PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=504776}

Igrzyska śmierci

The Hunger Games
2012
7,2 393 tys. ocen
7,2 10 1 392873
6,5 55 krytyków
Igrzyska śmierci
powrót do forum filmu Igrzyska śmierci

Skąd taka wysoka ocena? Film nudny, tutaj chyba nie muszę uzasadniać. Po prostu człowiek
ogląda i zasypia. Losowanie osób w wieku od 12 do 18 lat... Naprawdę wyrównane starcie 12
latek kontra 18. Sztuczna gra aktorska "wybrańców" wręcz zmusza do wyłączenia filmu. Las
śmierci niczym reality show w Truman Show... Przewidywalny do bólu. Dobry dla dzieciaków.

ocenił(a) film na 7
Gawri

Tak się oburzyłeś, że dwa tematy przyp***doliłeś!

Gawri

Po pierwsze, jeden temat naprawdę mi wystarczy do przeczytania twoich wypocin, nie trzeba dwóch takich samych. Zresztą po przeczytaniu twojej króciutiej opini zaczynam wątpić, czy w ogóle obejrzałeś film.

"Losowanie osób w wieku od 12 do 18 lat... Naprawdę wyrównane starcie 12
latek kontra 18"
To brzmi jak wyżalanie się sfrustrowanego fana. Naprawdę nie zrozumiałeś, że organizatorom igrzysk nie zależy na życiu bohaterów i nie obchodzą ich równie szasne? Im szybciej i brutalniej się potną, tym bardziej będzie to interesujące dla widzów. To w filmie było zaznaczone bardzo wyraźnie, więc po prostu nie rozumiem twoich pretensji.

"Sztuczna gra aktorska "wybrańców" wręcz zmusza do wyłączenia filmu"
Nie, nie oglądałeś tego filmu. Aktorka grająca główną bohaterkę została nominowana do Oscara, zresztą wszyscy pozostali również grają na bardzo dobrym poziomie. Ich gra nie jest ani przerysowana, ani mdła. Nie spodziewałem się krytyki akurat tego elementu filmu, bo jest naprawdę na poziomie...

"Las śmierci niczym reality show w Truman Show..."
Co proszę? Nie rozumiem. Oglądałeś w ogóle "Truman Show"? Tam nie było żadnego lasu, nikt tam nie ginął, jedyne podobieństwo do Igrzysk Śmierci to porozstawiane wszędzie kamery i samo reality show.

"Dobry dla dzieciaków"
Aha. Po przeczytaniu twojej opini sam nie wiem, czy nim nie jesteś. Wygląda mi to na temat kolejnego "znawcy", który negatywnie komentuje film, dlatego, że jest to modne. A widzę że na filmwebie stało się mile widziane jechanie po IŚ. Oczywiście film na trochę wad, jak wspomniana przewidywalność, ale czy jest to powód by aż tak negatywnie oceniać? Według mnie nie, dziękuję za uwagę.





ocenił(a) film na 2
FreckledBoy

Było, ale mi się to nie podobało, nawet jeśli chodzi tylko o głupią rzeź. Lepszej rozrywki dostarczyłaby grupa samych 18-nasto latków.

Główna bohaterka, fakt zagrała bardzo dobrze, ale reszta w porównaniu do niej to dno.

Nie chodzi konkretnie o las, ale o obszar. W Truman Show tak jak w tym lesie, obszar jest zamknięty, a organizatorzy maja wladze niczym pan bóg. Poza tym wszędzie są kamery. Więc podobieńswto jest duże.

Nie uważam siebie za znawce. Ten portal daje mozliwosc napisania opini o filmie i ja to robie. To ze dla Ciebie film zasluguje na 9 to nie znaczy, ze kazdy kto uwaza przeciwnie do Ciebie jest dzieckiem i sie nie zna. Dla mnie ten filmy jest dobry dla dzieciaków i wsio.

ocenił(a) film na 8
Gawri

oglądaj dobranocki, lepiej je zrozumiesz. film rewelacja i nie jestem dzieciakiem.

ocenił(a) film na 2
terminator218

Wyrosłem już z dobranocek, ale skoro je tak polecasz to pozostań przy nich. W nich poziom przekazu jest jak w Igrzyskach Śmierci. Skoro dla Ciebie film jest rewelacyjny to wnioski sam wyciągnij. Moje stwierdzenie, że film jest dobry dla dzieci, nie oznacza, że każdy oglądający i lubiący ten film to dzieciak. Skoro tak to odebrałeś to chyba jednak masz coś w sobie z dziecka.

