Jedna mała uwaga. Niby ludziki z dystryktu 1&2 byli szkoleni do zabijania, nie oznacza to jednak, że nauczono ich obchodzenia się z bronią. Ten baran Cato włożył miecz do ognia (dla zabawy) i zagrzał doprowadzając do rozhartowania stali. A takim mieczem to może sobie co najwyżej w zębach podłubać.