Przeciętny, prosty jak drut, przewidywalny aczkolwiek sporo akcji, trochę efektów, generalnie
lekki film na zimne popołudnie przy piwie. Kilka górnolotnych przesłań, trochę filozofowania,
główna bohaterka da się lubić ale bez specjalnego angażowania szarych komórek. Myślę,
że głównymi odbiorcami "zachwyconymi" tym filmem będzie przedział wiekowy 13-19.
Wszystko raczej grzeczne, ociera się trochę o kino familijne. Film ma jednak dla mnie
dużego minusa za pewnego rodzaju "plagiat", bo to już było, tyle że mocniejsze i na pewno
nie dla dzieci, otóż widzów o silniejszych nerwach zapraszam na "Battle Royale" który chyba
był inspiracją do napisania książki, na podstawie której nakręcono Igrzyska Śmierci.