"...Nie popieram tych wszystkich bójek,ale film pokazał jakie są realia...W Anglii jest ostro nie tylko na boiskach...Tak poza tym to świetna gra aktorska.
Jak macie pisać takie rzeczy, to nie piszcie nic, by się nie ośmieszać.
Film niewiele ma wspólnego z realiami o czym pisze w innym wątku.
Choćby ten wpis mówi wszystko o Twojej wiedzy. W Anglii jest tak jak w Polsce - prędzej coś ciekawego wydarzy się w 4 lidze, niż w 1.
Tzn, co się konkretnie "tak dzieje"?
To, że przyjeżdża byle łachudra ze Stanów i z miejsca dostaje się do elity największej ekipy chuligańskiej w kraju?
Czy może to, że na miejsce ustawek zjeżdżają się blond idiotki z niemowlakami?
Buahahahaa wyluzuj Małpeczko ;] nie pinaj się tak.. jeśli masz inne zdanie
niż ja to po prostu się nie wpisuj tutaj, załóż nowy, swój wątek i będzie
wszystko ok, a nie cwaniaka zgrywasz jaki Ty niby mądry jesteś. elo ;)
Chodzi o to,że po prostu tak jest.
Dla niektórych sport i kibicowanie swoim drużynom jest bardzo ważne.
A to,że przyjeżdża ktoś ze Stanów w tym przypadku i zostaje wciągnięty do tych wszystkich walk,pokazuje tylko sytuację,jaka panuje w danym kraju.
Nie chodzi mi o to,że jest to coś wielkiego na skalę narodową,ale nie ma co się oszukiwać-tak po prostu jest.
A jeżeli coś Ci nie pasuje to popieram-sory,ale możesz założyć swój wątek a nie opieprzać...skoro coś Ci nie pasuje to po prostu nie pisz a nie wyjeżdżasz z jakimiś "łachudrami"...
cyt "A to,że przyjeżdża ktoś ze Stanów w tym przypadku i zostaje wciągnięty do tych wszystkich walk,pokazuje tylko sytuację,jaka panuje w danym kraju."
Chłopie, weź się zastanów, zanim głupotę chlapniesz. To, że ktoś przyjeżdża ze Stanów i zostaje w ciągu chwili postawiony obok liderów grupy, nie pokazuje "sytuacji, jaka panuje w danym kraju", tylko pokazuje głupotę scenarzystów, którzy nie mieli pomysłu, więc palnęli taki idiotyzm.
I nie wiem po co piszesz, że dla niektórych sport i kibicowanie to coś bardzo ważnego. Co to ma do tematu? Krytykowałem to, czy co?
A gdzie jest napisane, że mam zakaz wstępu do tego wątku? Skoro widzę bzdury, to je prostuję - normalne, czyż nie?
"Małpeczko"? "Elo"? Co to za słownictwo? Nie znasz zasad polemiki to po co się wydurniasz prując ją niezdarnie prowadzić? Przepraszam, Ty nawet nie wiesz, co to znaczy uargumentowana wymiana zdań.
Wiec jedynym, który zgrywa tutaj cwaniaka - na dodatek w mało przekonujący sposób - jesteś Ty. Skoro nie masz o czymś pojęcia, to nie pisz, bo potem ludzie się śmieją.
Ktoś tutaj chyba się poddenerwował? ;> ejj pisz jeszcze dłuższe wypowiedzi!
wiem, że stać Cię na więcej ;) Małpeeczko! :D
Hehe...nie jestem chłopem,ale wybaczam pomyłkę;p
Spokojnie,pozwólmy się wypowiedzieć...
Nom,to co jeszcze ciekawego masz nam do powiedzenia?
niestety millwall ma tu racje wszyscy co sie tu podniecacie tym filmem to naprawde macie gowniane pojecia jak to wszystko wyglada, fabula jest przesmieszna, tragiczna, maly chudy leszczyk po 2 akcjach nagle staje sie jednym z liderow takiej grupy i ta akcja z man utd gdzie chyba w 5 obijaja kilkudziesieciu typow to juz jest w ogole jakas parodia no i jak juz pisal gdzies millwall blondyna z dzieckiem przyjezdza na ustawke, chlopaczek ginie itp itd, typowy amerykanski gniot calkowicie mijajacy sie z prawda, polecam wam za to football factory bo to jest film ktory opisuje wszystko w miare realnie, odejdzie czasem o tv i wyjdzie do ludzi to sie dowiecie czegos wiecej o otaczajacym was swiecie, bo jak ktos sie nie zna na jakiejs dziedzinie jak wy to sie nie powinien wypowiadac, ja sie nie znam np na matematyce to sie nie udzielam w takich tematach taka mala rada dla was, bez odbioru
Maragy i PatRyyysiek.
Ile wy macie lat? Wasze posty są co najmniej niedojrzałe. Przede wszystkim od tego jest forum, żeby dzielic się opiniami a wiadomo, że nie wszyscy mają to samo zdanie co wy, więc pisanie "jak masz inne zdanie ode mnie, to tu nie wchodź" mógł napisac chyba tylko jakiś szczeniak. Fakt, że film pokazuje do czego zdolni są kibice, ale reszta to bajka wyjęta żywcem z Disneya.
Piszecie jakieś farmazony i nawet nie umiecie ich poprzec jakimikolwiek argumentami.
Najlepsze jest to, że znając z bliska społecznośc kibicowską (gdzie wielu zapaleńców bójek to po prostu "tłuki", które umieją się tylko walic po mordach a nie rozmawiac) prędzej bym podejrzewał kolegę Millwall o nieumiejętnośc prowadzenia zdrowej dyskusji. Tymczasem bije was na głowę chociażby zwykłym rozsądkiem i elokwencją.
Elo srelo.