W tym filmie akcja rozkręca się, gdy bohaterki idą pod prysznic i kamera dokładnie pokazuje ich nagie ciała, a na koniec człowiek przebrany za małą Godzillę gwałci i zapładnia jedną z nich! I już wiadomo, jaki jest ten film. Na końcu napisów grożą nam jeszcze, że powstanie sequel, ale się nie doczekaliśmy.
I jeszcze podczas gwałtu zdejmuje jej majtki, a gdy zostaje uratowana ma je na sobie :( Nie lubię takich dziur fabularnych.
2 razy nie mogli się zdecydować czy kręcić pornosa - prysznic i jeszcze jak przychodzi facet z zadrapaniem po goleniu. mogła być jeszcze 3 scena jak grubas mówi - ''no dobra, bierz mnie''