Czytając cała trylogię IŚ miałem obawy co do ekranizacji- w spotach nie podobało mi się prawie nic, tymczasem film spełnił moje wszystkie oczekiwania i z pełnym spokojem mogę powiedzieć, że jest to jeden z lepiej zrobionych filmów na podstawie książki jakie widziałem (a trochę ich było). Wszystkim którzy mówią, ze to badziew itp odsyłam do książki bo nie jest to kolejny badziew typu "Zmierzch"- książka tylko pozornie ma taka sama tematykę (przynajmniej w pierwszej części)... z resztą- przeczytasz, zobaczysz, zrozumiesz- ode mnie 10
Ode mnie nie dostał 10 bo ogólnie odnoszę wrażenie, że gdybym nie czytał książki to film byłby dla mnie trochę mało zrozumiały, w kwestii przyczynowo - skutkowej. Poza tym, wiem że to raczej film dla nastolatków, ale przydałoby się trochę więcej scen takich, w których buduje się napięcie nie tylko fabułą ale i obrazem. Nie mówię, że mieli z niego zrobić dreszczowiec ale więcej "dosłownych" scen walki i tytułowej śmierci przydałoby się...
Niemniej jednak film podobał mi się i bardzo polecam!
Jak przedmówca - chciałam więcej śmierci i krwi (zwłaszcza głównych bohaterów). I mój ulubiony Haymitch był za trzeźwy... Za to u mnie leci. Film jest od 12, wiec dobra - niech będzie mniej dosłownego zabijania, ale krwi mogli zarówno Peetcie, jak i Katniss trochę więcej upuścić.
A co do niezrozumienia, to ze mną była grupa mieszana - tych, co zdążyli przeczytać i tych, co czekają jeszcze w kolejce po książkę i obie grupy załapały fabułę, a nie czytający są nią bardziej zachwyceni, bo chęć zobaczenia co jest dalej wciągnęła ich tak, że się dziwili, że już koniec. Ja niestety tak nie miałam, bo orientowałam się ile stron im zostało, więc wiedziałam ile mniej więcej czasu minęło, ale i tak go nie czułam pomimo późnej godziny.
Ale film i tak mi się podobał i polecam:)