PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=504776}

Igrzyska śmierci

The Hunger Games
2012
7,2 393 tys. ocen
7,2 10 1 392873
6,5 55 krytyków
Igrzyska śmierci
powrót do forum filmu Igrzyska śmierci

Poniżej zamieszczam NAJWAŻNIEJSZE płycizny w stosunku do książki. Ten film to płytka, naiwna i poprawna ekranizacja dla małolatów z wycisniętym na siłę wątkiem miłosnym.

to już nie są IGRZYSKA ŚMIERCI. to są IGRZYSKA MIŁOŚCI.

---UWAGA!! SPOILERY!!--

Jeżeli ktoś twierdzi, że ten film jest dobrą ekranizacją książki, to niech zapozna się z poniższymi faktami (ksiazke przeczytałem dzien przed seansem). FIlm został pozbawiony wszelkich fragmentów szokującyh i brutalnych na rzecz wielu zmian i ckliwych=denerwujących scen.

1.mutanty na koncu filmu to tzw zmiechy. Są to istoty, do których stworzenia wykorzystano poległych trybutuów. to jest własnie ten szok w finale, kiedy Katniss dostrzega podobieństwa do zawodników igrzysk. ten własnie monet sprawia, że powstrzymuje sie ona od oddania strzału z łuku. oczywiscie w koncu to robi, żeby ratowac życie. sceny tej w filmie nie uraczycie-12latków by to zszokowało.

2.Peeta-ten człowiek w filmie to istny superman. smaruje maścią noge i nagle biega i bije sie niczym zawodnik mma. w książce UWAGA UWAGA - Peeta konczy jako kaleka. traci nogę, w miejsce której dostaje protezę. tego tez w filmie nie ma-Peeta wychodzi cało z kazdej opresji i bije sie w najlepsze z Cato w finale.

3.jeśli mowa o finale. Cato i zmiechach to znowu-w książe mutanty w koncu dopadaja Cato i zaczynaja sie nad nim znęcać. nie zabijaja go tylko ranią co chwile. Można uznać, iz czekaja, aż Cato i Peeta sie wykrwawią (Peeta w tej scenie ma odkryzioną łydke). w filmie natomiast Cato spada z rogu obfitości i bach.koniec.

4.Pojedynek Tresha z Clove - w książce Tresh miażdży jej czaszkę za pomocą kamienia. w filmie-stuka plecami Clove 3krotnie o sciane. Od tego sie umiera? zwłaszcza ze po 1szym stuknięciu zamienia z nią jeszcze kilka zdań?

5.Komitywa Katniss z Rue-w książce Katniss współpracowała z Rue tylko dlatego, że dostrzegła w niej swoją młodszą siostrę. W filmie tego nie ma. Po prostu-widzą sie i zaczynaja wspólpracowac.

6.Trening - z filmu w żaden sposób nie dowiecie sie czemu Katniss nie trenuje z łukiem. Używa go jedynie przy sponmsorach. w ksiazce Haymitch jasno powiedzial zeby nie pokazywali swoich mocnych stron innym trybutom. wlasnie po to, aby tamci nie wiedzieli, czego mogą sie po nich spodziewac.

7. Trzy palce - kiedy Katniss zostaje wybrana, inny mieszkancy dystryktu 12 pokazują 3 palce. to samo robi Katniss po smierci Rue. kto nie czytal ksiazki i wie o co chodzi? W ksiazce jest to jasno opisane. Trzy palce pokazuje sie komus kogo sie szanuje, komu chce siew oddac niejako hołd, ALE z zaozeniem, ze juz tej osoby nie zobaczymy. w Dystryktach robilo sie podczas pogrzebów. A zatem, kiedy wybrano Katniss i wszyscy pokazali jej 3 palce, mozna bylo zrozumiec ze mieszkancy 12 zegnaja sie z głowna bohaterka, jakby mieli jej juz nigdy nie zobaczyc.

To tylko najwazniejsze cięcie / niedopowiedzenia. Było ich mega duzo, choc niektore nie były faktycznie potrzebne z punktu widzenia historii. Sami teraz ocencie-Wy, ktorzy widzieli film i mówią ze jest on dobry. Moze i ogląda sie dobrze-w to nie wątpie. Ale igrzyska same w sobie są bez emocji, a poziom filmu skierowany jest do zakochanych gówniarzy i okrojony ze wszelkich smaczków. czemu? bo pewnie granica wieku tej produkcji bylaby NIE BYLABY WTEDY PG-13. a przeciez zarobic trzeba.

