PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32700}

I twoją matkę też

Y tu mamá también
7,1 29 498
ocen
7,1 10 1 29498
7,3 16
ocen krytyków
I twoją matkę też
powrót do forum filmu I twoją matkę też

film obejrzalem juz dawno temu, ale doskonale pamietam jak mna i moja dziewcyna wstrzasnal. Film w
zadnym wypadku nie jest o seksie i milosci jak to wszysyscy wspominaja. Istota tego filmu jest smierc. Motyw
umierania ciagnie sie przez caly czas, juz dokladnie nie pamietam ale co chwila bylo cos o smierci, np. grob
kogos kto umarl na drodze itd

natomiast to co totalnie niszczy to nei smierc kobiety ale smierc przyjazni dwojki glownych bohaterow. To jak
pozniej spotykaja sie i jakby nigdy nic.

Kurcze, jak dzis spotykam na ulicy ludzi z ktorymi kiedys bardzo sie kumplowalem, a teraz nie potrafie z nimi
pogadac przez 2 minuty , to wtedy przypomina mi sie ten film.

Totalny majstersztyk

ocenił(a) film na 8
Ryszkov

dokładnie - śmierć. śmierć przyjaźni, śmierć gł bohaterki, śmierć beztroskiej młodości i niewinności. 8/10

butterflysuicide

Spoiler. Cholera a miałem nie czytać komentarzy... :/ To nici z zaskoczenia, ech i tak obejrzę :PP

ocenił(a) film na 9
kudlacz1989

cholera, faktycznie nawalilem. Sorry wielkie, wiem co to za bol.

ocenił(a) film na 9
Ryszkov

W końcu jakiś trafny komentarz. Zgadzam się z tobą w stu procentach i miałem dokładnie podobne uczucia po obejrzeniu filmu. Krew zalewa człowieka, kiedy czyta te bzdury z tematów wyżej.

Ryszkov

Przyznaję Ci racje.
Zresztą dawno nie oglądałam tak dobrego filmu, ciągle nie mogę przeżyć, że taka wspaniała przyjaźń się rozpadła...

Ryszkov

Z komentarzy można wywnioskować, że albo ludzie nie dorośli do tego filmu, albo są zbyt głupi...
Ja zgadzam się z tobą.Film jest świetny...

ocenił(a) film na 9
Ryszkov

Hah! zgadzam się z Wami. Śmierć przyjaźni.. W myślach kołuje mi się ciągle jedno- " Dziewczyny to o nas!". Teraz jestem takim małym samotnym paluchem w tym świecie, choć nie powiem bo kiedyś były tylko trzy paluchy. To niesamowite, bo nasza ostatnia wyprawa była jak taki film drogi- tydzień autostopem. Poniedziałek w lewo, wtorek w prawo...i wyjaśniło się kilka spraw. Ostatnie spotkanie- porażka. Odeszłam rozgoryczona i brakowało mi tylko tego wszystko wiedzącego głosu mówiącego "Już więcej się nie zobaczą.."
Co do ludzi, którzy filmu nie rozumieją- może to i dobrze. Może ich przyjaźnie trwają wiecznie.

Pozdrawiam i życzę wszystkim prawdziwych przyjaźni.

ocenił(a) film na 3
Ryszkov

A mnie najbardziej dziwią zawsze komentarze "jeśli ci się nie podobało, to widocznie nie zrozumiałeś", da, da, da...
Ludzie, ogarnijcie się trochę (zwracam się głównie do patki-jakieśtam, chociaż podobni geniusze znajdą się na forum każdego filmu): czy koniecznie musi być tylko jedna słuszna i prawdziwa interpretacja filmu, a osoby, które odbierają i "czują" inaczej, po prostu nie znają się/są za głupi/zbyt niedojrzali? Na mnie ten film nie zrobił absolutnie żadnego wrażenia (może tylko trochę zniesmaczył głupimi dialogami i bezsensownymi dla mnie scenami erotycznymi) i to znaczy, że nie znam się na kinie, jestem niewrażliwa i nie dojrzałam do tak wybitnych obrazów jak "I twoją matkę też"?
Inna sprawa, że ludzie potrafią do byle gówna (nie mam teraz na myśli akurat tego filmu, piszę ogólnie) dorobić drugie, trzecie i ósme dno, w ten sposób nawet w "Strasznym filmie" można by doszukać się ambitnych treści.

ocenił(a) film na 8
Ryszkov

A ja zgadzam się w 100% z Ryszkov. Film jest przedewszystkim o śmierci i kto ten film naprawdę uważnie obejrzał powinien to wiedzieć.

