Powiedz mi krótko, o czym opowiada ten film.

Propaguje upadek moralny społeczeństwa, obojętność na cierpienie innych - robi to w sposób dosadny i bardzo bezpośredni. Ponadto każe nam czerpać rozrywkę z tak naiwnej historyjki. Ten film opowiada właśnie o tym, o tym, że człowiek (czyt. odbiorca/widz) jest pustym debilem, który łyknie największe gówno jak odpowiednio mu się je zaserwuje.

Osobiście uważam, że ta marna historyjka została wpleciona w scenariusz specjalnie, by uwydatnić show, które się odbywa. Gdy spojrzymy na przeróżne Mam Talenty czy inne X Factory mamy do czynienia dokładnie z tym samym. Wzruszające historyjki biednych dzieci są prawie w każdym odcinku. Do tego cała otoczka z wymyślnymi strojami, fryzurami i innymi tego typu dodatkami. Dla mnie sama walka podczas igrzysk nie ma żadnego znaczenia. Gdyby historia była wciągająće pełna zwrotów akcji straciło by na wartości przesłanie mówiące o tym ja pusty i wyświechtany staje się nasz świat.

Nie zgadzam się z wami. Fabuła jest dużym plusem tego filmu. W końcu w byle kiszcze Sutherland czy Tucci by nie wystąpili. Niestety film jest dosyć rozległy i przez to nudny, ale historia sama w sobie jest ciekawa. Może jakby wyciąć jakieś 20 minut gdzie aktorzy tylko stoją i milczą to byłoby ciekawiej. Ode mnie 6/10.

Zgadzam sie. Dla mnie tez 6/10. Sam pomysl na fabule bardzo dobry. Jednak strasznie nudne ok pierwsze 30 min filmu, wykonanie takie sobie, aktorzy i ich gra srednia, klimat tez bez rewelacji.... Krotko mowiac mnie nie zachwycil a spodziewalem sie naprawde udanej produkcji... Uwazam, ze zmarmnowano wielki potencjal. Stanowczo lepiej mozna bylo wykonac te produkcje. Na slowo pochwaly zasluguje jedynie przeslanie tego filmu, a wiec mowiace o tym, jak nasz swiat staje sie pusty i bezwartosciowy. Liczy sie tylko zaspokojenie wlasnych potrzeb, zadz oraz wladza i pieniadze, a reszta schodzi na drugi plan, niestety.... P;)

Kiedy zobaczyłam ten film pierwszy raz spodobał mi się nawet. Później w szkole zobaczyłam książkę na podstawie której powstał film i postanowiłam ją przeczytać i okazało się że książka jest świetna. Jeszcze nigdy żadna inna książka mnie tak nie wciągnęła, więc gdy skończyłam ją czytać chciałam zobaczyć jeszcze raz ten film i porównać. Przyznam że po drugim razie film mnie nudził, brakowało mi tam wielu rzeczy, tych momentów które tak mnie wciągnęły w książce i radzę tym wszystkim którzy czytali książkę aby nie nastawiali się zbyt pozytywnie. W tym filmie może trudno zauważyć jakiś płynące wartości ale zachęcam każdego do przeczytania książki która jest o niebo lepsza.