Zapowiada się świetnie. Bardzo się cieszę , że zanim obejrzę film udało mi się przeczytać
książki:) Rozumiecie, mogłam sobie wyobrazić własnych bohaterów. Tak było ze
Zmierzchem, już nie było Edwarda tylko Pattinson ;/. Ale mniejsza o to xD
Osobiście książka bardzo mi się podobała chociaż nie spodziewałam się takiego
zakończenia. Mam nadzieje, że film będzie równie dobry, ale nie tak wyobrażałam sobie
głównych bohaterów. Wam pasują aktorzy, którzy zagrają Katniss, Peetę.. itd.?
Osobiście aktorzy mi się podobają najbardziej podoba mi się Haimich ale reszta też jest dość dobrze dobrana, moim zdaniem :)
Mi właśnie Haymitch nie przypasował. Cinna za to mile mnie zaskoczył. Uwielbiam tą postać (ale nie myślałam o nim jak o ciemnoskórym, wydaje mi się że nic o tym nie było) a Kravitz podoba mi się w tej roli. Ciekawe tylko, jak zagra. Resztę jeszcze muszę dopatrzeć.
Co do czytania- zawsze najpierw czytam, potem oglądam. Kiedyś się potknęłam, tak jak ty i mam taką zasadę, że nie mogę obejrzeć filmu przed przeczytaniem księżki (choć zdarzają się wyjątki bo nie zawsze wiadomo, że film jest na podstawie książki)
Haymitch był ze złożyska i powinien być brunetem o szarych oczach; chciaż muszę przyznać, że aktor mimo wszystko nieźle pasuje
Cinna z kolei powinien być bladym szatynem o dość krótkich włosach... no, ale zobaczymy ;) już niedługo!
Masz tyle wdzięku co zdechła dżdżownica i jesteś romantyczna jak ziemniak
oraz z Kosogłosa nie myśl, że będziemy pod wrażeniem, przed chwilą widzieliśmy Finnicka Odaira w samych majtkach ;)
(piszę z pamięci, więc mogą być błędy :P)
Ooo pamiętam to. To było w trzeciej części, w Kosogłosie :). Ja lubię ten moment w pierwszej części jak Peeta prosi Katniss żeby się nad nim pochyliła i szepcze jej do ucha żeby pamiętała, że są w sobie szaleńczo zakochani i może go całować kiedy chce. Ale później mi go jeszcze bardziej szkoda było po tym jak go potraktowała.. :(
No biedny się zakochał jak głupi, a tu klops...
A tak poważnie to pewnie właśnie dlatego uwielbiałam Peetę, ale Katniss już nie
Noo i za to poświęcenie. Peeta był świetny od samego początku. I co by Gale nie zrobił to by mu nie dorównał xD
fragment... ciągle mogłabym wracać do fragmentu, w którym Katniss i Rue zostały sojuszniczkami, a w "Pierścieniu ognia" moment, kiedy domyślają się, że arena to zegar. W tych dwóch lubię jeszcze treningi i Kapitolu.
nie czytałem książki i stąd moje pytanie:czy ci bohaterowie mają jakieś supermoce ?
Właśnie, jedną z rzeczy, które mnie uwiodły w tej książce jest to, że bohaterowie nie mają żadnych super mocy. Gdy sięgałam po nią po raz pierwszy miałam dosyć już zalewających mnie zewsząd opowieści o nadzwyczajnie pięknych wampirach, czarownicach i superbohaterach. Ok, jest to spoko, ale... ileż można?! Przeglądając z irytacją coraz to kolejne tytuły książek młodzieżowych wreszcie natykam się na 'Igrzyska'. No a dalej sami już wiecie co się działo. Pewnie mieliście podobnie jak ja- trzy części przeczytane w niecały tydzień:) Czekam na film, mam nadzieje że się nie zawiodę. Bo jak taak... to nie ręczę za siebie:P
Ooch... tak, teraz przesadzają z tymi wampirami wilkołakami i innymi takimi. Muszę teraz coraz dalej sięgać, coraz bardziej "dziubdziać" żeby nie czytać o nieśmiertelnych, kłach, mrokach i upadłych aniołach -.-
A co do naszej trylogii- śmiesznie czytałam, bo to była pierwsza trylogia którą czytałam i tak mocno przeżywałam. W niektórych momentach musiałam wręcz odskakiwać od książki i odetchnąć parę minut, bo emocje były tak silne, że nie wytrzymywałam. Książki są lepsze niz jakiekolwiek machiny czasu, odpały czy (pewnie) narkotyki. Mogę być kimś, kim nie przypuszczałabym że może istnieć.
