Ochotnik może i się znalazł niejeden, ale był nie na rękę propagandzie.

To czemu w scenie losowania wszyscy się modlą, żeby na nich nie padło? :P

I czemu akurat Katniss nagle "była na rękę propagandzie"?

Wydaje mi się, że problemem było raczej to, że igrzyska dla ludzi z dwunastego dystryktu były pewną śmiercią, a jedynym przykładem ocalałego był alkoholik bez rodziny i bliskich. Ludzie niekoniecznie chcieli ryzykować życie dla czegoś takiego, ale to tylko moja skromna opinia.

Czy żyjąc w 12 dystrykcie, głodując i ledwo wiążąc koniec z końcem, nie mając wyszkolenia w walce zgłosił/a byś się na ochotnika ? Wiedząc że na arenie czeka na ciebie 23 innych trybutów, którzy tak samo chcą przeżyć, tak samo chcą pieniędzy i nie zawahają się przed niczym, gdzie co najmniej 4 z nich od narodzin była szkolona do walki w takich właśnie igrzyskach ? Co innego dystrykty 1 i 2 tam przecież prawie zawsze zgłaszali się ochotnicy

Primo, to, że między dystryktami były jakieś różnice klasowe, finansowe, ogólnie - społeczne, w filmie jest przemilczane ;)

Secundo, naprawdę trzeba być ogromnym idealistą, żeby wierzyć, że przez te 70 lat nie znajdzie się ŻADEN idiota który uzna to za swoją życiową szansę. :P

Przemilczane ? na pewno ten sam film oglądaliśmy :P nie widziałeś/aś żadnych różnic finansowych, klasowych, społecznych pomiędzy dystryktem 12 skąd pochodzi główna bohaterka a kapitolem ? A ci "idioci" to jeszcze młode dzieci, zastraszane rok w rok . Możliwe że zdarzył się jakiś ochotnik ale w książce nie jest o tym wspomniane można sobie tylko gdybać

Kapitol to chyba co innego niż Dystrykty?

Twoje pytanie zaintrygowało mnie na tyle, że zacząłem oglądać "jedynkę" po raz drugi i odpowiedź jest udzielona jak wół: z dystryktów 1 i 2 brani są wyłącznie ochotnicy specjalnie szkoleni do 18 roku życia, więc reszta trybutów to dla nich jedynie zwierzyna łowna. Mam nadzieję, że udzieliłem wyczerpującej odpowiedzi :)

Ale pytanie dobre, bo podczas pierwszego seansu w ogóle nie zwróciłem na to uwagi

Gdzie to jest? o.O
Oglądałem film w oryginale bez napisów, więc mogłem, nie ukrywam, przeoczyć.

Ale nadal, nadal, nadal podkreślam ten absurd: przez 70 lat WSZYSCY byli tak rozsądni, żeby się nie zgłaszać. Przecież to jest bez sensu. Mało to rzymskich niewolników, którzy próbowali poprawić los jako gladiatorzy, chociaż ginęli na arenie jako pierwsi, pełniąc funkcję mięsa dla profesjonalnych retiariusów? Bliżej mi jednak do postrzegania ludzi z perspektywy Darwina, niż w arcyidealistycznym guście Kanta.

Też oglądałem w oryginale i za pierwszym razem przegapiłem. Za drugim razem już na coś takiego "polowałem" :)

Mentor dystryktu dwunastego mówi to swoim podopiecznym w ośrodku szkoleniowym (tak około 40-stej minuty), jak już sobie strzelił klina i zaczął gadac do rzeczy. Przy okazji zauważyłem, że łuczniczka była z dystryktu 1, a nożowniczka z dystryktu 2.

Właśnie zauważyłem, że narka11 napisał to samo :)