Zmagania w formule "royale battle", czyli każdy na każdego, a zwycięża ostatni żywy. Sceneria przyrodnicza, wspomagana techniką cynicznych organizatorów. Ale jest rozbudowany wstęp, fabuła ma swoją kompozycję.
Doskonała obsada, choć dominują oczywiście młodzi aktorzy. Budowanie klimatu, akcja, do końca w napięciu. Bardzo ładna główna bohaterka.
Czy trzeba do tego znać pierwowzór literacki? Ja nie znam i nie narzekam.