Nie wiem jak ktoś może chwalić ten film. Totalna porażka. Napięcie to było tylko wtedy kiedy
nagle wyskoczył ten potworo-pies i nic więcej. Gluty takie, że w kinie nie umiałam już
wysiedzieć. A zakończenie tym bardziej zwalone.. Zmarnowane pieniądze!!
W tym filmie nie było żadnej akcji. Flaki z olejem. Na zapowiedzi wszystko wyglądało dynamicznie, z "powerem". A w rzeczywistości jedyny ciekawy fragment to początek.
Nastepnym razem zamin pojdziesz na ekranizacje ksiazki to radze ja najpierw przeczytac, wiedzialabys wtedy ze w filmie totalnie nie chodzilo o akcje tylko emocje i glebsze II dno, tak zebys mogla pomyslec nad tematem po obejrzeniu/przeczytaniu. Dodatkowo smiesznym jest krytykowanie zakonczenia filmu, biorac pod uwage fakt iz jest to trylogia!
Dokładnie. Tutaj chodziło o przesłanie, o ukazanie antyutopijnego świata, do którego być może pod pewnymi względami zmierza i nasz. To, że film nie miał "powera" jak to określiłaś nie znaczy, że zasługuje na ocenę 1.
Ja drugiego dna nie ujrzałam (w filmie). Bohaterowie w książce są wielowymiarowi, jest wiele przemyśleń, trudnych decyzji, dylematów moralnych, skomplikowanych relacji. Film zaserwował jedynie płytkie postaci. Sprasował relację Katniss-Rue (nie porównał jej do Prim, nie pokazał, jak duża rolę odegrała w determinowaniu dalszych decyzji, działań Katniss- to błąd, ktorego nie mozna wybaczyc!!!), to samo zrobil z m.in. Galem i ojcem.
Ja rozumiem, ze dwie godziny to malo, zeby wszystko pokazac, ale niech to ma ręce i nogi. W ksiązce Katniss na arenie to dziewczyna walcząca o zycie, cierpiąca, zdeterminowana.
c.d. Film ukazał ją jako laskę z łukiem, która tu coś ustrzeli, tam kogoś zabije, tu po lesie pobiega.... no wykastrowali ją! Nie czuć napięcia, nic nie czuć. Jako-tako wypadly sceny sprzed pobytu na arenie- wdarło się trochę dramaturgii. Podsumowując- niekiepscy aktorzy z fatalnie narysowanymi postaciami, ni to akcja, ni to ambitne, myślę, ze postawili na kino familijne- błąd.
a może to cierpienie i determinację chcą pokazac w kolejnych mroczniejszych cześciach ?
- fakt brak było widac walki z pragnieniem, gryzącym dymem lub chocby totalnie zakrwawionej twarzy po ataku Clove (ta mała ranka to było absolutnie za mało) po tym przecież padła z wycieńczenia w jaskini !