... w "50 pierwszych randek" główna bohaterka przeżywała jeden i ten sam dzień w kółko, a bohater poznał ją już po wypadku. Chyba różnica jest widoczna?
Dla mnie nie. Zarys tego filmu jest caaałkowicie inny. Tamten film raczej odebrałam w wielu momentach jako komedię, a ten przypuszczam, że będzie bardziej dramatyczny.