w kinie nie puszczają reklam w trakcie trwania filmu...

Trailerów także nie mieli w zwyczaju przerywać. Do czasu.

nie wydaje mi się żeby przerwali akurat ten film.. czeka na niego zbyt dużo ludzi..;)

nigdy nie trafiło mi się aby przerwali film a na prawdę bardzo często chodzę do kina

Mi sie też nie zdarzyło,żeby przerwali film.:) A Igrzyska to jest hit więc raczej nie opłaca im się.

na 100% im nie bd się opłacało ale mam nadzieje, że nie zrobią tak jak ostatnio gdy byłam w kinie w cinema city to jakiś pacan który puszczał film to trzęsł projektorem więc film latał góra duł i tak cały czas :/ a jak tak zrobią na moich kochanych Igrzyskach to ich chyba zamorduje

pewnie widziałaś zwiastun Igrzysk - leci przed większością filmów. Zawsze go przerywają reklamą rogali i sieci komórkowej. Moja wypowiedź była nieco ironiczna, ale kto wie... film popularny, więc może im coś głupiego przyjść do głowy

w jakim sensie nie będzie opłacało się przerwać filmu na reklamy? co, wyjdziesz w połowie? już to widzę. Agusieczek to jest polski portal więc piszmy po polsku, dół przez 'ó'.

co to za rurznica

Oj, w bardziej oczekiwanych, kasowych i lepszych produkcjach nie przerywali, dlatego tu także nie przerwą. Taka tradycja kinowa, prawie jak w TVP ;) A temat założyłem jakoby w proteście przeciw przerywaniu zwiastunów filmowych reklamami. Niektórzy czerpią przyjemność lub wiedzę o filmie (akcja, aktorzy, daty premier) również z oglądania takich zwiastunów. Pierwszy raz w życiu spotykam się z takimi praktykami, a kina odwiedzam dość często. Mam tylko nadzieję na to, że to jest pierwszy i ostatni trailer przerwany w trakcie trwania reklamą (nie tyle przerwany, co obraz rozparcelowano na 2 części i wyciszono dźwięk), i że to nie przełoży się nigdy na żaden film. Zachowajmy choć namiastkę poczucia przeżywania sztuki, w końcu to KINO, 10 muza a nie autobusowy box. Nieważne, jakiej jakości filmy są emitowane - na reklamy się nie godzę.

sam też w to nie wierze, ale zaprotestowałeś w ten sposób jakby ludzie mieli coś do gadania, tvn polsat i inne tego typu gówna mają same reklamy a i tak miliony widzów zbiera się przed telewizorami jak jakiś "hit" leci który wszedł 5 lat temu do kin.

teoretycznie przed jakimkolwiek filmem powinien być pełen zwiastun Igrzysk i DODATKOWO zwiastun rozdzielony reklamą, ale niestety nie zawsze reklamy/zwiastuny są dobrze posklejane i wyskakują takie kwiatki, że pojawia się rogalik i ludzie nie mają pojęcia o co chodzi w zwiastunie (który w dodatku był bez napisów, więc część i tak nie wiedziala o co chodzi - jeszcze przed wtrąceniem reklamy). Niby menadżerowie próbują coś z tym robić, ale zwykle jest i tak za późno, bo część osób nie bd pamiętalo jaki film był reklamowany - za to zapamiętają rogalika czy sieć:/

Jeszcze 2-3 tygodnie temu zwiastuny Hunger Games działały bez szwanku (nawet chyba były napisy polskie), dopiero później rozpoczęto doklejanie reklam. Dziwna praktyka. Niby to tylko zwiastun, ale kino to jednak kino i pewne standardy można by tu zachować. Pewnie właściciele kin wychodzą z założenia, że zwiastun jest mało istotny.

Hm, reklama rogalika w czasie zwiastuna filmu "The Hunger Games"? Inside joke normalnie ;).