PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=504776}

Igrzyska śmierci

The Hunger Games
2012
7,2 393 tys. ocen
7,2 10 1 392760
6,6 75 krytyków
Igrzyska śmierci
powrót do forum filmu Igrzyska śmierci

Jestem wielką fanką całej trylogii Igrzysk śmierci, więc nie powiem, bałam się iść do
kina. Na szczęście się nie rozczarowałam. Oglądało mi się miło i przyjemnie, aktorzy
odegrali kawał dobrej roboty. Muszę pochwalić scenerię. Dokładnie tak wyobrażałam
sobię arenę, no może poza rogiem obfitości.
Jestem zadowolona, bo myślałam, że wiele scen wytną, co na szczęście się nie stało.
Najważniejsze rzeczy pozostały na swoim miejscu.
Są jednak rzeczy, które mi przeszkadzały. Po pierwsze strone Katniss i Peety miały się
PALIĆ! Te mizerne płomyki, które wyglądały na dość amatorską robotę były śmiechu
warte. Tak samo czerwona sukiena Katniss. Wg mnie również mieszkańcy kapitolu byli
lekko przekolorowani. Wiem, że tak powinno być, ale coś mi jednak nie pasowało.... I
brakowało mi grupy, która przygotowywała wygląd Kat. Jednak w 3 części grają znaczącą
rolę, więc mogli o nich coś napomknąć.
Jestem ciekawa co myślicie o śmierci Rue? Ja się lekko zawiodłam, bo pomimo
tragedii całej sytuacji nie wzruszyłam się tak jak przy książce.
A jakie są wasze ulubione, lub najgorsze sceny z filmu? Mi osobiście podobał się
moment, w którym Katniss znalazła Peetę przy tej rzece. Kamuflaż pierwsza klasa :D Jest
jeszcze wiele takich scen, ale nie będę się rozpisywać. Najgorszej nie moge sobie
przypomnieć, gdyż jak mówiłam film mi się bardzo podobał.
Aha, i muszę o tym wspomnieć. Uśmiech Caesara Flickermana - majstersztyk :)
padałam ze śmiechu w tych momentach.

To chyba tyle ode mnie, chociaż i tak nie zmieściłam tutaj nawet połowy tego, co mi po
głowie chodzi od wyjścia z kina. Byłoby za dużo pisania, gdybym miała opisywać każdą
scenę :P