Filmu nie polecam osobom, które oczekuja ciekwej fabularnie przygody. Wszytkich nastolatkom polecam igrzyska jako popcornową rozrywkę z wyłączeniem mózgu. O tym, że wiele scen w ksiazce było na zasadzie domysłu, to juz nie wspominam. tutaj widz ma wszystko padane jasno na tacy, aż do przesady.

Pozdr. moja ocena 6/10 to absolutne max.

użytkownik usunięty
rainbow_6

Nie oglądałem filmu ale jestem pewien że nie masz racji.

ocenił(a) film na 8
rainbow_6

dokładnie :) jeszcze nie widziałam filmu, czytałam książkę i nie masz racji w paru miejscach ;/
no chyba, że nie skończyłaś całej trylogii (zwłaszcza w odpowiedzi na punkt pierwszy )

siostrazarcheo

Skrapi_koko2 + siostrazarcheo - Czy wy w ogóle czytacie to co piszecie? Cytuje "Nie oglądałem filmu ale jestem pewien że nie masz racji." eeee. to przeczytaj ksiażke i zobacz film zamiast takie bzdety pisać. Co do punktu pierwszego-odsyłam do książki :) jak wół jest tam napisane kogo dostrzegła Katniss w tych mutantach. Tyle w tym temacie. Jak jeszcze ktoś napisze taką głupotę jak Skrapi_koko2 + siostrazarcheo to zaczne cytować fragmenty z książki. Wkurza mnie jak ktoś pisze cos, o czym nie ma pojęcia.

ocenił(a) film na 7
rainbow_6

Dlaczego jesteś pewien, skoro filmu nie oglądałeś?
Ja wczoraj oglądałem, a nie czytałem jeszcze książki.
Powiem tak, gdyby nie kolega siedzący koło mnie, który książkę czytał, to wiele rzeczy uznałbym za bezsensowne. Dopiero gdy mi tłumaczył film nabierał sensu. Jest bardzo skrócony, wręcz do granic możliwości. No ale to film, tak się je robi. Nigdy nie odda on w pełni treści książki.
Ostatecznie muszę powiedzieć, że gdy wyszedłem z seansu postanowiłem przeczytać książkę, bo film zaciekawił mnie pomysłem. Jestem przekonany, że jest ona bardzo ciekawa i na pewno lepsza niż film :)
A co do samego filmu. Oceniam go na 7/10. Generalnie fajnie zrobiony, dość dobre efekty, trochę nudów, ale da się to przeżyć. I bardzo fajnie z roli wywiązała się moim zdaniem Jennifer Lawrence.
Pozdro!

ocenił(a) film na 6
rainbow_6

Zgadzam się z założycielem tematu. Film na starcie stracił przez kategorię wiekową. To zdecydowanie wpłynęło na brak wszystkich mocnych scen jakie można znaleźć w książce. Wielka szkoda bo nakręcony jest on całkiem zgrabnie, jak na film skierowany do młodzieży jest dosyć surowy - tak bym go nazwał. Mało muzyki, długie ujęcia bez jakiejś wyraźniejszej akcji, nie jest to na pewno jakieś przekoloryzowane słodkie filmidło. Pewnie nawet dzieciaki będą się na nim nudzić. książka jest świetna, film to taki dodatek dla wszystkich, którzy ją czytali i jak większość książkowych ekranizacji nie jest ona wstanie pomieścić ogromu informacji i detali zawartych w książce. Tak więc idąc do kina nie wymagajcie że film będzie pokrywać się w 100% z książką to nie będzie rozczarowania. Moja ocena 6/10

rainbow_6

Ogólnie zgadzam się, że film jest niepotrzebnie ocenzurowany (do listy dodałabym też na przykład brak wzmianki o awoksach i bardzo łagodne przedstawienie choroby alkoholowej Haymitcha, w książce to dość smutna postać, podczas gdy w filmie to taki zabawny pijaczek, a potem chyba jest już całkiem trzeźwy).
Natomiast moim zdaniem wychodzisz z błędnego założenia, że ekranizacja i książka muszą być identyczne. Jasne, mi też się nie podoba ugrzecznienie filmu, ale to była świadoma decyzja twórców, którzy postanowili poszerzyć widownię o młodsze dzieci. Podejrzewam, że rodzice tych dzieci są zadowoleni, że nie oglądają one na ekranie urywanych/odgryzanych kończyn. To, że coś się tobie nie podoba, nie znaczy że film jest zły.
Moim zdaniem gorsze jest to, jak w filmie potraktowano postaci drugoplanowe - praktycznie każda jest spłycona do granic możliwości. Tu już nie ma żadnego usprawiedliwienia, twórcy filmu spartolili sprawę, i tyle.

Aha, co do "igrzysk miłości" - miłości to akurat nie jest więcej niż w książce, powiedziałabym nawet, że mniej.