w żadnym cytacie, ale nastrój jest kierkegaardowski. Nie w sensie popijania kawy w czarnym swetrze i czekania na koniec świata, tylko w sensie jednej chwili w życiu, która prowadzi w przepaść, albo - dalej przez most. Czy to, że ojcowie nie byli w stanie przejść, oznacza, że synowie upadną za nimi? Tutaj kłania się z kolei księga Jeremiasza:
'W tych dniach nie będą już więcej mówić:
"Ojcowie jedli cierpkie jagody,
a synom zdrętwiały zęby",
lecz: "Każdy umrze za swoje własne grzechy;
każdemu, kto będzie spożywał cierpkie jagody,
zdrętwieją zęby". [Jr 31, 29-30]