Gawri

Nie zgodzę się z tobą co do gry pozostałych aktorów, no ale już się nie będę kłócić.
Jest mnóstwo filmów o podobnej tematyce co oba te filmy (chociażby "Uciekinier" na podstawie książki Kinga). Cóż, mało filmów chyba obejrzałeś, jeśli widzisz tylko podobieństwo do Truman Show. W tych czasach trudno stworzyć coś bardzo oryginalnego, a to że IŚ jest nieco podobne do TS to nie jest minus. Wiele filmów ma podobny temat i nikt się nie czepia.

Nie zakazuję ci wyrazić swojej opinii. Denerwuje mnie, że niezgoda jest wszędzie uznawana za próbę stłumienia prawa wolnego słowa.

"To ze dla Ciebie film zasluguje na 9 to nie znaczy, ze kazdy kto uwaza przeciwnie do Ciebie jest dzieckiem i sie nie zna. Dla mnie ten filmy jest dobry dla dzieciaków i wsio."
Naprawdę nie widzisz że ZAPRZECZASZ SAM SOBIE? No proszę - 'jak ktoś ma inną opinię to nie znaczy że jest dzieckiem, ale mnie się ten film nie podoba i ci co go lubią to dzieciaki' - to w skrócie twoje wypowiedź. Pomyśl chwilę. Film może się spodobać nawet staruszkowi, nie tylko dzieciom. Poza tym nie piszę że jesteś znawcą. Po prostu twoja opinia wygląda jak autorstwa niby-znawcy hipstera.


ocenił(a) film na 5
FreckledBoy

Faktycznie słaby film i kwadratowa gra. Z walką o przetrwanie ma mało wspólnego...

ocenił(a) film na 2
FreckledBoy

FreckledBoy nie powiedziałem, że Ci co go lubią to dzieciaki, tylko uważam, że jest dobry dla dzieci tzn., że bardziej spodoba się dzieciakom niż nieco starszym osobom.

Znawcy-hipster... Po prostu film mi się nie podobał i uważam, że spodoba się dzieciakom i tzn., że jestem znawcą-hipsterem, aha.

Gawri

Znowu rozumiesz na opak. Po raz drugi powtarzam: nie uważam, że ty jesteś tym "hipsterem", tylko wiele opini przedstawionych na tym forum przypomina jak napisane przez takich, między innymi właśnie twoja.

FreckledBoy

Ten film jest wręcz skrojony pod młodego widza - może nie dzieci, ale niewiele brakuje. Ta cała infantylność nieco irytuje dorosłe osoby. Nie patrz tutaj ściśle na wiek - bardziej na mentalność. Gawri może zbyt surowo ocenił film - bo nie jest taki najgorszy, ale z tym ma rację.

ocenił(a) film na 2
FreckledBoy

Spojlery!!!

W innym temacie pisałem na temat podobieństw do innych filmów tu napisze co było złego i rozwine wypowiedź Gawriego (z którym się zgadzam):

-Gra aktorska jest do bani, główna bohaterka przypomina mi grą aktorską Bellę ze Zmierzchu a jeśli nominacja do oscara jest Twoim jedynym wyznacznikiem i sam nie umiesz rozpoznać gry postaci FreckleBoy to współczuje ponieważ idąc torem Twojej argumentacji Avatar posiada żwietny i oryginalny scenariusz, jest to majstersztyk reżyserski oraz jeden z najlepszych filmów ponieważ był nominowany w kilku kategoriach do Oscara a był gniotem, który był zlepkiem Braveharta, Tańczącego z Wilkami i Ostatniego Samuraja.

-Film przewidywalny bardziej niż to, że na nowy rok ceny wszystkiego idą w górę. Po samych przygotowaniach mozna nawet wytypować osoby, które przeżyją ,, pierwsze starcie" a później bezbłędnie kolejność osób, które giną (3/4 osoby które znam zrobiły to beż żadnej pomyłki).

