Książkę przeczytałem i powiem szczerze , ze bardzo mnie wciągnęła..natomiast film..no cóż.. w
mojej opinii dobry, chociaż nie wiem czemu ,aż się prosiło dodać narracje głównej bohaterki..tak
jak w książce..wtedy pewnie dodałbym 1 oczko więcej ;)
Zgadzam się, też mi tutaj tego zabrakło. Myślę, że lepiej oddałoby to obraz bohaterki jaki szkicuje się czytając książkę. Osobiście jednak uważam, że w filmie postawiono bardziej na akcje, dając widzowi ogólny obraz sytuacji. Dla przykładu zawężona rozmowa Katniss z Rue, która moim zdaniem ma dość istotne znaczenie dla głównej bohaterki i jej późniejszych rozważań oraz czynów, a ponadto wątek o jedenastym dystrykcie, który tutaj został pominięty. W książce podkreślał on między innymi z jakim trudem zmagają się ludzie w dystryktach, co w filmie, jak mi się zdaje, przeszło na drugi plan. Pomijając już, że niektóre sceny były kompletnie zmienione, choć to wytłumaczyć można ze względu na długość trwania filmu i konieczność skrócenia czy nawet połączenia kilku scen w jedną, film oceniam na dobry, szczególnie ze względu na grę aktorską, scenografię no i muzykę ;)
Książka była świetna, narracja też, ale jak to pokazać? W zmierzchu chyba się starali i ci im wyszło? Żenada.
Wole obejrzeć dobry film, mimo że nie pokrywa się całkowicie z treścią książki, niż "pamiętnik" Belli która ześwirowała z miłości.
Lubię THG. Szczególnie podoba mi się gra aktorska( Cinna, Ceasar, Prim, Katniss) i soundtrack.