Ryszkov

zgadzam sie Z Toba przyjacielu widze, ze uwaznie ogladales film i moim zdaniem tez prawdzy majstersztyk;) Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
Ryszkov

Dokładnie! Świetnie to zinterpretowałeś! Ten film ma właśnie taki przekaz, pozdrawiam!

ocenił(a) film na 8
Ryszkov

Napisac, że to film o śmierci, to też nie całkiem prawda. Dla mnie to po prostu film o życiu, o czerpaniu z niego radości, tym większym pragnieniu przeżywania, im bliżej do "końca". Poprzez widmo Kostuchy ten film jest właśnie wielką afirmacją życia.
W tym wypadku nie jest może ono piękne, a często nawet mało zadowalające, radościom towarzyszą ból i rozczarowania, ale im bardziej człowiek zdaje sobie sprawę z jego kruchości, tym mocniej się go trzyma i chwyta, dosłownie, to co ma pod ręką... "płynąc z falą". To już moja interpretacja. :-)

ocenił(a) film na 8
Ryszkov

Bardzo dobry film zdecydowanie mocne 8/10. O jego istocie nie ma sensu wspominać, gdyż przedmówcy świetnie wyczerpali temat. Tak czy inaczej film godny polecenia, warto poświecić chwilę by go zobaczyć.

ocenił(a) film na 8
Ryszkov

Film jest świetny, ale głównym bohaterom tu trudno się dziwić... sądzę, że nie miałeś takich przeżyć ze swoimi przyjaciółmi i dlatego Cię to smuci, że mimo to nie potraficie już rozmawiać...
W ich przypadku sprawa jest o wiele trudniejsza, gdyż seks to coś co na zawsze zmienia stosunki pomiędzy ludźmi, w ich pamięci zawsze pozostało by to co zrobili, widząc swojego kumpla przypominali by sobie tamten dzień w którym ich poniosło i w którym odkryli, że są zdolni do czegoś o czym woleli by nie wiedzieć... nie ważne czy byli pijani czy nie... Poza tym uświadomili sobie, że ich przyjaźń była totalną fikcją- wielki "kodeks przyjaciół" nie był przez nich w ogóle respektowany, oszukiwali siebie nawzajem, chodzili do łóżka z dziewczynami swojego najlepszego kumpla, a jeden nawet posunął się do tego żeby przespać się z matką kumpla... z taką wiedzą nie mogli być już kumplami- jak miałby znowu jeden drugiemu zaufać, przedstawić np nową dziewczynę, skoro wie, że ten nie miał oporów żeby sypiać z poprzednią...
Sądzę też, że gdyby ta kobieta która wybrała się z nimi w tą podróż później dowiedziała się, że może przeżyć, być może nawet nie podjęłaby tej walki, gdyż walka o życie z takim bagażem nie byłaby dla niej łatwa- ona nie była typem puszczalskiej kobitki, jej po prostu świat się zawalił- a takie sytuacje potrafią wyzwolić w człowieku zachowania których w normalnych warunkach w życiu by nie podjął- mąż okazał się draniem doprawiającym jej rogi, miała świadomość wiszącej nad nią śmierci tego, że jej droga niedługo się skończy.
W tym momencie przypomina sobie o propozycji podróży złożonej jej przez chłopaków, młodych- jak dla niej niedojrzałych dzieciaków- to nie byli faceci którzy by ją w normalnej sytuacji pociągali- ona postanowiła to zrobić, prawdopodobnie tylko dlatego, żeby nie myśleć o tym co ją niedługo czeka no i żeby chłopcy mieli co wspominać- jej i tak było już wszystko jedno- wiedziała, że został jej około miesiąc życia i nie ważne co będą o niej myśleć inni... ona i tak niedługo umrze...

ocenił(a) film na 9
Ryszkov

To prawda film ukazuje jak kruche jest życie.
ale film nie pokazuje rozpadu przyjaźni. Ci dwaj chłopcy po prostu byli w sobie zakochani i to dlatego nie mogli później patrzeć na siebie. Spójrzcie na moment w którym obydwaj cieszą się z tego że jeden kochał się z dziewczyną drugiego i wzajemnie, ponieważ w ten sposób jeden mógł mieć cząstkę drugiego. W sytuacji gdy jeden nakrył drugiego podczas seksu z Luisą on nie był zazdrosny o dziewczynę tylko o swojego kolegę.
Oczywiście takie jest moje zdanie:)
Ale obejrzyjcie jeszcze raz uważnie film może wtedy zrozumiecie...

k_malachowski_2

Nie wydaje mi się, żeby byli w sobie zakochani. Po tym jak się bzyknęli nie wydawali się z tego zadowoleni.

k_malachowski_2

Oni się nie cieszyli z tego, że jeden bzyknął laskę drugiego, oni byli pijani i po prostu zdążyli sobie to wybaczyć. Jedne co im pozostało to śmiać się z tego. I tu wchodzi właśnie kładące na łopatki "I Twoją matkę też!", co rozbraja chłopaków doszczętnie. Śmieją się z tego, co zrobili, ze swojego życia, ze swoich błędów, z tego, że jako najlepsi kumple pogniewali się o coś takiego, co teraz wydaje się być zabawne.
Oni się kochali miłością braterską, ale nie powiedziałabym, że byli w sobie zakochani.
Po tym jak się właśnie bzyknęli, byli raczej zniesmaczeni, poczuli się spedaleni (przepraszam, za brzydkie wyrażenie, ale tak mówią faceci o takich sytuacjach, więc tak- wczujmy się).
Nie mogli sobie spojrzec w oczy bo zbrukali swoją przyjaźń, a przede wszystkim swoją męskość. Oczywiście w ich własnym heteroseksualnym odczuciu.

mantaa7

Serio nadal nie można tego oznaczy jako spoiler? Koleś sprzed 14 lat zepsuł mi rozrywkę, a celowo ominęłam oznaczony komentarz :/ Panie założycielu, jak będziesz to wiedz, że istnieje opcja edycji komentarza..

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones