Bardzo lubię ten film, chyba nawet trochę bardziej, niż książkę, co mi się rzadko zdarza. Mocny temat totalitarnego świata, chwilami przypominający nasz. Wspaniała gra aktorska Lawrence i w żadnym innym filmie nie lubię aż tylu bohaterów. Nieidealny, ale dobry Haymitch, głupiutka, ale jednak o dobrym sercu Effie, miły i uzdolniony Cinna no i zły i intrygujący Snow. Scena śmierci bardzo wzruszająca, dobre efekty specjalne, bardzo ciekawe stroje w Panem.
Na Youtube, na kanale EmiYume, nagrałam recenzję tego filmu.
/watch?v=qKDwop9Kx8A&t=2s