Co uważacie za najlepszy i najgorszy fragment pomijający filmie niż książce ? Dla mnie najlepsze było zachowanie zdrowej nogi Peety a najgorszy pominięcie jej przyjaciółki .
"Co uważacie za najlepszy i najgorszy fragment pomijający filmie niż książce?"
To zdanie zupełnie nie ma sensu. Gdyby nie reszta Twojej wypowiedzi, to naprawdę nie dałoby się zorientować, o co Ci chodzi.
Najlepszy - pokazanie buntu w 11 dystrykcie. (Dobrze pamiętam, że w książce tego nie było?)
Najgorszy - "upłycenie" konfliktu pomiędzy Katniss, a Kapitolem po akcji z jagodami.
O buncie nie było w "Igrzyskach śmierci", a w "Pierścieniu Ognia" ;) A wątek między Katniss a Kapitolem powinien rozwinąć się w kolejnej części filmu, jak w książce.
Tak mi się właśnie wydawało, że bunty wybuchły dopiero w drugiej części. Ale fajnie, że pokazali to już w pierwszej. To był idealny moment po śmierci Rue. Co do konfliktu między Katniss, a Kapitolem to jego początek był już rozwinięty w I części. Na pewno bardziej niż w filmie, ale jak bardzo to nie pamiętam, muszę znowu przeczytać książkę.