Nie wiem jak to jest na prawdę ale widzę straszne podobieństwo miedzy książka stephena Kinga
wielki marsz a tą trylogią. W wielkim marszu mamy stu wylosowanych chłopaków którzy udają sie w
morderczy marsz z którego tylko jeden przeżywa. To wszystko jest na żywo transmitowane i ludność
sie cieszy.
Wlasnie czytam ksiazke i jestem na 100str, czy w tej ksiazce jest jakies inne zakonczenie czy przezywa tylko jeden chlopak?
Ps. Ksiazka rewelacyjna, chyba najlepsza Kinga wg mnie
Akurat tej prozy Kinga nie czytałam, ale mi się wydaje, że "Igrzyska.." dużo zaczerpnęły z "Battle Royale" z 2000 roku. Polecam ten japoński film.
Wielkiego Marszu jeszcze nie czytałam jeszcze ale Igrzyska Śmierci mnie sie skojarzyły z Uciekinierem, tez Stephena Kinga....