-Głupota postaci jest tak rażąca i częsta, że gdybym przybijał ,,facepalm" po każdej głupiej akcji musiałbym się zgłosić do szpitala ze wstrząśnieniem mózgu. Główna bohaterka jest niby zoreintowana co i jak robić w dziczy, zastawia pułapki itd. ale kiedy wysadza racje żywnościowe grupce zabójców po czym wie, ze została zauważona ma czas na na przytulanie się i uspokajanie małej przez co oczywiście ta ponosi śmierć(poźniej płacze chyba nad własnym debilizmem).

-Sero jakiejkolwiek konsekwencji postaci- główna bohaterka na początku to istny Bear Grills w spódnicy a im dalej w film tym bardziej zaczyna zachowywać się jak zagubiona dziewczynka, która zapomniała czym jest instynk samozachowawczy ( zostawianie broni zamiast mieć jakąś zapasową w razie gdyby skończyły się strzały, niezacieranie śladów, darcie się na pół lasu itd. itp.)

-Sam w sobie film nie zawiera ogólnie duzó błedów, które najbardziej widać w kwestii montażu- najbardziej rażące jest to, że główna bohaterka dostała kołczan od Legolasa bo strzały mnożą jej się w cudowny sposób żeby po chwili znów zniknąć (nie są to błędy półsekundowe ale przeiwjające się przez cały film), gdy zaatakowała ją ,,nożowniczka" przy rogu obfitości po szarpaninie w kołczanie zostały jej 3 strzały od tej chwili perfidnie widać jak zmienia się ich ilość przy zmianie ujęć (głównie przy scenie gdy mają pojawić się te ,,psy") jedną ma na cięciwie 2 w kołczanie, zmiana ujęcia i nagle w kołczanie są 3 strzały, następnie znowu dwie a potem ma nagle 4 po czym znowu 2 - nie będe sie przyczepiać szczegółów typu ile ma spinek na głowie w jednym a drugim ujęciu ale ilość pocisków, które decydują o jej życiu są raczej ważną sprawą.

Ogólnie mógłbym wymieniać tutaj różne inne błędy i minusy tego filmu lecz nie starczyłoby mi na to miejsca. Sam film przypomina mi troche klimatem Zmierzch 9 tak widziałem wszystkie części- chcesz coś oceniać najpierw to poznaj).
Argumenty broniącego tego filmu polegające na mówieniu ,, chodzi o przesłanie i zwrócenie uwagi w jakim kierunku idzie świat i bl bla bla" obalają same siebie ponieważ filmów z takim przesłaniem można wymieniać bez końca i powstały one już 2 dekady temu (Uciekinier, Battle Royale) dlatego czyni to główny motyw filmu banalnym a sposób przedstawienia go poprzez wszechobecne błędy i płaskie postacie, mdłą papką, którą wystarczy posypać mądrymi stwierdzeniami typu ,, zawodnicy to danina żeby ukarać dystrykty" ,, są to ofiary grzechów naszych ojców" a potem podać i wszyscy będą w szoku, ale nikt nie zauważy, że gorsze żeczy dzieją się już w naszyh czasam np w Palestynie gdzie Izraelczycy urządzają sobie z nudów strzelnice gdzie celem są palestyńczycy idący do pracy lub rzucają im granaty w okna żeby poćwiczyć celność więc każdy.

Podsumowując film jest dnem, który kopiuje motywy ze starszych filmów , o których mało kto z młodego pokolenia pamięta i podaje to w okrojonej zmielonej i łatwej do przyjęcia formie aby była ona łatwo przyswajalna.

Ocena- 2/10

ocenił(a) film na 2
miyamoto1

Nic dodać, nic ująć!

ocenił(a) film na 2
miyamoto1

Na koniec ucieło mi zdanie powinno być ,,aby była ona łatwo przyswajalna dla dzisiejszego społeczeństwa" inaczej to zdanie to masło maślane, sorry.

miyamoto1

Najlepszy jest główny zabójca "badboy", który zachowuje się jak pipa. Nawet na drzewo nie potrafi wejść - najlepiej wychodzi mu słuchanie się innych.

