Na minus:
- film nosi piętno swojej kategorii wiekowej
- sceny śmierci wyglądały komicznie
- przesadzona dynamika ujęć, mające zapewne ukryć powyższy punkt; bardzo męczące
- "przesłodzony" dużo bardziej niż książka
- zawarto zbyt wiele scen z książki, przeniesionych na żywca, odnosiło się wrażenie
skakania po kanałach
- scenografie i efekty (ogień) generowane komputerowo przypominały stare dobre star treki
sprzed 30 lat
Na plus:
- kostiumy, charakteryzacja
- postać Effie, ogólnie gra aktorska
- pomijając narzuconą dynamikę, dobre zdjęcia; dobra muzyka