zgadzam się, czasem dziwi mnie że ludzie w szkole mówią: nie znoszę czytać książek. A ja to kocham! Nie wiem z czego to się bierze, może zniechęcają się lekturami,(które przyznajmy szczerze nie są porywające, chociaż nie wszystkie), może myślą że książki to tylko wielotomowe encyklopedie,nie wiem... Ale gdy znajdziemy swój ulubiony gatunek można się rozkochać w czytaniu. Bardzo podoba mi się to co powiedziałaś, że książki są lepsze niż jakiekolwiek machiny czasu, chyba sobie to gdzieś zapiszę:P
Jeśli o to chodzi to ja natknęłam się na te książki w dość dziwny sposób. Byłam na "Przed świtem" xD Książka nie była znowu taka zła, a chciałam zobaczyć jak ją zekranizują ;p. I wtedy przed seansem pokazali zwiastun filmu, gdzie mówili , że film jest na podstawie bestselerowej trylogii ;D.
Właśnie może polecicie jakąś książkę, najlepiej wielotomową serię ;p
Hmm.. wielotomowa.... Kiedyś czytałam książkę Brzydcy. Ma ona dwie albo trzy kontynuacje. Strasznie mi się podobała. Jednak są gusty i guściki ;) Jest to coś o przyszłości, mogłabym powiedzieć, że taki Intruz dla nastolatków...(?)
Polecam gorąco serię ''GONE:Zniknęli'' Michaela Granta. Wyszły 4 części, mają wyjść jeszcze 2. Książki ipowiadają o małym obszarze z którego znikają wszyscy poiwyżej 15 roku życia a obszar ten, zwany ETAP-em, jest objęty kopułą. No pojawiają się nadprzyrodzone moce, ale jest poruszany wątek rasizmu (zwłaszcza w późniejszych częściach. Jest tu np. czarnoskóra lesbijka która na dodatek ma moc), ale przeraża to, ile dzieciaki robią by przeżyć itp. Polecam, możesz jeszcze poczytać o tym gdzieś w necie.
Polecam też ''Zwiadowców'', ale to seria taka jakby na luzie, dużo humoru i ogólnie bohaterowie do wielu rzeczy podchodzą bez powagi, ale seria fajna, wciąga, szybko się czyta i często można się pośmiać :)
O mam właśnie w mojej bibliotece taką świetna bibliotekarkę i ona mi mówiła że ta książka jest fajna, ale nie było wtedy pierwszej części, a ja i tak miałam za dużo książek xD
Ja też niecierpliwie czekam, oglądałam zwiastun ale lichy jest ;D a wiesz wg kiedy premiera kamil665544?
Ciaasta, to musi być na serio fajna bibliotekarka, bo książka wg mnie jest ekstra ;) więc jak tylko bd w bibliotece to wypożyczaj, powinna ci się podobać ;)
No młodziutka 20 parę lat więc wiesz, większość książek, które mi poleca sama czytała ;p
Jeszcze 10 dni do premiery !!! ^^ jupi ;p;p
Jak chcesz coś wielotomowego to szukaj Margit Sandemo ona się w tym specjalizuje;) np.ludzi lodu ,saga o czarnoksiężniku,o królestwie światła itd.
A Igrzyska... właśnie czytam,zachęcił mnie zwiastun filmowy ,taka mutacja Uciekiniera i Battle Royale...myślę że film będzie udany ale zrobią raczej część 1 może też trochę wątków z 2 i 3 choć w to jednak wątpię..za dużo materiału chyba że będą mocno modyfikować...w każdym razie ekranizacji nie oczekuję tylko adaptacji...
Czytałam wszystkie 3 tomy "Igrzysk śmierci", ale na film raczej się nie wybieram, bo już po samym trailerze i zdjęciach widzę, że to będzie porażka i kolejne zgwałcenie dobrej książki. W ogóle jestem przeciwna robienia filmów na podstawie książek o świetnej renomie, bo w większości przypadków wychodzi z tego straszna kicha i coś, co ma bardzo mało wspólnego z książką. Później człowiek ma tylko niesmak.
wiesz, po tak krótkim trailerze myślę, że raczej nie da się ocenić całego, trwającego ponad 2 godz filmu Skąd wiesz, że to będzie, cytuję, 'kolejne zgwałcenie książki' skoro nawet nie widziałaś wszystkich scen, ogólnego obrazu filmu? Ja staram się nie oceniać z góry czegoś czego nie znam. Po co iść na film z takim nastawieniem, a może wcale nie będzie to taka 'straszna kicha'?