ocenił(a) film na 2
pankracy7

Dokładnie, świetne jest określanie ludzi z Dystryktu 1 i 2 jako ,, zimnych zabójców trenowanych od dzieciństwa w walce i przetrwaniu" a jak przychodzi co do czego to koleś nie potrafi na drzewo wejść a laska z łuku trafić do osoby siedzącej na gałęzi :P

miyamoto1

Jest jeszcze scena jak Peeta kamufluje się udając "kamień". Jak on to zrobił? Skąd miał potrzebny sprzęt i czas? Pewnie przy sobie nosił lustro farbki itp. - podstawowy sprzęt survivalowy :P

ocenił(a) film na 2
pankracy7

Było to trochę naciągane ale można założyć, że je gdzieś schował przed startem w ubraniu albo dostał w tej kapsule na spadochronie.

ocenił(a) film na 2
miyamoto1

Wkradł mi się też jeden dość znaczny błąd. Przy fragmencie o błedach w filmie powinno być ,, film ogólnie zawiera dużo błędów"

ocenił(a) film na 7
miyamoto1

-Gra aktorska jest do bani, główna bohaterka przypomina mi grą aktorską Bellę ze Zmierzchu a jeśli nominacja do oscara jest Twoim jedynym wyznacznikiem i sam nie umiesz rozpoznać gry postaci FreckleBoy to współczuje ponieważ idąc torem Twojej argumentacji Avatar posiada żwietny i oryginalny scenariusz, jest to majstersztyk reżyserski oraz jeden z najlepszych filmów ponieważ był nominowany w kilku kategoriach do Oscara a był gniotem, który był zlepkiem Braveharta, Tańczącego z Wilkami i Ostatniego Samuraja.

-Film przewidywalny bardziej niż to, że na nowy rok ceny wszystkiego idą w górę. Po samych przygotowaniach mozna nawet wytypować osoby, które przeżyją ,, pierwsze starcie" a później bezbłędnie kolejność osób, które giną (3/4 osoby które znam zrobiły to beż żadnej pomyłki).

Odppowiedź : To błąd scenarzystów dążących do ugłaskania i ułagodzenia filmu

-Głupota postaci jest tak rażąca i częsta, że gdybym przybijał ,,facepalm" po każdej głupiej akcji musiałbym się zgłosić do szpitala ze wstrząśnieniem mózgu. Główna bohaterka jest niby zoreintowana co i jak robić w dziczy, zastawia pułapki itd. ale kiedy wysadza racje żywnościowe grupce zabójców po czym wie, ze została zauważona ma czas na na przytulanie się i uspokajanie małej przez co oczywiście ta ponosi śmierć(poźniej płacze chyba nad własnym debilizmem).

Odpowiedź: błąd twórców filmu w oryginale biegnie na spotkanie z Rue a ta zaplatała się w pułapkę i widząć zblizającego sie wroga woła Katniss na pomoc, w momencie gdy Katniss wpada na polanę , jeden z trybutów rzyca oszczep w kierunku Rue, oszczep wbija się w brzuch, Rue umiera od razu, Katniss strzela do zabójcy, potem podchodzi do martwej Rue i tuli w rękach martwą przyjaciółkę płacząc i przepraszając że nie zdążyła , potem pożegnanie i pogrzeb tak jak było w oryginale
Jest różnica co ?

-Sero jakiejkolwiek konsekwencji postaci- główna bohaterka na początku to istny Bear Grills w spódnicy a im dalej w film tym bardziej zaczyna zachowywać się jak zagubiona dziewczynka, która zapomniała czym jest instynk samozachowawczy ( zostawianie broni zamiast mieć jakąś zapasową w razie gdyby skończyły się strzały, niezacieranie śladów, darcie się na pół lasu itd. itp.)
Opowiedź: Wpadła w panikę, to nie komandos tylko myśliwy, na arenie musi zabijąć ludzi a nie zwierzęta

-Sam w sobie film nie zawiera ogólnie duzó błedów, które najbardziej widać w kwestii montażu- najbardziej rażące jest to, że główna bohaterka dostała kołczan od Legolasa bo strzały mnożą jej się w cudowny sposób żeby po chwili znów zniknąć (nie są to błędy półsekundowe ale przeiwjające się przez cały film), gdy zaatakowała ją ,,nożowniczka" przy rogu obfitości po szarpaninie w kołczanie zostały jej 3 strzały od tej chwili perfidnie widać jak zmienia się ich ilość przy zmianie ujęć (głównie przy scenie gdy mają pojawić się te ,,psy") jedną ma na cięciwie 2 w kołczanie, zmiana ujęcia i nagle w kołczanie są 3 strzały, następnie znowu dwie a potem ma nagle 4 po czym znowu 2 - nie będe sie przyczepiać szczegółów typu ile ma spinek na głowie w jednym a drugim ujęciu ale ilość pocisków, które decydują o jej życiu są raczej ważną sprawą.

