Film dobry, swietna obsada, ale jakos do zludzenie porownywalny z Barwami Kampanii. Tez temat wyborow, tez mlody bohater, niemalze zapatrzony w swojego guru, tez obrzucanie blotem przeciwnika i oczywiscie afera seksualna, ktora mlodemu uswiadamia, ze jego kandydat nie jest czlowiekiem nieskazitelnym. Dobrze sie ogladalo. Lubie Goslinga, uwielbiam Seymoura Hoffmana i tematy polityczne. Dlatego uwazam, ze warto
Pozdrawiam!