Odpowiedź: zgadza się, to błąd twórców filmu.

Ogólnie mógłbym wymieniać tutaj różne inne błędy i minusy tego filmu lecz nie starczyłoby mi na to miejsca. Sam film przypomina mi troche klimatem Zmierzch 9 tak widziałem wszystkie części- chcesz coś oceniać najpierw to poznaj).
Argumenty broniącego tego filmu polegające na mówieniu ,, chodzi o przesłanie i zwrócenie uwagi w jakim kierunku idzie świat i bl bla bla" obalają same siebie ponieważ filmów z takim przesłaniem można wymieniać bez końca i powstały one już 2 dekady temu (Uciekinier, Battle Royale) dlatego czyni to główny motyw filmu banalnym a sposób przedstawienia go poprzez wszechobecne błędy i płaskie postacie, mdłą papką, którą wystarczy posypać mądrymi stwierdzeniami typu ,, zawodnicy to danina żeby ukarać dystrykty" ,, są to ofiary grzechów naszych ojców" a potem podać i wszyscy będą w szoku, ale nikt nie zauważy, że gorsze żeczy dzieją się już w naszyh czasam np w Palestynie gdzie Izraelczycy urządzają sobie z nudów strzelnice gdzie celem są palestyńczycy idący do pracy lub rzucają im granaty w okna żeby poćwiczyć celność więc każdy.

Odpowiedź : to właśnie przesłanie filmu, do czego potrafią się posunąć rządzący jeśli mają taką mozliwość, to samo zrobili by Izraelczycy z Plaestyńczykami gdyby nie opinia miedzynarodowa. Dlatego trzeba tworzyć społeczeństwo obywatelskie, wolne i świadome żeby nie dopuścić do takich zachowań, trzeba popierać ruchy wolnościowe : Partie Piratów, wilkileaks, itp.

Podsumowując film jest dnem, który kopiuje motywy ze starszych filmów , o których mało kto z młodego pokolenia pamięta i podaje to w okrojonej zmielonej i łatwej do przyjęcia formie aby była ona łatwo przyswajalna.

ocenił(a) film na 2
XtraRafi

Dobra zgadzam się z Twoimi odpowiedziami ale po raz kolejny pragnę przypomnieć, że jest to forum filmowe i oceniamy FILM chyba, że wprowadzono jakieś nowe zasady według, których ocena to suma ocen za adaptacje i film.

Ogólnie z tego co zauważyłem to każdy kto stara się bronić HG cały czas podaje argumenty ,,w oryginale było tak i siak" albo ,,w książce zrobiła zupełnie inaczej" - rozumiem, że można być fanem jakiegoś tytułu ale nie mozna być ślepym- ja osobiście uwielbiam od dzieciństwa Dragon Ball ale film jest to jedna z największych porażek kina ostatniej dekady i nie bronie go ani nie dam mu dobrej oceny tylko dlatego, że ,,w oryginale było tak i tak i chodziło o to i o to" takie argumenty nie mają prawa bytu przy ocenie filmu, moga pojawić się w dyskusji ale nie moga wpływać na ocenę.

Pisząc w tematach pod tym filmem nie mam na celu powiedzenia, że całe HG jest tak kiepskie jak film ponieważ nie czytałem wszystkich książek ale jeśli fani cha podejmować dyskusje w celu obrony filmu proszę was argumentujcie w strone filmu nie książki ponieważ nie jest to strona o literaturze.

ocenił(a) film na 1
FreckledBoy

Ten film nie ma nic co mogło by się podobać oprócz głównej aktorki. To film gdzie reżyser się gubi na każdym miejscu, a absurd goni absurd. Lubię Hot Shots' a ale tam to wiadomoże jest komedia a tu ..ch.j wiie co. Pozdr

ocenił(a) film na 8
Gawri

Właśnie o to chodziło, że walka nie ma być wielce wyrównana. To miało być widowisko, miało zaciekawić ludzi. Okrutne.

Orphanka

Wyrównany poziom zawodników jest ściśle powiązany z atrakcyjnością widowiska, wystarczy popatrzyć na różne dziedziny sportowe, np. boks. Jakie walki mają największą oglądalność?

ocenił(a) film na 10
Gawri

Wiesz, tu bardzo trudno nie zrozumieć przekazu.
W dzisiejszych czasach stawia się na show nie ważne za jaką cenę. Oczywiście - jest to pokazane przesadnie w jakim kierunku idziemy, ale właśnie po to, żeby nawt tumani zrozumieli. Widocznie przyrastają tych wszystkich tumanów, skoro nie zrozumieć...
Różnica wieku? Kapitol chce ukarać dystrykty, więc na arenę wysyła małe dzieci, żeby ich rodzice pamiętali " nie sprzeciwie się, bo spotka was ten sam lód" to kara. Danina...

ocenił(a) film na 1
Gawri

Też się zastanawiałem skąd taka ocena 7? Żwirek i muchomorek też świetnie grali..ta bajka to "majstersztyk" w porównaniu do "Wielkich" Igrzysk Śmierci brrrr

Gawri

Naprawdę rzadko się zdarza by w filmie i to po 36 minutach irytowało wszystko. Gra aktorska, scenografia, montaż. I nade wszystko scenariusz i sama historia łopatologiczna jak czytanka dla dwunastolatków. Kto jest zły a kto dobry poznajemy po dekadenckich ubrankach i debilnej fryzurze. By przez chwilę nawet nikt nie miał wątpliwości kto jest kto. Najgorsza antyutopia z jaką miałem kontakt.

Irry

A mnie dziwią te dystrykty. Nie było widać w filmie za bardzo jakie narzędzia,wyposażenie oferuje dany dystrykt...
A z mojej strony spis dystryktów:

District 1- Luksus (Komfort życia) - że elita ? Zginęli szybko...jak się liczy na elity,to są efekty.Marvel i Glimmer to już całkiem zawiedli ...

District 2- Kamieniarstwo/Masonry -Długo się trzymali, fakt..

District 3- Electronics - Spece od elektroniki, a czemu nie mieli żadnych noktowizorów,gadżetów itp?

District 4- Fishing- rybacy do boju...

District 5- Power - energia - Fox face dawała radę...ale znacie ten joke ? Tato,czy wszystkie grzyby są jadalne ? Tak,ale niektóre tylko raz...
Taka wtopa....tchórzostwo wręcz.
District 6- Transportation - jak spece od transportu mieli daćsobie radę w lesie ? XD

District 7- Lumber (Type of wood)

District 8- Textiles (Manufacture of cloth or woven fabric)

District 9- Grain

District 10- Livestock (Farm animals kept for use or profit)

District 11- Agriculture (The science or practice of farming)

District 12- Coal Mining

District 13: (Was thought to be terminated) Graphite Mining (Unofficially they manufactured nuclear weapons and among that housed and produced other weaponry)....

Gawri

Temu filmu brakuje tylko logo "Disney" na początku i bym został "ostrzeżony", a tak zastanawiałem się co ja oglądam.... walka o przetrwanie troskliwych misiów?

ocenił(a) film na 7
Gawri

Film jest rzeczywiscie bardzo nudny - zwlaszcza jesli najpierw ksiazke sie przeczytalo.

a propos: dlaczego zeby sie czegos O FILMIe na tym forum dowiedziec, musze najpierw przejsc przez 2 kilometry osobistych grozb i obraz jednego uzytkownika przez drugiego? No czy to jest takie trudne: napisac swoje zdanie O FILMIe i tylko o nim? Czy niektorzy z was maja tak niskie mniemanie o sobie, ze wszedzie musicie o sobie pisac? No ja nie moge. Co temat to ta sama bajka. Wymiotowac juz sie chce.

ocenił(a) film na 2
mr_bombastic

Tak to już jest, jeśli komuś nie odpowiada pozytywna lub negatywna opinia. Zamiast po prostu zlekceważyć lub w kulturalny sposób uzasadnić przeciwne zdanie, to zaczynają się bluzgi. Standard, trzeba to po prostu zaakceptować, tak już będzie zawsze.